Pierwszym zwiastunem świąt jest choinka, która symbolizuje życie. Świerki i jodły cieszą oko zielenią igieł. Chrześcijanie stroją je na pamiątkę dwóch drzew – tego z raju, które rozpoczęło drogę upadku człowieka, i tego z Golgoty, na którym dokonało się zwycięstwo nad grzechem. Choinka oznacza także nadzieję życia wiecznego, do którego drogę otwiera nam narodzenie Chrystusa. Dlatego w pobliżu choinki lub przed domem ustawiamy szopkę. Po raz pierwszy takie wyobrażeniowe przedstawienie Bożego Narodzenia wykonał św. Franciszek z Asyżu w XIII wieku.
Kiedy na niebie pojawi się pierwsza gwiazda, przywołująca pamięć gwiazdy z Betlejem, rodzina zgromadzi się wokół wigilijnego stołu, na którym tradycyjnie pojawi się 12 postnych potraw symbolizujących pokolenia Izraela i grono Apostołów. Stół powinien być przykryty białym obrusem, pod którym umieszcza się nieco siana. Przypomina nam on o dwóch miejscach – żłóbku, w którym Maryja złożyła Dzieciątko, oraz ołtarzu, na którym podczas Mszy św. Słowo staje się Ciałem. Dlatego do tego posiłku, podobnie jak do Mszy św., przygotowujemy się przez post.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Tego wieczoru nikt nie powinien być sam. Przypomni nam o tym jedno wolne nakrycie. Wieczerza wigilijna nie jest zwykłym posiłkiem. Nawiązuje symboliką do liturgii w kościele. Rozpoczyna się znakiem krzyża i odmówieniem pacierza, po którym głowa rodziny odczytuje fragment Ewangelii o narodzeniu Pana Jezusa (Mt 1, 18-25 lub Łk 2, 1-14).
Domownicy słuchają słowa Bożego w skupieniu. Potem następuje kolejny obrzęd – łamanie się opłatkiem, któremu towarzyszy składanie życzeń. Nie wolno zasiąść do wieczerzy bez przełamania się opłatkiem, przeproszenia, przebaczenia i pogodzenia. Przed świętami jednamy się też z Bogiem przez sakrament spowiedzi.
Podczas posiłku nie poruszamy tematów bolesnych i tych, które mogą się stać kością niezgody. Rozmawiamy o rodzinie, o tych, którzy przekazywali nam wiarę, o Bogu. Cieszymy się sobą. Dziadkowie mogą opowiedzieć, jak kiedyś obchodzono Wigilię i święta. Nie powinno się włączać telewizji czy komputera (chyba, że chcemy połączyć się internetowo z bliskimi).
Kiedy posiłek będzie dobiegał końca, zaczniemy śpiewać kolędy. Potem wspólnie porządkujemy stół, żeby móc znów zgromadzić się przy choince i bożonarodzeniowej szopce, przy której obdarowujemy się prezentami.
Wigilia oznacza czuwanie. Jest to szczególne czuwanie przed Mszą św. sprawowaną o północy, czyli Pasterką.
W tych świętach chodzi o Jezusa Chrystusa, który narodził się dla nas. Papież Franciszek przypomina o miłości Boga, która zajaśniała w świecie: „Żadna pandemia, żaden kryzys, nie mogą zgasić tego światła. Niech ono wejdzie do naszych serc i wyciągnijmy ręce do najbardziej potrzebujących. W ten sposób Bóg narodzi się na nowo w nas i pośród nas”.