Ci, którzy go noszą, doświadczają nieustannej opieki Matki Bożej. Takim szczególnym dniem jest wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, przypadające 16 lipca. Tego dnia o godz. 18.00 w kapliczce Matki Bożej Szkaplerznej przy ul. Bialskiej w Częstochowie Mszy św. będzie przewodniczył oraz homilię wygłosi o. Jan Poteralski, podprzeor Jasnej Góry, w koncelebrze ks. Wojciecha Pelczarskiego, proboszcza parafii pw. św. Faustyny Dziewicy w Częstochowie, na której terenie znajduje się kapliczka. Eucharystia ma już swoją tradycję i gromadzi mieszkańców Częstochowy i okolic (ok. sto osób), wśród nich są wierni z parafii św. Faustyny, Podwyższenia Krzyża Świętego i św. Kaspra del Bufalo.
Na zakończenie będzie możliwość przyjęcia szkaplerza, tzn. zobowiązania się do noszenia go w dzień i w nocy, odmawiania wyznaczonej modlitwy, naśladowania Maryi, zachowania czystości według stanu, przystępowania do spowiedzi i Komunii św., troski o dobro ludzi. Należący do Bractwa Szkaplerznego przynależą do rodziny karmelitańskiej i mają udział we wszystkich dobrach duchowych całego Zakonu Karmelitańskiego. Znaczenie szaty Maryi wyjaśnia ks. Pelczarski: – Szkaplerz wyraża nieustanną opiekę Matki Bożej i przypomina, że nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny powinno prowadzić do Jezusa. Sercem tego nabożeństwa jest oddanie się Chrystusowi ze względu na Maryję i życie w zjednoczeniu z Nią. Wiążą się z nim zarówno obowiązki, jak i przywileje. Tym, którzy wiernie noszą szkaplerz, Matka Boża obiecała, że nie zaznają ognia piekielnego, a w pierwszą sobotę po śmierci przeprowadzi z czyśćca do nieba.
Kapliczka była nazywana Matki Bożej Zgody. Według dawnego zwyczaju osoby, które pokłóciły się, szły do tej kapliczki, aby tam się pogodzić. Ks. Wojciech zachęca osoby żyjące w niezgodzie, aby w tym miejscu z wiarą i w duchu przebaczenia odmówiły modlitwę do Matki Bożej, która przywraca zgodę między ludźmi zwaśnionymi.
„Wiele razy nakładałem szkaplerz żołnierzom, którzy wyjeżdżali do Afganistanu. Przyjeżdżali do Czernej całymi rodzinami i przyjmowali szkaplerz. Czy ocaleli na wojnie? Tego nie wiem. Na pewno ten akt oddania się Matce Bożej był wołaniem o Jej opiekę i pomoc” – mówi o. Leszek Stańczewski OCD, przeor klasztoru Karmelitów Bosych w Czernej. O szacie Maryi, obowiązkach i przywilejach związanych z przyjęciem szkaplerza opowiada w rozmowie z KAI.
O. Leszek Stańczewski OCD: Wszystko zaczęło się… od kryzysu. W pierwszej połowie XIII wieku nasz zakon przeżywał ogromne trudności. Bracia w Ziemi Świętej byli prześladowani przez Saracenów i mordowani. Ci, którzy przetrwali te krwawe podboje, zostali wypędzeni z Góry Karmel i przybyli do Europy.
Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację
„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".
Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
Na terenie Portugalii działa rekordowa liczba meczetów - co najmniej 55, wynika z najnowszych statystyk władz tego kraju. Większość z muzułmańskich świątyń działa na terenie stolicy kraju, Lizbony, bądź na jej przedmieściach.
Jak odnotowują portugalskie media w zdominowanej przez katolików Portugalii, przybywa nie tylko wyznawców islamu, głównie imigrantów zarobkowych z Azji Środkowej, jak też muzułmańskich domów modlitewnych. Część z planowanych meczetów jest, jak odnotowują media, blokowane przez władze samorządowe w związku z brakiem odpowiednich decyzji urzędowych. Zaznaczono, że w niektórych gminach, jak np. w Samora Correia, w środkowej Portugalii, nasilają się protesty lokalnej społeczności, zdominowanej przez katolików, przeciwko budowie meczetu. Jedną z kontestowanych przez okoliczną ludność kwestii jest lokalizacja meczetu, który miałby stanąć naprzeciwko jednostki straży pożarnej, co zdaniem krytyków tej budowli, zagrozi bezpieczeństwu mieszkańców portugalskiej gminy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.