Reklama

Felietony

5 języków miłości

Każdy ma dominujący sposób, w jaki najbardziej spontanicznie okazuje miłość, ale również taki, w jaki sam chciałby być miłością obdarowywany.

Niedziela Ogólnopolska 7/2020, str. 55

[ TEMATY ]

felieton

jarmoluk/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wyrażamy miłość na tysiące sposobów. Zdarza się, że nie zawsze to, w jakiej formie pokazujesz, że kochasz, zostanie właściwie odczytane. Przygotujesz ulubione danie mężowi na obiad, a on nawet nie powie: dziękuję. Wypucujesz samochód żony, a ona wcale tego nie zauważy. Pewnie każdy z nas miał podobne doświadczenie. Dlaczego tak się dzieje? Czy słusznie jest posądzać małżonka o niewdzięczność, ignorancję, a w konsekwencji nawet o brak miłości? Nad podobnym zagadnieniem zastanawiał się Gary Chapman przed ponad 20 laty. Owocem jego refleksji było opisanie 5 języków miłości, czyli odkrycie, że każdy ma dominujący sposób, w jaki najbardziej spontanicznie okazuje miłość, ale również taki, w jaki sam chciałby być miłością obdarowywany. Który z nich jest ci najbliższy, a który opisuje współmałżonka?

Dotyk. Osoby, którym ten język miłości jest najbliższy, czują się kochane, gdy ktoś okazuje im fizyczną bliskość, często je przytula, głaszcze i czule dotyka. Żony mówiące tym językiem miłości uwielbiają, gdy ich mężowie w locie musną ich policzek delikatnym pocałunkiem lub obejmą ramieniem podczas rodzinnego spotkania. Mężowie będą chętnie trzymać żony za rękę na spacerze w niedzielne popołudnie, a wieczorem robić im masaż. Kontakt fizyczny ma dla tych osób głębokie znaczenie w wyrażaniu przywiązania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Słowa. Dla osób, u których dominuje ten język miłości, źródłem radości i zapewnienia o byciu kochanym będą częste komplementy, po wielekroć powtarzane słowa akceptacji i atencji. Jednym wystarczy usłyszeć: „kocham cię!” od wielkiego dzwonu, inni potrzebują to słyszeć codziennie. Dla tych drugich słowa są podstawą afirmacji i poczucia bezpieczeństwa w związku.

Wspólny czas. Małżonkowie, którzy posługują się tym językiem miłości, troszczą się o liczne wyjazdy, wyjścia, randki oraz pielęgnują spędzane razem chwile. Słowo „razem” ma dla nich kluczowe znaczenie, które wyznacza rytm małżeńskiego życia. Jeśli zaczyna brakować wspólnego czasu, czują się niepewni, niekochani i smutni.

Prezenty i podarunki. To sposób na wyrażanie miłości i przywiązania. Osoby, u których dominuje ten język miłości, lubują się w kupowaniu lub przygotowywaniu drobnych podarunków, z których każdy – mały i wielki – ma mówić: „Jesteś dla mnie ważny!”.

Drobne przysługi. Ten ostatni z języków miłości, według Chapmana, jest typowy dla tych z nas, którzy okazują swoje uczucia głównie przez wykonywanie drobnych przysług, którzy chętnie wyręczą w jakiejś pracy i zadaniu, którzy biegną z pomocą, by w ten sposób dać do zrozumienia o swojej miłości. Posprzątana kuchnia, naprawiony zamek w szafce czy też pomoc w wypakowaniu zakupów będą znaczyły więcej niż romantyczny wiersz lub wyśpiewana pod oknem miłosna serenada.

Jak korzystać z tej wiedzy? Trzeba pamiętać, że zwykle każdy ma dwa typowe dla niego sposoby wyrażania swego uczucia (pomocne w ich odnalezieniu mogą być szeroko dostępne w internecie testy). Zrozumienie, jakimi językami ty się posługujesz, to dobry początek, ale nie on jest tutaj kluczowy. Ważniejsze wydaje się to, by odkryć dominujące języki miłości u współmałżonka i świadomie zacząć nimi do niego przemawiać. Przed laty odkryłem, że dominującymi językami miłości dla mojej żony są wspólnie spędzany czas i drobne przysługi. O ile ten pierwszy nie stanowił dla mnie wyzwania, ponieważ również u mnie górował, o tyle tego drugiego musiałem się dość długo uczyć. Wypakowanie zmywarki, zrobienie z własnej inicjatywy prania czy umycie okien znaczą dla niej więcej niż częstokroć powtarzane zapewnienia o miłości. Znalazłem klucz do umocnienia w mojej żonie przekonania, jak jest dla mnie ważna. Postanowiłem, że zacznę mówić do niej jej językiem miłości (drobne przysługi), a nie moim (słowa), który dla niej nie był tak zrozumiały. Na owoce nie musiałem długo czekać.

Odkryj język miłości współmałżonka i świadomie zacznij nim do niego przemawiać!

Michał Piekara
Dziennikarz, pisarz, pomysłodawca Kliniki Małżeńskiej

2020-02-11 08:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga wiary - felieton ks. Pawła Traczykowskiego

[ TEMATY ]

felieton

ks. Paweł Traczykowski

ks. Mirosław Benedyk

Ks. Paweł Traczykowski - wikariusz parafii katedralnej, absolwent Instytutu Patrystycznego Augustinianum w Rzymie, wykładowca teologii, oraz języków łacińskiego, greckiego i włoskiego w WSD Świdnica

Ks. Paweł Traczykowski - wikariusz parafii katedralnej, absolwent Instytutu Patrystycznego Augustinianum w Rzymie, wykładowca teologii, oraz języków łacińskiego, greckiego i włoskiego w WSD Świdnica

Uważna lektura Dziejów Apostolskich pozwala nam bliżej poznać dzieje pierwszych uczniów Jezusa. Pierwsi chrześcijanie swoją wiarę rozumieli jako drogę. Udając się do Damaszku Szaweł miał przecież na celu aresztowanie i przyprowadzenie do Jerozolimy: wszystkich zwolenników nowej drogi, jeśliby takich znalazł.

Dziś, pisząc czy dyskutując o sytuacji Kościoła przez wszystkie przypadki odmienia się słowo kryzys. Gdzie jest jego źródło? W pierwszym rzędzie kryzys Kościoła jest kryzysem wiary. Wynika on z faktu, iż wiara nie jest przez nas rozumiana jako droga, na którą trzeba wejść i którą trzeba podążać. Jako ludzie ochrzczeni zapominamy, iż tak naprawdę o wiarę trzeba walczyć i zabiegać każdego dnia. Bardzo często możemy sprowadzić wiarę do kilku prostych formuł, które jednak w żaden sposób nie mają znaczenia dla naszego postępowania w codziennym życiu.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł Stanisław Soyka. Miał 66 lat

2025-08-21 22:36

[ TEMATY ]

zmarły

Wikipedia.pl

Stanisław Soyka, wokalista, pianista, skrzypek, kompozytor i aranżer, jeden z najważniejszych artystów na rodzimej scenie muzycznej ostatnich dekad zmarł w czwartek w wieku 66 lat - podało Polskie Radio.

Stanisław Soyka, wokalista, pianista, skrzypek, kompozytor i aranżer, łączył jazz, pop, soul, poezję śpiewaną i muzykę klasyczną, a jego charakterystyczny głos i emocjonalny sposób interpretacji sprawiły, że zyskał miano jednego z najwybitniejszych interpretatorów polskiej piosenki. W czwartek wieczór artysta miał wystąpić na scenie w Sopocie podczas Top of the Top Festival. Z powodu jego śmierci ostatni dzień festiwalu w Sopocie został przerwany w połowie.
CZYTAJ DALEJ

O. Sebastian Stasiak OMI: Słowo „ku pokrzepieniu“ odpowiedzią na lęk

2025-08-22 14:17

[ TEMATY ]

ewangelizacja

ku pokrzepieniu

O. Sebastian Stasiak OMI

misje oblatów

Adobe Stock

Wspólne czytanie Słowa Bożego

Wspólne czytanie Słowa Bożego

O ewangelizacji „ku pokrzepieniu“, misjach oblatów i dbaniu o relację z Bogiem w zażegnaniu lęków, mówi misjonarz o. Sebastian Stasiak w rozmowie z Wandą Milewską (KAI).

Wanda Milewska: Od długiego czasu na komunikatorze otrzymuję od Księdza „Słowo ku pokrzepieniu”, za co bardzo dziękuję. Dlaczego Ksiądz wysyła te - Czytania na każdy dzień - i do ilu ludzi one trafiają? Czy impulsem był może Tydzień Biblijny?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję