Reklama

Porady

Nasze zdrowie

Witamina słońca

Dlaczego witamina D3 jest taka ważna? Czy można ją przedawkować?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Witamina D jest bardzo ważna dla naszego zdrowia. Naturalna witamina D3 jest wytwarzana w skórze pod wpływem promieni słonecznych. Już w 1822 r. Jędrzej Śniadecki pisał, że kąpiele słoneczne są skuteczną metodą leczenia krzywicy. Drugim środkiem powszechnie stosowanym w leczeniu i profilaktyce tej choroby jest od bardzo dawna tran.

Wyodrębnienie z tranu związku nazwanego witaminą D wywołało ogromne nią zainteresowanie i dużą liczbę badań nad rolą, którą pełni w organizmie. Dziś mówi się nawet, że obecna wiedza na ten temat to dopiero wierzchołek góry lodowej, ponieważ działanie witaminy D, a ściślej rzecz ujmując: D3, jest bardzo szerokie i nie sprowadza się tylko do utrzymania zdrowych kości, mięśni i zębów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Liczne funkcje witaminy D3 w organizmie to m.in.: wspieranie prawidłowego działania układu immunologicznego, wpływ na lepsze wchłanianie i wykorzystanie wapnia i fosforu, korzystne oddziaływanie na układy: sercowo-naczyniowy i nerwowy, dodatni wpływ na utrzymanie prawidłowej kondycji skóry.

Dlatego niedobór witaminy D3 oznacza osłabienie układu odpornościowego i większą podatność na infekcje górnych dróg oddechowych, przeziębienia i infekcje wirusowe. Jego skutkami mogą być również chroniczne zmęczenie, kłopoty ze snem czy zaburzenia nastroju. Niedobór witaminy D3 może doprowadzić u dzieci do krzywicy, a u dorosłych do osteoporozy.

Reklama

Najlepszym źródłem witaminy D3 jest jej synteza, która zachodzi w skórze pod wpływem słonecznego światła. Zbyt mała ekspozycja na słońce, spowodowana zanie czyszczeniem powietrza, stylem życia związanym z przebywaniem w zamkniętych pomieszczeniach oraz uwarunkowaniami klimatycznymi, powoduje, że witamina D3 jest wytwarzana w skórze w niewystarczającej ilości. Także pokarmy, w których występuje ta witamina, m.in. ryby morskie, jaja i produkty mleczne, nie zapewniają jej w dostatecznej ilości.

Powszechnie stwierdzane niedobory witaminy D3 powodują, że lekarze zalecają jej suplementację, zwłaszcza w miesiącach jesienno-zimowych, tj. od października do kwietnia, a nawet do maja. Dotyczy to wszystkich grup wiekowych, zwłaszcza matek spodziewających się dziecka, ponieważ witamina D3 korzystnie wpływa na przebieg ciąży i rozwój dziecka. Dotyczy to także seniorów, którzy mają wolniejsze tempo procesów metabolicznych, a dodatkowo niektóre leki i choroby mogą pogarszać u nich wchłanianie witamin i minerałów, w tym witaminy D3. Seniorom zaleca się przyjmowanie „witaminy słońca” przez cały rok. Niektóre preparaty są wzbogacone o witaminę K, która poprawia jej wchłanianie i spełnia ważną rolę w profilaktyce złamań kości.

Chociaż preparaty dostępne w aptekach bez recepty zawierają bezpieczne dawki witaminy D3, to jednak zawsze lepiej poradzić się lekarza rodzinnego, czy i w jakiej dawce możemy ją zażywać, zwłaszcza gdy cierpimy na inne schorzenia.

Stężenie witaminy D3 oraz jej metabolitów w organizmie można zbadać laboratoryjnie. Wynik badania da obiektywny obraz naszych potrzeb w tym zakresie. Na pewno nie warto kupować tej witaminy z nieautoryzowanych źródeł ani przyjmować dawek większych niż zalecono, bo witaminę D3 można przedawkować.

2020-12-02 10:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak pielęgnować osobę leżącą?

Niedziela Ogólnopolska 5/2021, str. 57

[ TEMATY ]

senior

seniorzy

Adobe Stock

Przewlekła choroba bliskiej osoby i konieczność pielęgnowania jej w łóżku to dla rodziny trudne wyzwanie.

Rozpoczynając opiekę nad osobą leżącą, musimy przemyśleć potrzeby naszego chorego i przygotować pokój, w którym będzie przebywał, oraz łóżko. Najlepszym rozwiązaniem jest łóżko medyczne, które można kupić lub wypożyczyć. Specjalistyczne łóżko zapewnia choremu możliwość częstej zmiany pozycji, pozwala na zamontowanie drabinek, które ułatwiają podnoszenie się na czas posiłku czy pionizowanie. Jest też korzystne dla osoby opiekującej się, bo zwykła kanapa czy łóżko są zbyt niskie i narażają kręgosłup opiekuna na nadmierne obciążenia.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek: droga Jezusa nas kosztuje w świecie, który wszystko kalkuluje

2025-04-19 00:12

PAP

„Droga Krzyżowa jest modlitwą tych, którzy są w drodze. Przecina nasze zwykłe ścieżki, abyśmy przeszli ze znużenia ku radości” - stwierdził papież Franciszek podczas Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek w rzymskim Koloseum. Wzięło w niej udział ok. 18 tys. ludzi. Przewodniczył jej, w zastępstwie Ojca Świętego, wikariusz generalny diecezji rzymskiej, kard. Baldo Reina. Papieskie rozważania dotyczyły m.in. wolność, egoizmu, odpowiedzialności, wiary, hipokryzji, upokorzenia.

„Droga oferowana każdemu człowiekowi - podróż do wewnątrz, rachunek sumienia, zatrzymanie się na cierpieniach Chrystusa w drodze na Kalwarię” - podkreślił Franciszek i wskazał, że Droga Krzyżowa jest rzeczywiście zejściem Jezusa „ku temu światu, który Bóg kocha” (Stacja II). Jest także „odpowiedzią, przyjęciem odpowiedzialności” przez Chrystusa. On, „przybity do krzyża”, wstawia się, stawiając się „między skłóconymi stronami” (stacja XI) i prowadzi je do Boga, ponieważ Jego „krzyż burzy mury, anuluje długi, unieważnia wyroki, ustanawia pojednanie”. Jezus, „prawdziwy Jubileusz”, odarty z szat i objawiony nawet „tym, którzy patrzą, jak umiera”, patrzy na nich „jak na umiłowanych powierzonych przez Ojca”, ukazując swoje pragnienie zbawienia „nas wszystkich, każdego z osobna” (Stacja X)
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję