Reklama

Niedziela Legnicka

Święty na nasze czasy (2)

Kontynuujemy rozpoczęte przed tygodniem przybliżenie postaci św. Andrzeja Boboli, który jest Patronem Polski i Patronem Jedności.

Niedziela legnicka 2/2021, str. V

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Andrzej Niedźwiecki

Tzw. Bobolówka w Strachocinie z „resztówką” dworku rodziny Bobolów

Tzw. Bobolówka w Strachocinie z „resztówką” dworku rodziny Bobolów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomocą w prezentacji świętegosłuży nam ks. Józef Niżnik, kustosz sanktuarium św. Andrzeja w Strachocinie.

Bobolówka

Przed tygodniem mówiliśmy o tym miejscu, jako miejscu pochodzenia świętego, zwracając uwagę, że dość długo uważano, że jest inaczej. Na Strachocinę koło Sanoka zwrócił dopiero uwagę w swojej publikacji jeden z księży jezuitów Jan Poplatek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cykl wywiadów z ks. Józefem Niżnikiem, kustoszem sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie, w której urodził się święty, dostępny jest pod adresem: www.ewtn.pl/aktualnosci/sw-andrzej-bobola-patron-na-xxi-w-wywiady.

Podziel się cytatem

– Zaznaczyć należy, że w Strachocinie niedaleko kościoła, od niepamiętnych czasów, jedno ze wzgórz nazywa się Bobolówka. Na wzgórzu tym znajduje się tzw. „resztówka”, czyli pozostałość po dworku. Wzgórze to zdobią kilkuwieczne dęby w liczbie około 40 – mówi ks. Józef Niżnik.

Dom rodzinny

Można przyjąć, że Andrzej wychowywał się w domu rodzinnym w atmosferze przenikniętej przywiązaniem do wiary chrześcijańskiej i Kościoła. Troskę jego rodziców o katolickie wychowanie syna potwierdza i ten fakt, że wysłali go do szkół jezuickich, w których kształtowano młodzież w duchu wierności Kościołowi. Młody Andrzej udał się do Braniewa. Wśród wychowanków tego gimnazjum żywy był kult dla Matki Najświętszej. 8 grudnia 1608 r. został przyjęty do Sodalicji Mariańskiej.

Powołanie

Reklama

31 lipca 1611 r. dwudziestoletni Andrzej Bobola poprosił o przyjęcie do zakonu jezuitów w prowincji litewskiej. Chciał zostać kapłanem w szeregach Towarzystwa Jezusowego. Prowincjał uczynił zadość jego prośbie, a w tym samym dniu kandydat na jezuitę wpisał do specjalnej księgi następującą deklarację: „Ja, Andrzej Bobola, Małopolanin, zostałem przypuszczony do odbycia pierwszej próby, dnia ostatniego lipca 1611, zdecydowany za pomocą Bożą wypełnić wszystko co mi przedłożono”.

Tak oto rozpoczął się nowy etap w życiu młodego Boboli – okres pracy nad sobą, kształtowania charakteru, zdobywania wiedzy, by stać się gorliwym i światłym kapłanem i zakonnikiem.

10 sierpnia 1611 r. otrzymał w Wilnie suknię zakonną i został przez 2 lata nowicjuszem. Obok formacji intelektualnej i duchowej był to też czas praktyk: posługiwania chorym w szpitalu, żebranie od drzwi do drzwi, prace w kuchni itp. Próby takie uczyły pokory. 31 lipca 1613 r. złożył śluby: ubóstwa, czystości i posłuszeństwa.

Studia i praca

Kolejnym krokiem było podjęcie studiów filozoficznych w Akademii Wileńskiej. Trwały 3 lata. W tym czasie, 21 grudnia 1613 r., otrzymał tzw. niższe święcenia kapłańskie: akolity, egzorcysty, lektora, ostiariusza i stał się klerykiem, członkiem stanu duchownego. Po studiach filozoficznych, przełożeni mianowali go nauczycielem w klasie gramatyki w jezuickim kolegium w Braniewie. Wracał więc Bobola po latach do tej szkoły, której był uczniem i wychowankiem. Kolejną szkołą, w której uczył, była szkoła w Pułtusku.

W 1618 r. powrócił do Wilna, by w tamtejszej akademii podjąć studia teologiczne. Wreszcie, 12 marca 1622 r., Andrzej Bobola otrzymał święcenia kapłańskie z rąk biskupa wileńskiego Eustachego Wołłowicza. Stało się to w dniu, w którym papież Grzegorz XV zaliczył w poczet świętych Pańskich założyciela zakonu jezuitów, Ignacego Loyolę i wielkiego apostoła Indii, Franciszka Ksawerego.

2021-01-05 11:50

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: pokaz słynnego filmu Krzysztofa Żurowskiego "Duszochwat" o św. Andrzeju Boboli

[ TEMATY ]

film

Warszawa

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Pokaz znanego filmu "Duszochwat", w reżyserii Krzysztofa Żurowskiego, ukazującego niezwykłe dzieje i męczeństwo św. Andrzeja Boboli SJ, odbędzie się 19 maja o godz. 19.00 w Kinie Duchowym Carmelitanum w klasztorze karmelitów bosych przy ul. Solec 51 w Warszawie. Po projekcji filmu odbędzie się spotkanie z reżyserem.

Film Krzysztofa Żurowskiego ma charakter poetyckiej impresji na temat życia świętego i dziejów jego kultu.
CZYTAJ DALEJ

To ile za te wypominki?

Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych

Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
CZYTAJ DALEJ

Kudowa-Zdrój. Kaplica, w której spoczywa trzydzieści tysięcy istnień

2025-11-02 00:00

[ TEMATY ]

Kudowa Zdrój

ks. Romuald Brudnowski

kaplica czaszek

Archiwum parafii Św. Bartłomieja w Kudowie-Zdroju

Wnętrze Kaplicy Czaszek w Kudowie-Zdroju – Czermnej. W centrum ołtarz z krucyfiksem, otoczony ścianami z ludzkich kości i czaszek, ułożonych z niezwykłym szacunkiem dla zmarłych.

Wnętrze Kaplicy Czaszek w Kudowie-Zdroju – Czermnej. W centrum ołtarz z krucyfiksem, otoczony ścianami z ludzkich kości i czaszek, ułożonych z niezwykłym szacunkiem dla zmarłych.

W najstarszej dzielnicy kudowskiego kurortu - Czermnej, znajduje się miejsce, gdzie cisza ma głos, a spojrzenie w śmierć staje się lekcją życia. Kaplica Czaszek nie straszy, ona wzywa do refleksji, by wśród tysięcy czaszek dostrzec znak nadziei, który prowadzi ku Zmartwychwstaniu.

Oprócz walorów uzdrowiskowych Kudowa słynie z jeszcze jednego powodu. To właśnie tutaj w drugiej połowie XVIII wieku, dzięki niezwykłemu kapłanowi ks. Václavowi Tomáškowi, powstała jedyna w Polsce Kaplica Czaszek. Choć podobnych miejsc na świecie jest kilka, ta dolnośląska wyróżnia się sakralnym charakterem i przesłaniem skupionym na Jezusie Cierpiącym i Zmartwychwstałym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję