Do udziału w radosnej manifestacji, popierającej życie od poczęcia aż do naturalnej śmierci oraz wartości reprezentowane przez tradycyjną rodzinę, zaproszeni są wszyscy. Marsz dla Życia i Rodziny przejdzie ulicami Lublina 9 czerwca, w niedzielę.
Troska o rodzinę
Reklama
Lublin jest jednym z pierwszych miast w Polsce, w których na stałe zagościła tradycja marszów życia. Inicjatorem radosnej manifestacji, która w 2003 r. przeszła z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego do katedry, był o. Andrzej Derdziuk OFM Cap. Od tej pory tysiące ludzi rokrocznie uczestniczy w marszach, opowiadając się za życiem. – Chodzi o wyrażenie szacunku dla życia, jak również afirmację rodziny jako związku kobiety i mężczyzny, małżeństwa, które otwiera się na życie – wyjaśnia ks. Adam Jaszcz. – Zdrowa rodzina oparta na wartościach jest miejscem, w którym dziecko uczy się miłości, szacunku, tolerancji. Taka rodzina jest gwarantem dobrego rozwoju społecznego i pokoju na świecie, dlatego Kościołowi tak bardzo zależy, by rodzina była budowana na wartościach i wzmacniana – podkreśla rzecznik. Ks. Jaszcz wskazuje na zaangażowanie kolejnych papieży, a szczególnie św. Jana Pawła II i Franciszka, w obronę życia i promocję wartości rodziny. – Jan Paweł II nazywany jest papieżem rodziny, nie tylko teoretycznie, ale praktycznie spieszył z pomocą rodzinie. Jako pierwszy w historii Kościoła wyniósł na ołtarze małżeństwa (m.in. rodziców św. Teresy od Dzieciątka Jezus), wcześniej jako kapłan i biskup w Krakowie stanowczo wypowiadał się przeciwko aborcji, a jednym z pierwszych domów samotnej matki był ośrodek powołany w archidiecezji krakowskiej – przypomina rzecznik.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Lublin jest za życiem
W Lublinie, mieście z którym św. Jan Paweł II był związany przez 24 lata pracy na KUL, papieskie idee są szczególnie pielęgnowane. Z fascynacji osobą i dziełem Papieża Polaka zrodziła się tradycja marszów życia. Wspomniany już o. Andrzej Derdziuk był jednym z tych kapłanów, którzy święcenia prezbiteratu otrzymali z rąk Ojca Świętego w Lublinie 9 czerwca 1987 r. Historyczna liturgia miała miejsce przy budującym się kościele pw. Świętej Rodziny na Czubach. Dziś proboszczem „papieskiej” parafii jest ks. prał. Tadeusz Pajurek, który jest prezesem Centrum Jana Pawła II w Lublinie. Dość powiedzieć, że Centrum jest głównym organizatorem Marszu dla Życia i Rodziny, który w tym roku wypada dokładnie w rocznicę papieskiej pielgrzymki. – Marsz to wielkie święto rodzin. Spotkajmy się na marszu, zamanifestujmy, że Lublin jest za życiem, że pragniemy Boże wartości, promowane przez św. Jana Pawła II, realizować w codziennym życiu i dzielić się nimi z innymi – zaprasza ks. Pajurek.
Wspólna droga
Zgodnie z tradycją marsz rozpocznie się o godz. 14.00 na placu przed kościołem akademickim KUL. Najpierw ze „sceny pełnej życia” popłyną radosne dźwięki i ważne słowa, później zgromadzeni przejdą przez miasto do archikatedry (godz. 16.00 wymarsz, godz. 17.00 – Msza św.). Scena pełna życia to występ zespołu Guadalupe i Moniki Grajewskiej oraz teksty o rodzinie autorstwa św. Jana Pawła II i sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, recytowane przez Jerzego Zelnika. – Mamy to szczęście, że te dwie postaci, tak ważne w naszej historii, były związane z Lublinem. Warto sięgać do tych tekstów, zwłaszcza w rocznicę pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny, a także w kontekście oczekiwanej beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia. To prawdziwa kopalnia wiadomości na temat tego, czym jest rodzina i jak ważna jest ochrona życia – mówi abp Stanisław Budzik. – Symboliczne jest też przejście od uniwersytetu do katedry, bo to dwa najważniejsze miejsca na duchowej mapie miasta. Wspólna droga jest też obrazem III Synodu Archidiecezji Lubelskiej, który został zwołany. Na tę drogę wszystkich serdecznie zapraszam. Niech to będzie piękne i radosne święto, które nam przypomni, że życie jest najcenniejszym darem, jaki otrzymaliśmy od Boga, fundamentem dla otrzymania kolejnych darów; że życie trzeba chronić, że rodzina złożona z ojca, matki i dzieci jest najwspanialszym środowiskiem, w którym można przygotować się do jak najlepszego wykorzystania Bożego daru życia; by życie, tę niezwykłą przygodę, którą można przeżyć tylko raz, wykorzystać zgodnie z Bożym scenariuszem, napisanym dla każdego człowieka, a wtedy odnajdziemy szczęście i spełnienie – podkreśla Ksiądz Arcybiskup.