Reklama

Niedziela Częstochowska

Żywa i radosna wiara

O pracy na misjach i o duszpasterstwie w obecnych czasach mówi w rozmowie z Niedzielą ks. Marcin Mońka, administrator parafii św. Marka Ewangelisty w Kolonii Lisowicach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Mariusz Frukacz: Przez 6 lat pracowałeś na misjach w Kamerunie. Jaki tam jest Kościół i jak wygląda duszpasterstwo?

Ks. Marcin Mońka: Jeśli chodzi o misje, trzeba było brać pod uwagę ludzi, kulturę danego regionu. Afryka, w której pracowałem 6 lat, to Kościół rodzący się. Tam wiara jest bardzo żywa. Ludzie zawsze mieli czas na to, by być w świątyni. Przychodzili rano na godz. 9 i pozostawali w kościele do godz. 13. Tam jest zupełnie inny rytm codziennego życia. Liturgie trwały długo. One były przeżywane. Wierni, można tak powiedzieć, obrzędy liturgiczne przeżywali całym sobą. Piękny szczególnie był taki żywiołowy i radosny śpiew. Każdy kraj ma swoją specyfikę. Na misje nie pojechałem, żeby się tylko przyglądać ani studiować. Tam, gdzie byłem w Kamerunie, miałem dosyć dużo pracy. A to dlatego, że większość czasu byłem sam.

Następnym etapem twojej pracy kapłańskiej była Korsyka, gdzie spędziłeś ponad 11 lat. To pewnie zupełnie inny Kościół niż ten w Afryce?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Korsyka to miejsce zupełnie inne niż Afryka. To już teren francuski. Na Korsyce miałem do obsłużenia 12 parafii, a w każdej z nich było po 4, 5 kościołów. To, co było charakterystyczne dla Korsykańczyków, to fakt, że bardzo czcili świętych franciszkańskich. Korsyka to praktycznie takie duszpasterstwo franciszkańskie. W diecezji na Korsyce większość kapłanów była spoza Korsyki, Francji, a nawet spoza Europy.

Wciąż jesteśmy w okresie Narodzenia Pańskiego. Jak w tych dwóch krajach wyglądały zwyczaje bożonarodzeniowe?

Tradycje i zwyczaje bożonarodzeniowe w Afryce głównie przynieśli sami misjonarze. Zastałem tam nawet pewne tradycje polskie, które się przyjęły. Natomiast na Korsyce był ciekawy zwyczaj, polegający na tym, że wierni palili przed rozpoczęciem Mszy św. bożonarodzeniowej potężne ognisko, sięgające 5 czy 6 m wysokości. Wszystko zaczynało się od błogosławieństwa tego ogniska. Oznaczało to, jak mówili miejscowi, żeby Panu Jezusowi nie było zimno. Ognisko rozpalano również po to, aby przekazać wiadomość, że Jezus urodził się i jest u nas.

Wróciłeś do pracy w naszej archidiecezji 2 miesiące temu, po blisko 17 latach pracy na misjach. Jak postrzegasz dzisiaj polską religijność?

Reklama

Religijność, którą zastałem w parafii, gdzie aktualnie sprawuję funkcję administratora, jest podobna do tej, z którą zetknąłem się blisko 25 lat temu, u początków mojego kapłaństwa. Oczywiście są zmiany, ale korzeń tej religijności, moim zdaniem, nadal jest ten sam. Zresztą pewnie ta sytuacja inaczej wygląda w parafiach w dużych miastach. A nasza wspólnota jest niewielka. Cieszy mnie, że ludzie przychodzą wcześniej do świątyni, żeby się pomodlić, wyspowiadać. Jako administrator chciałbym zwiększyć jeszcze bardziej zaangażowanie wiernych w samą liturgię. Są kandydaci na ministrantów i chętnie czytają lekcje na Mszy św. Wierni są otwarci. Wydaje mi się, że ludzie powinni także żyć czynnie samym życiem Kościoła, a nie tylko jako odbiorcy przed telewizorem.

Co zrobić, aby ludzie nie bali się powrotu do kościoła po zakończeniu pandemii?

Jeśli chodzi o pogłębienie wiary po okresie pandemii, to nie ma innej możliwości niż ta, aby ludzie zobaczyli w Bogu tego, który jest Miłością. I ta Miłość nadaje sens ludzkiemu życiu. A bez Boga nie możemy wiele zrobić. Poza tym jako kapłan sam muszę być autentyczny i pokazać, że wierzę mocno w obecność Boga w moim życiu.

Ks. Marcin Mońka Pracował na misjach w Kamerunie i na Korsyce.

2020-12-28 16:23

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W ub. roku zginęło na świecie 22 katolickich duchownych, osób zakonnych i świeckich

[ TEMATY ]

misje

Kościół

ksiądz

zakon

katolicy

zakonnica

дзроман / Foter.com / CC BY

W ubiegłym roku w 13 krajach świata zginęło 22 ludzi Kościoła, głównie księży diecezjalnych, a także jedna siostra zakonna i dwoje świeckich. Jest to o 9 osób więcej niż rok wcześniej. Dane te ogłosiła, jak co roku, watykańska misyjna agencja prasowa FIDES.
CZYTAJ DALEJ

Halina Frąckowiak: Różaniec to modlitwa, która naprawdę zmienia serce

Halina Frąckowiak o wierze, prawdzie i muzyce.

Kiedy artystka pojawia się na scenie, widownia natychmiast czuje ciepło, spokój i niezwykłą wrażliwość. Nie jest to tylko efekt kunsztu muzycznego czy lat doświadczeń. To coś więcej – przenikająca całe jej życie duchowość, głęboka relacja z Maryją i zakorzenienie w wierze.
CZYTAJ DALEJ

Wyrusz i Ty!

2025-09-22 11:32

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Zielona Góra

Górzyca

Ośno lubuskie

Pielgrzymka pokutna

Artur Błoński

Ośno Lubuskie, pielgrzymka pokutna

Ośno Lubuskie, pielgrzymka pokutna

8. Diecezjalna piesza pielgrzymka pokutna z Ośna Lubuskiego do Górzycy wyruszy w sobotę 27 września 2025.

Hasło, które będzie towarzyszyć pątnikom będzie związane z Rokiem Jubileuszowym - „Pielgrzymi nadziei". Wydarzenie będzie finalnym akcentem świętowania jubileuszu 900-lecia ustanowienia diecezji lubuskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję