Zainteresowani tańcem współczesnym pojawiliśmy się w niedzielę 19 lipca na pl. Teatralnym, aby popatrzeć, jak Rademenez uczy dzieci podstaw breakingu.
Rademenez to zielonogórzanin Radosław Blonkowski, założyciel zespołu Break Hill Zielona Góra, tancerz z 20-letnim stażem. Nasze miasto ma słynnych tancerzy! Pseudonim artystyczny „Rademenez” pochodzi z filmu „Siedem uczuć” Marka Koterskiego, gdzie występuje kot o tym imieniu.
Wydarzenie na pl. Teatralnym jest nowością w LMW. Nadano mu nazwę „Akcja animacja”. Pod tą nazwą odbędzie się jeszcze kilka wydarzeń w sierpniu.
Breaking (inne nazwy m.in.: breakdance, break, break dancing) to taniec, który powstał w Bronksie – dzielnicy Nowego Jorku w latach 70. Angielskie słowo break tj. „łamać, złamać” dobrze oddaje istotę tego tańca, polegającą na umiejętnościach siłowych i sprawnościowych. Sylwetka tańczącego jest jakby „łamana” na wszystkie strony, co jest bardzo widowiskowe.
Rademenez, jak zauważyłam, nawiązał dobrą relację z dziećmi, które chciały uczyć się tańca. Dbał też o to, aby robiły przerwy na łyk wody, bo temperatura na dworze była 29o C w cieniu.
Karnawał to doskonała okazja, by poznać Chrześcijańską Szkołę Tańca – pierwszą w Polsce.
Zapart Dance Studio pokazuje, że katolickie środowiska chcą i potrafią tańczyć. Szkołę założył we Wrocławiu 5 lat temu Mateusz Zapart. Dziś prowadzi ją ze swoją żoną Moniką. To młodzi ludzie z pasją i głową pełną pomysłów. Zakochani w Bogu.
Niegdyś święty biskup z Myry był jednym z ważniejszych świętych chrześcijaństwa. Dziś stał się „świętym komercji”. Współczesność odarła go z ornatu, z głowy zdjęła mitrę i zabrała pastorał. „Świętego krasnala” - jak nietrudno zgadnąć - wymyślili amerykańscy specjaliści od reklamy. Dziś byśmy powiedzieli, że to taki święty po obróbce w McDonald’s.
Jeszcze nawet nie zaczął się Adwent, a już w pierwszych dniach listopada na sklepowe witryny i półki wmaszerowała armia mikołajów. Mikołaje zachęcają nas do zakupu nowego telefonu komórkowego, DVD, komputera i tysięcy zabawek. Są wszędzie. Widać je w telewizji, gazetach, ulotkach reklamowych. Wizerunek mikołaja jest wszechobecny. W jego kształcie produkowane są bombki choinkowe, pluszaki, balony dmuchane, a nawet lizaki i czekoladki. Niestrudzenie co roku św. Mikołaj jest komercyjnym hitem. Większość świętych mogłaby mu tylko pozazdrościć takiej popularności. Problem jednak tkwi w tym, że w przypadku św. Mikołaja mamy do czynienia chyba z największą podróbką wszech czasów. Pewnie dziś św. Mikołaj z Myry patrzy na to wszystko z Nieba i łapie się za głowę, bowiem jego popularność to iluzja.
Iga Świątek w wywiadzie dla jednej z telewizji ujawniła kulisy ostatniego zamieszania, które skutkowało miesięcznym zawieszeniem wydanym przez Międzynarodową Agencję Integralności Tenisa (ITIA). "Pomyślałam, że to jakaś pomyłka" - przyznała po odczytaniu wiadomości.
"Nauczką dla mnie jest to, że nie zawsze będę miała nad wszystkim kontrolę. To czy będę mogła grać w tenisa czy nie zależy od czynników, na które nie do końca mam wpływ. Z takimi sytuacjami trzeba sobie radzić" - powiedziała na początku rozmowy wiceliderka światowego rankingu WTA. Dodała, że ta sprawa ją wzmocniła o czym świadczy szybki powrót na kort.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.