Reklama

Niedziela Łódzka

Jubileusz święceń

20. rocznica sakry biskupiej bp. Ireneusza Pękalskiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mam nadzieję, iż z Bożą pomocą będziemy mogli dla Kościoła łódzkiego jeszcze wiele dobra uczynić pod przewodnictwem naszego arcypasterza – księdza arcybiskupa. Bóg zapłać wszystkim za wszystko – mówił bp Ireneusz Pękalski podczas uroczystości jubileuszowych. W 20. rocznicę święceń biskupich bp. Ireneusza Pękalskiego w bazylice archikatedralnej odbyła się Msza św. dziękczynna, której przewodniczył metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś. We wspólnej modlitwie w intencjach jubilata uczestniczyli abp senior Władysław Ziółek oraz bp Marek Marczak. Obecni byli kapłani, klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi, siostry zakonne oraz wierni świeccy.

W homilii abp Grzegorz Ryś powiedział m.in.: – Każdy z nas kiedyś mocował się z tym pytaniem: Co trzeba byłoby mieć, by zostać biskupem? Każdy z nas wiedział, że ma za mało, nie mamy tyle, ile potrzebuje lud Boży. Potrzeby ludu Bożego są ogromne. Ale Jezus nie pyta się: Czy masz wystarczająco dużo? Ale pyta: Ile masz? Pytanie nie jest o to, czy jest wystarczająco, ale czy damy Jezusowi wszystko, co mamy do dyspozycji – niezależnie od tego, jak małe się to wydaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Arcybiskup przypomniał słowa zawołania biskupiego jubilata i wskazał: – Ksiądz biskup ma w swoim zawołaniu biskupim – „Omnibus omnia” (Wszystkim wszystko). Daj wszystko i to wystarczy. Ten tekst zaczerpnięty od św. Pawła mówi o tym, że Paweł jest dla każdego człowieka inaczej: dla Żyda jest jak Żyd, dla Greka jest jak Grek, dla słabego jest jak słaby, a dla silnego jako silny. Wtedy widać, że to wszystko nie oznacza tego, co mam, ale to kim jestem. Tu chodzi o to, by dać siebie samego. Ostatecznie chodzi o spotkanie z każdym – zaznaczył.

Święcenia biskupie ks. Ireneusza Pękalskiego – ówczesnego rektora Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi – odbyły się w łódzkiej bazylice archikatedralnej 8 stycznia 2000 r. Głównym konsekratorem był abp Władysław Ziółek, któremu asystowali abp Janusz Bolonek, nuncjusz apostolski w Urugwaju, i bp Adam Lepa, biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej.

2020-01-14 10:46

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koncert z okazji 25-lecie zespołu "Serduszka"

[ TEMATY ]

jubileusz

Zespół dziecięco-młodzieżowy Serduszka/facebook.com

Byli i obecni członkowie zespołu zaśpiewali koncert na 25-lecie "Serduszek". Dziecięco-młodzieżowy zespół piosenki religijnej, który działa przy parafii Chrystusowców w Szczecinie dał jubileuszowy koncert w Teatrze Polskim.
CZYTAJ DALEJ

Do kogo należę w życiu?

[ TEMATY ]

Ewangelia

rozważania

ks. Mariusz Słupczyński

lipiec

Karol Porwich/Niedziela

Rozważanie do Ewangelii Mt 10, 24-33

Czytania liturgiczne na 12 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję