Reklama

Niedziela Podlaska

Złota kobieta

Są takie złote kobiety, matki dla wszystkich dzieci, siostry kochające ludzi. I można wymieniać ich wszystkie piękne oblicza, lecz najlepiej spotkać na swej drodze życiowej

Niedziela podlaska 29/2019, str. 6

[ TEMATY ]

charytatywnie

Archiwum Caritas DD

Krystyna i śp. Mieczysław Dyoniziak. Festyn z okazji Dnia Dziecka przed Domem Miłosierdzia w Sokołowie Podlaskim, 2004 r.

Krystyna i śp. Mieczysław Dyoniziak. Festyn z okazji Dnia Dziecka
przed Domem Miłosierdzia w Sokołowie Podlaskim, 2004 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Takim aniołem jest Krystyna Dyoniziak – wolontariuszka działająca od 1995 r. w Oddziale Parafialnym Caritas im. św. Siostry Faustyny. Do dziś energicznie udziela się na polu charytatywnym w parafii Miłosierdzia Bożego w Sokołowie Podlaskim i okolicy.

Serce na dłoni

Praca charytatywna w latach 90. ub. wieku Krystyny Dyoniziak to nieodzowna pomoc m.in. przy prowadzeniu świetlicy dla dzieci. Podczas dyżurów pracowała jako wolontariuszka, opiekując się najbiedniejszymi dziećmi, dając im ciepło i miłość. Przygotowywała dla nich posiłki, współpracowała przy organizacji spotkań opłatkowych oraz jasełek. Pozyskiwała przy tym środki finansowe na paczki świąteczne. Tuż przed Bożym Narodzeniem p. Krystyna i jej koleżanki z PZC organizowały zbiórki żywności, które odbywały się po Mszach św. Potem z zebranych produktów własnoręcznie przygotowywała paczki, które przekazywała najuboższym z Sokołowa i okolic. Jak sama wspomina, na początku na terenie parafii Miłosierdzia było 300 osób, którym pomagała zorganizować pomoc, potem ich liczba wzrosła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

P. Krystyna ze swoim zespołem parafialnym przygotowywała bezinteresownie posiłki, w okresie zimowym gotowała codziennie zupy w Domu Miłosierdzia dla najbiedniejszych i samotnych z okolicy, a od roku 2008 podjęła się pracy w WTZ-ach w Sokołowie jako osoba sprzątająca, pozostały swój czas poświęcała nadal bezinteresownie, pomagając osobom niepełnosprawnym, biednym. Przez wiele lat czynnie brała udział w przygotowaniu i organizacji kolonii letnich oraz półkolonii zimowych w Domu Miłosierdzia.

Bezinteresowna pomoc

Siebie i swoją pracę poświęcała bezinteresownie na rzecz innych, od rana do wieczora dbając o Dom Miłosierdzia, bo – jak sama wspomina – lubi pomagać innym, zawsze próbowała zarazić wolontariatem inne osoby ze swojego otoczenia. Z sentymentem wspomina rozmowę z śp. mężem Mieczysławem, którego zainspirowała do pomagania. Kiedy zapytał: „Po co tam znowu idziesz?”, odpowiedziała: „Chodź ze mną”. I tak wciągnął się w wolontariat. Razem jako małżeństwo przez wiele lat bezinteresownie angażowali się, pomagając potrzebującym.

Dziś prezes PZC im. św. Siostry Faustyny nadal udziela się bezinteresownie przy dystrybucji żywności FEAD dla najuboższych. Wspólnie z śp. mężem w 2009 r. została odznaczona medalem „Benemerenti Diecezji Drohiczyńskiej”, a w 2019 wyróżniona nagrodą „Przyjaciel Caritas”.

2019-07-16 11:54

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Budujemy dom na Madagaskarze

Niedziela częstochowska 1/2019, str. VI

[ TEMATY ]

niepełnosprawni

charytatywnie

Betel

Afryka

dobroczynność

Andrzej Kalinowski

Andrzej Kalinowski z mieszkańcami Mampikony

Andrzej Kalinowski z mieszkańcami Mampikony
„Betel” to ruch dobroczynny, który swoje korzenie ma w Częstochowie, a swoim zasięgiem oprócz Polski objął Białoruś, Włochy i Etiopię, a ostatnio także daleki Madagaskar. Jego podstawowym celem i przesłaniem jest towarzyszenie osobom niepełnosprawnym i chorym. W ramach Ruchu działają wspólnoty rodzin z osobami niepełnosprawnymi oraz wolontariuszy i wspólnoty seniorów. Najbardziej jednak jest znany z prowadzenia domów, w których osoby niepełnosprawne razem z mieszkającymi z nimi opiekunami tworzą rodzinę. Często jedyną prawdziwą, jaką mieli. Bo, niestety, wielokrotnie podopieczni „Betel” przeszli trudną drogę odrzucenia i pogardy, zanim znaleźli bezpieczną przystań w jednym z 13 domów.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

#KONKLAWE – cykl filmów o wyborze następcy św. Piotra

2025-05-02 10:30

[ TEMATY ]

konklawe

archidiecezja łódzka

Ks. Paweł Kłys

Portal Archidiecezji Łódzkiej przy współpracy z wykładowcami Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi i pracownikami Kurii Metropolitalnej Łódzkiej opublikuje szczegółowe informacje dotyczące konklawe.

Po śmierci Ojca Świętego Franciszka trwa w Kościele Sede Vacante. Kościół oczekuje na wybór następcy św. Piotra, modląc się za Kolegium Kardynalskie zgromadzone na rzymskich kongregacjach, podczas których omawia się najważniejsze sprawy związane z funkcjonowaniem Kościoła oraz ze zbliżającym się Konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję