Anna Jurksztowicz zadebiutowała jeszcze jako dziewczynka w 1975 r., dołączając do amatorskiego zespołu wokalnego muzyki dawnej Musicus Poloniensis, jednak z czasem zmieniła zainteresowania na gospel, jazz i pop. Jej kariera przyspieszyła, gdy na festiwalu w Opolu w 1985 r. wygrała konkurs premier nagraniem Diamentowy kolczyk, do muzyki Krzesimira Dębskiego (późniejszego męża) i słów Jacka Cygana. Jak wszechstronną jest piosenkarką pokazuje nowy, jubileuszowy album Jestem taka sama. Został on przygotowany z okazji 35-lecia pracy artystycznej. Stanowi syntezę muzycznych poszukiwań artystki łączących pop, jazz i nastrojowe klimaty. Album powstawał w doborowym składzie – znalazło się na nim 14 premierowych kompozycji do muzyki Krzysztofa Napiórkowskiego i Dębskiego oraz tekstów Cygana, Andrzeja Saramonowicza, Michała Zabłockiego, Patrycji Kosiarkiewicz i samej Jurksztowicz. Płytę zapowiada singiel Kochanie, ja nie wiem, w którym artystkę wspiera swoim głosem Andrzej Piaseczny.
Prezydent Karol Nawrocki powiedział we wtorek, że oczekuje od premiera i rządu pełnej informacji na temat uszkodzonego domu w Wyrykach. Dodał, że ani on, ani BBN nie dostało informacji na ten temat.
Dziennik „Rzeczpospolita” podał we wtorek – powołując się na anonimowe źródła „w najważniejszych strukturach państwa zajmujących się bezpieczeństwem państwa” – że dom, który został uszkodzony we wsi Wyryki w woj. lubelskim, nie został uszkodzony przez spadającego drona, a przez wystrzeloną przez polski samolot F-16 zabłąkaną rakietę przeciwlotniczą.
Papież Leon XIV udzielił krótkiej wypowiedzi mediom we wtorek wieczorem przed powrotem z Castel Gandolfo do Watykanu. „Polacy są zaniepokojeni, bo czują, że ich przestrzeń powietrzna została naruszona, więc sytuacja jest bardzo napięta, bardzo, bardzo” - powiedział Ojciec Święty.
Leon XIV spędził dwa dni w Castel Gandolfo. Przed wyjazdem we wtorek wieczorem odpowiedział na kilka pytań dziennikarzy o sytuację w Gazie oraz kwestię ostatnich oskarżeń Rosji wobec NATO.
Proboszcza z gminy Tarczyn, który zaatakował siekierą, a następnie podpalił swojego znajomego, mają zbadać psychiatrzy. Prokurator chce się upewnić, czy ksiądz w chwili dokonania zabójstwa był poczytalny – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.
– Użycie siekiery, którą ksiądz przewoził w bagażniku, a następnie podpalenie krwawiącego znajomego – to okoliczności, które rodzą pytanie o poczytalność oskarżonego – powiedziała prok. Góźdź.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.