Reklama

Przygarnij Dzieciątko na cały rok

Jesteśmy dorosłymi ludźmi, mamy dorosłe życie i dorosłe problemy, o których rozmawiamy z innymi dorosłymi. Z dorosłym Panem Jezusem także. Nikt do nas nie mówi jak do dziecka. No chyba że jest Bogiem, który płynnie przechodzi przez granice ziemskiego czasu i sam co roku objawia się światu jako Dziecko.

Niedziela wrocławska 1/2020, str. 4-5

[ TEMATY ]

Dzieciątko Jezus

figura

karmelitanki

Małgorzata Trawka

Dzieciątko Jezus z kaplicy wrocławskiego domu Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus

Dzieciątko Jezus z kaplicy wrocławskiego domu Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dlaczego modlimy się do Boga jako Dzieciątka? Po co śpiewać Bogu: „Lulajże Jezuniu, moja perełko”? Czy naprawdę chcemy Go uśpić? Z tym i innymi pytaniami udałam się do Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus. W domu prowincjonalnym sióstr we Wrocławiu co chwilę napotykam na figurki Dzieciątka. – Do dziecka każdy może przyjść – mówi s. Kasjana, przełożona domu zakonnego. – Nikt się Go nie boi, przeciwnie, gdy widzimy bezbronne Dziecko, nasza miłość się wzmaga. Nie można zatrzymać się na tym, co infantylne, trzeba wejść w głąb tajemnicy o wcieleniu Boga. Zatem spróbujmy.

Wejść do stajenki i przytulić Boga

Reklama

Świętom Bożego Narodzenia od dawna grozi infantylizacja i strywializowanie. Ale jednocześnie w prostych znakach i symbolach kryją się głębokie prawdy duchowe. W Liście Apostolskim Admirabile signum – o znaczeniu i wartości żłóbka papież Franciszek pisze: „Dlaczego żłóbek wzbudza tyle zadziwienia i nas wzrusza? Przede wszystkim dlatego, że ukazuje czułość Boga. On, Stwórca wszechświata, uniża się do naszej małości. (…) Sposób działania Boga niemal oszałamia, ponieważ wydaje się niemożliwe, aby wyrzekł się swojej chwały, żeby stać się człowiekiem, takim jak my. Cóż za niespodzianka, że ??Bóg przyjmuje nasze własne zachowania: śpi, karmi się mlekiem matki, płacze i bawi się jak wszystkie dzieci! Jak zawsze, Bóg wprawia w zakłopotanie, jest nieprzewidywalny, nieustannie poza naszymi schematami”. Skoro zaś śpi, je, płacze i się śmieje, to w naturalny sposób zaczynamy troszczyć się o tę maleńką Osobę jak o dziecko. – Pan Bóg chce być kochany, chce być blisko nas – tłumaczy s. Radosława. – Przychodzi do nas jako małe Dziecko, abyśmy Go przytulili, abyśmy się tak bardzo z Nim zjednoczyli, żebyśmy się Go nie bali. Kiedy przytulam Dziecię Jezus, wtedy Bóg, który jest w Nim, ogarnia mnie swoją wszechmocną miłością. On chce, żebyśmy się do Niego przytulili. Kiedyś spotkamy się z Jego wielkim majestatem i sprawiedliwością przy śmierci i sądzie, ale teraz Pan Bóg chce jakby przymrużyć na to oko, chce, żebyśmy przyszli do Niego zawczasu i przy Nim doznali oczyszczenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jesteśmy ciągle w drodze, która raz prowadzi pod krzyż, raz do żłóbka. Siostry Karmelitanki zauważają, że czasami do Dzieciątka dochodzi się zaczynając od Jezusa dorosłego. Wchodzenie ciągle w głąb doprowadza nas do postawy dziecięctwa Bożego, zaufania, prostoty, ubóstwa. ­ Najważniejsze, co my tu mamy to jest duch dziecięctwa – wyjaśnia s. Lucjusza, – czyli ja jestem dzieckiem Bożym! I ufam, kocham, idę prosto do Ojca, to znaczy: prostota, pokora, ufność, miłość, radość, ubóstwo – to wszystko jest nasze! Entuzjazm w głosie siostry nie pozostawia wątpliwości, że tak rzeczywiście jest.

Być tak wielkim, że aż małym

Poza okresem Bożego Narodzenia nieczęsto słyszymy modlitwę do Dzieciątka Jezus. Siostry przekonują, że modlić się do Niego można codziennie, że każdego dnia w akcie wewnętrznym można zwracać się do Bożego Dzieciątka: „Całuję Cię, zawierzam Ci, ufam Tobie”. ­– A małego Jezusa łatwiej objąć, zarzucić Mu ręce na szyję i wołać: Jezu, zrób coś! Jezu, pomóż! – mówi s. Radosława. – I te akty podbijają serce Boga. Gdy miałam sprawy, na których mi bardzo zależało, to szłam do Dzieciątka, zarzucałam Mu duchowo ręce na szyję i zawsze to działało.

Reklama

Siostry modlą się nowenną do Dzieciątka Jezus. Przyjmują prośby o modlitwę o poczęcie dziecka, nawrócenie dziecka, rozwiązanie trudności w małżeństwie. Nie mają wątpliwości, że Pan Bóg słucha i działa. Swoją miłością do Dzieciątka zarażają też dzieci, które jak nikt rozumieją potrzeby małego Dzieciątka. Przekonała się o tym jedna z sióstr, gdy usłyszała przy żłóbku modlitwę sepleniącego przedszkolaka: „Dzieciątko, jak dostanę te sanki, to Ciebie pierwszego przewiozę”. Kilka dni później figurka Dzieciątka zniknęła… Chłopiec danego Jezusowi słowa dotrzymał, a po przejażdżce odprowadził figurkę na miejsce.

– Bóg jest tak wielki, że może być mały. Im ktoś jest większy, tym łatwiej mu być małym – podsumowuje s. Radosława i podaje przykład Jana Pawła II, który nie wahał się uklęknąć i ucałować ziemię. Św. Jan od Krzyża tańczył z figurką Dzieciątka, a św. Teresa od Dzieciątka Jezus chciała być piłeczką małego Boga. Nie żadną elegancką zabawką, na którą Jezus by tylko popatrzył, ale piłeczką, którą mógłby się bawić, rzucać, nawet o niej zapomnieć, by w końcu znowu znaleźć ją gdzieś pod łóżkiem. – Tu chodzi o prostotę i pokorę w byciu z Dzieciątkiem – tłumaczy s. Judyta. – Nie bać się być pod łóżkiem przez trzy dni, kiedy wydaje nam się, że Bóg o nas zapomniał. On się położy i wygrzebie nas, i znów będziemy w Jego rękach. Św. Teresa pozwalała Dzieciątku spać, odwrotnie do tych, którzy ciągle coś od Niego chcieli. To są te akty czułości wobec Dzieciątka – dodaje siostra.

Radość małego Chłopca

Przyzwyczailiśmy się, że mały Jezus leży w żłóbku. Tymczasem jest wiele przedstawień Jezusa jako małego Chłopca. Właśnie taki Chłopiec objawiał się wielu świętym. Podchodził i zagadywał czy to św. Teresę z Avila, czy to św. Faustynę. To też zachęta do tego, by zwracać się do Dzieciątka Jezus nie tylko w okresie Bożego Narodzenia. Oczami duszy możemy widzieć, jak Bóg rozwija się w ciele człowieka i kontemplować Jego piękno. I przytulać, nosić, kochać… On tego bardzo pragnie. Na dowód s. Judyta przytacza historię z Beaune, gdzie mały Jezus czczony jest jako Król Łaski w figurce przedstawiającej chłopca w koronie i królewskich szatach. Jednak mieszkańcy tej francuskiej miejscowości mieli wyraźne wrażenie, że twarz Chłopca jest coraz smutniejsza. Dopiero sprowadzenie Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w 2016 r., które na nowo roznieciły kult Dziecięcia, sprawiło, że można z powrotem oglądać pogodne oblicze Małego Króla.

„Kiedy raz w naszej kaplicy ujrzałam to samo Dzieciątko w czasie Mszy św., opanowało mnie szalone pragnienie i chęć nieprzeparta, żeby się zbliżyć do ołtarza i zabrać Dziecię Jezus. W tej samej chwili Dziecię Jezus stanęło przy mnie na rogu klęcznika i obiema rączętami trzymało się ramienia mojego – wdzięczne i radosne, wzrok pełen głębi i przenikliwości” – pisała s. Faustyna w „Dzienniczku”. Często nie widzimy, że dzięki tajemnicy wcielenia i dziecięctwa Jezusa Bóg naprawdę jest bardzo blisko nas. Bliżej niż nam się wydaje. Gdy myślimy, że jesteśmy sami lub samotni, przypomnijmy sobie o Dzieciątku, które czeka, by Je wziąć na ręce. A nawet na sanki.

2019-12-31 11:21

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus szyją maseczki dla szpitala w Zgierzu

[ TEMATY ]

Łódź

karmelitanki

maseczka

COVID‑19

szycie

ks. Paweł Kłys

Karmelitanki przy pracy

Karmelitanki przy pracy

Od wczoraj w dwóch klasztorach Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus rozpoczęło się wielkie szycie. Wbrew pozorom nie jest to szycie habitów zakonnych, a… maseczek dla jednoimiennego szpitala zakaźnego w Zgierzu, gdzie przewożone są osoby zarażone koronawirusem Covid-19 z terenu województwa łódzkiego.

- Kilka dni temu zgłosiła się do naszego klasztoru jedna z zaprzyjaźnionych osób z zapytaniem, czy nie znamy kogoś, kto potrafi szyć na maszynie, bo potrzeba dla szpitala w Zgierzu uszyć dużą ilość maseczek ochronnych. – mówi s. Bogusława Wawrzyńczak. – Odpowiedziałam, że nasze siostry mogą zaradzić tej prośbie. I tak ruszyła całą machina dobra. – mówi z uśmiechem Siostra Karmelitanka.
CZYTAJ DALEJ

Andrzej Duda o zabiciu nienarodzonego dziecka w Oleśnicy: To, co się stało uważam za barbarzyństwo

2025-04-25 21:35

[ TEMATY ]

Oleśnica

Andrzej Duda

PAP/Leszek Szymański

Mam nadzieję, że osoby, które są za to odpowiedzialne poniosą odpowiedzialność. Odpowiednią odpowiedzialność karną. (…) Żeby była jasność: to, co się stało osobiście uważam za barbarzyństwo. Barbarzyństwo. Dla mnie w istocie to było zabójstwo – powiedział w rozmowie z TV Trwam prezydent RP Andrzej Duda.

Z rozmowie z TV Trwam Andrzej Duda odniósł się do wydarzeń z Oleśnicy. W tamtejszym szpitalu doszło do zabicia nienarodzonego dziecka tuż przed jego przyjściem na świat. Lekarz Gizela Jagielska pozbawiła życia 9-miesięcznego Felka za pomocą podanego prosto w serce zastrzyku z chlorku potasu.
CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski w Rzymie: Prosimy, by Pan jak najszybciej wziął Franciszka do grona świętych

2025-04-25 21:45

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Wspominając jego pontyfikat, prosząc Boga o miłosierdzie dla niego, prosimy, by Pan jak najszybciej wziął go do grona błogosławionych i świętych, wziął go do siebie na wieczność całą – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. sprawowanej w intencji śp. Ojca Świętego Franciszka w kościele św. Stanisława BM w Rzymie.

Arcybiskup w czasie homilii zwrócił uwagę na podobieństwa i różnice dwóch cudownych połowów ryb opisanych w Ewangeliach Łukasza i Jana – w czasie publicznej działalności Jezusa i po zmartwychwstaniu. Zauważył, że na miejscu tego drugiego spotkania Chrystusa z uczniami wznosi się dziś kościół, w którym jest „Mensa Christi” – „stół Chrystusa” – skała, na której – według tradycji – Jezus przygotował śniadanie dla Apostołów. Między tym kościołem a jeziorem Genezaret jest dwanaście skał z białego kamienia w kształcie serca. Metropolita krakowski zaznaczył, że jest wiele interpretacji a jedną z nich jest nawiązanie do dialogu, w którym Jezus pytał Piotra czy Go kocha. Inna interpretacja dotyczy dwunastu stopni miłości dzielących człowieka od przyjęcia chrztu do szczytu miłości w Eucharystii, a kolejna to dwanaście tronów dla Apostołów, którzy będą sądzili dwanaście pokoleń Izraela. – Będziemy sądzeni przez miłość, jaką mieliśmy za naszego ziemskiego pielgrzymowania wobec Boga i wobec drugiego człowieka. Z miłości będziemy sądzeni – mówił abp Marek Jędraszewski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję