Reklama

Porady

Lekarz radzi

Sposób na zimowy urlop

Niedziela Ogólnopolska 2/2020, str. 56

[ TEMATY ]

porady

ruch

zima

mmcenter.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zachęcam do wypoczynku na świeżym powietrzu zimą – zarówno podczas dłuższego urlopu, jak i wtedy, kiedy dysponujemy tylko pojedynczymi dniami. Świeże powietrze i ruch to podstawa naszego zdrowia i dobrej kondycji. Ale w ciągu tygodnia czy dwóch nie nadrobimy kondycyjnych zaległości z całego roku. O wcześniejszym, co najmniej 6-tygodniowym przygotowaniu do zimowego urlopu muszą pomyśleć szczególnie te osoby, które planują intensywny wysiłek fizyczny, np. jazdę na nartach lub snowboardzie. Wcześniejszy systematyczny trening w klubie fitness lub w domu powinien stopniowo przyzwyczajać organizm do wysiłku. Ważne są ćwiczenia wzmacniające mięśnie, stabilizujące postawę (kręgosłup) i mięśnie kończyn dolnych. Często nie zdajemy sobie sprawy, że podczas jazdy na nartach czy snowboardzie dochodzi do ogromnych przeciążeń poszczególnych partii ciała. Dlatego aby zapobiec zakwasom, bólom mięśni i urazom, jak np. skręcenie stawu kolanowego, zacznijmy ćwiczyć wcześniej. A kiedy już jesteśmy na stoku, nie szarżujmy, zwłaszcza kiedy jest zła widoczność albo nierówny teren. Ortopedzi i rehabilitanci najlepiej wiedzą, jak często skutkiem lekkomyślności na stoku są złamania i niebezpieczne urazy kolan i kręgosłupa.

Zimą polecane są także uprawianie mniej obciążających dyscyplin sportu i inne formy rekreacji na świeżym powietrzu, np.: sanki, łyżwy, narciarstwo biegowe, nordic walking czy po prostu spacery w lesie albo na szlakach turystycznych. Także w tym przypadku warto wcześniej rozruszać nasze mięśnie i ścięgna. Jeżeli chodzi o nordic walking – który bardzo polecam, bo zapewnia pracę rąk, nóg i jest korzystny dla serca – to ważne są prawidłowe chodzenie i koordynacja ruchowa. Wystarczy krótki fachowy instruktaż rehabilitanta czy trenera nordic walking, aby nauczyć się właściwego chodzenia z kijkami. Zimą często odczuwamy niechęć do wyjścia z domu – warto ją przełamać, oderwać się od komputera czy telewizora, wyjechać parę kilometrów poza miasto, aby poruszać się na świeżym powietrzu i dotlenić. To wspaniały zastrzyk poprawiający kondycję naszego ciała i umysłu. Pamiętajmy, że nasza aktywność fizyczna powinna trwać przez cały rok.

Wysłuchała Anna Wyszyńska

Więcej porad na temat przygotowań do zimowego wypoczynku przekazuje fizjoterapeuta dr n. med. Kamil Klupiński na: www.niedziela.pl/zdrowie .

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-01-08 08:08

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W wakacje - po raz pierwszy w Rwandzie oaza Ruchu Światło-Życie

[ TEMATY ]

oaza

Ruch Światło‑Życie

ruch

Monika Książek

W Rwandzie trwają przygotowania do pierwszych w tym kraju rekolekcji oazowych, prowadzonych przez Ruch Światło-Życie. Rozpoczną się one 29 lipca w Kigali – Gikondo, parafii prowadzonej przez pallotyńskich misjonarzy.

Pomysłodawcą projektu jest ks. Jerzy Limanówka SAC, prezes Pallotyńskiej Fundacji Misyjnej SALVATTI.pl. – Na tegoroczny kurs pallotyńskich wolontariuszy zgłosiło się kilka dynamicznych osób, uformowanych przez Ruch Światło-Życie. Pomyśleliśmy więc, że dobrze byłoby przeszczepić tę narodzoną w Polsce inicjatywę na grunt afrykański. Słyszeliśmy, że podobną próbę podjęła Diakonia Misyjna Ruchu Światło-Życie w Kenii. Okazało się, że potrzebne materiały formacyjne już są przetłumaczone na język angielski. Dlaczego więc nie promować oazy na Czarnym Lądzie – mówi duszpasterz.
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Piłka nożna w Watykanie. Grają aptekarze, a nawet Gwardia Szwajcarska

2025-11-05 15:04

[ TEMATY ]

piłka nożna

Watykan

Gwardia Szwajcarska

aptekarze

lawina bramek

Adobe Stock

Watykańska liga piłkarska, w której rywalizują pracownicy różnych watykańskich urzędów i instytucji, dostarcza emocjonujących widowisk już w początkowej fazie sezonu 2025/2026. Podczas gdy druga runda rozgrywek była już bardzo zacięta, trzecia runda wzbudziła sensację dzięki oszałamiającym wynikom.

Szczególnie apteka (FARMACIA) zabłysnęła nieoczekiwaną ofensywą i w prawdziwym festiwalu bramek pokonała Gwardię Szwajcarską (FC GUARDIA) 11:7. Wynik ten jest szczególnie godny uwagi, ponieważ Gwardia Szwajcarska jest tradycyjnie znana ze swojej dyscypliny i ofensywności.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję