Reklama

IV Kongres Ruchu „Europa Christi”

Podsumowanie Kongresu Ruchu „Europa Christi”, który odbył się w 2020 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rok 2020 jest rokiem poświęconym św. Janowi Pawłowi z racji Jego setnej rocznicy urodzin. W roku tym ks. inf. Ireneusz Skubiś moderator Ruchu „Europa Christi – Mundus Christi” zorganizował trzy sesje naukowe w ramach IV Międzynarodowego Kongresu pod hasłem „Wartości chrześcijańskie podstawą ładu międzynarodowego”. Choć w ubiegłych latach sesje kongresowe odbywały się nie tylko w Polsce, ale także m.in. w Belgii, Słowacji, Czechach, Litwie, Ukrainie, to w tym roku – mimo iż był przygotowany bardzo bogaty program w wielu miejscach Europy i wiele osób i ośrodków naukowych chciało współtworzyć to wydarzenie naukowe, to jednak – ze względu na pandemię – obrady IV Międzynarodowego Kongresu zostały ograniczone tylko do trzech miejsc w Polsce: Wigry, Lublin i Ołtarzew. Patronat honorowy nad tegorocznym Kongresem objęli: kard. Stanisław Dziwisz, który przez wiele lat pełnił funkcję sekretarza papieża Jana Pawła II oraz abp Stanisław Gądecki, przewodniczący KEP, który także aktywnie uczestniczył w Kongresie kierując słowo do jego uczestników.

Wszystkie sesje kongresowe odbywały się hybrydowo, tzn. ze względu na zachowanie przepisów sanitarnych tylko Prelegenci i część osób mogła uczestniczyć bezpośrednio w auli, natomiast wszystkie obrady były transmitowane on-line.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W przepięknych i malowniczych Wigrach w Pokamedulskim Klasztorze w dniach 17-19 lipca odbyła się sesja pt. „Wartości cywilizacyjne dla Trójmorza – o powrót do normalności”.

W Lublinie, w którym kardynał Karol Wojtyła przez wiele lat był wykładowcą Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, w dniu 15 października miała miejsce sesja zatytułowana „Św. Jan Paweł II Papież Tysiąclecia – Patron Europy i Doktor Kościoła”. Sesja ta odbyła się w wigilię 42. rocznicy wyboru Kardynała Karola Wojtyły na urząd Biskupa Rzymu. Obrady naukowe zostały połączone z wręczeniem Nagrody im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia Jego Eminencji Kardynałowi Gerhardowi Müllerowi, byłemu Prefektowi Kongregacji Nauki Wiary przez Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Wydziału Prawa KUL.

Dnia 22 października w Wyższym Seminarium Duchownym Księży Pallotynów w Ołtarzewie odbyła się sesja zatytułowana „Personalizm Św. Jana Pawła II – Przesłanie dla Europy”.

Prelegentami byli wybitni specjaliści i naukowcy zajmujący się wskazaną problematyką z Polski i z zagranicy, reprezentujący wszystkie stany Kościoła i różne ośrodki naukowe, a zwłaszcza Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II i Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Wszyscy Prelegenci, krajowi i zagraniczni – będąc znawcami poszczególnych dziedzin i dyscyplin naukowych – analizując przesłanie, jakie zostawił światu Jan Paweł II podczas ponad 32-letniego pontyfikatu, podkreślali, iż jest ono nadal aktualne i powinno być przez ludzi XXI w. nie tylko analizowane, ale także dostosowywane i wcielane w życie osobiste, rodzinne, instytucjonalne i międzynarodowe. Badając aksjologię zawartą w wypowiedziach papieża Jana Pawła II, o wiele łatwiej jest nam zrozumieć, dlaczego Jego nauczanie zakorzenione w Ewangelii i nauczaniu społecznym Kościoła jest obecnie atakowane przez tych, którzy lansują kulturę mającą rodowód w Sodomie i Gomorze, a także propagują ideologię zaczerpniętą ze śmietników myśli ludzkiej.

Wszystkim Prelegentom, Organizatorom, Sponsorom i Uczestnikom składamy wyrazy podziękowania za upowszechnianie wartości chrześcijańskich głoszonych przez św. Jana Pawła II.

2020-12-09 10:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Wielki Piątek zostawia nas nagle samych na środku drogi... Zapada cisza

Agnieszka Bugała

Te godziny, które dzieliły świat od śmierci do zmartwychwstania musiały być czasem niepojętego napięcia...

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.
CZYTAJ DALEJ

Pożegnanie z „check and balance”?

2025-04-19 10:26

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ostatnie lata w polskiej polityce to eksplozja zamiany pojęć. Weźmy choćby tzw. populizm. Zgodnie z definicją (z łac. populus „lud”) jest to zjawisko polityczne polegające na odwoływaniu się w swoich postulatach i retoryce do idei i woli „ludu”, często stawianego w kontrze do „elit”.

Mimo iż jest to łatka przyklejana przez obóz lewicowo-liberalny konserwatystom, tak naprawdę jest to mechanizm przez nich samych coraz intensywniej stosowany. W naszym kraju widać to choćby przy okazji kolportowania narracji, zgodnie z którą Prawo i Sprawiedliwość to elita biznesowo-polityczna, którą trzeba „odsunąć od władzy” i odebrać pieniądze, którymi „się nachapali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję