Reklama

Aspekty

Lśniący ołtarz

Nikogo nie trzeba przekonywać, że poaugustiański klasztor i kościół w Żaganiu to perła naszej diecezji. Wielu podkreśla, że to największa galeria sztuki między Wrocławiem a Szczecinem oraz między Berlinem a Poznaniem.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 3/2021, str. VI

[ TEMATY ]

muzeum

sztuka sakralna

Ks. Adrian Put

Serdecznie zapraszam wszystkich, aby przyjeżdżali do Żagania i odwiedzili to piękne miejsce – mówi ks. kan. Władysław Tasior

Serdecznie zapraszam wszystkich, aby przyjeżdżali do Żagania i odwiedzili to piękne miejsce – mówi ks. kan. Władysław Tasior

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnio zakończył się tu poważny remont. Tak naprawdę prace remontowe trwają w wielu miejscach dawnego opactwa poaugustiańskiego. W ostatnim okresie prace były prowadzone w prezbiterium, a szczególnie przy dawnym ołtarzu głównym. Rusztowania, które przez ostatnie miesiące przysłaniały widok, zostały zdemontowane przed świętami Bożego Narodzenia.

– Trwają prace pierwszego etapu konserwacji tego obiektu. Etap ten polega na odnowieniu prezbiterium, a także zabytkowych organów oraz empory zachodniej, w której znajduje się chór opacki. Prace trwają także na zewnątrz, przy elewacji kościoła i klasztoru. Na tym etapie został przywrócony blask ołtarza głównego. Co ważne, do ołtarza powrócił dawny obraz, który był częścią całego założenia. Już niedługo powrócą także figury, które znajdowały się w ołtarzu. Odnowiono także wszystkie tynki oraz przywrócono kolorystykę z okresu pożaru z XVIII wieku. Serdecznie zapraszam wszystkich, aby przyjeżdżali do Żagania i odwiedzili to piękne miejsce – podkreślił ks. kan. Władysław Tasior, proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP w Żaganiu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do ołtarza powrócił dawny obraz, który był częścią całego założenia. Już niedługo powrócą także figury, które znajdowały się w ołtarzu. Odnowiono także wszystkie tynki oraz przywrócono kolorystykę z XVIII wieku.

Podziel się cytatem

Widok zapiera dech. Udało się powrócić do dawnego wyglądu. Ołtarz prawdziwe lśni. Cały obiekt ma długą i wspaniałą historię.

Przypuszcza się, że kościół zaczęto wznosić już ok. 1183 r., gdy na Śląsku rządził jeszcze Bolesław Wysoki. Jednak pierwsza pewna wzmianka pochodzi z 1272 r. Informacja ta znajduje się w dokumencie biskupa Tomasza II, który określał wielkość archiprezbiteratów krośnieńskiego i żagańskiego. Wspomniany obiekt został przekazany Kanonikom Regularnym Reguły św. Augustyna w 1284 r., gdy przenieśli się z Nowogrodu Bobrzańskiego do Żagania. W 1299 r. Konrad II Garbaty podarował im stary zamek, najprawdopodobniej wraz z istniejącym już wcześniej kościołem. W XIV wieku świątynia przeszła bardzo poważne zmiany. Rozebrano wówczas prezbiterium, a w tym miejscu wzniesiono nowe i zdecydowanie większe. W 1730 r. wybuchł wielki pożar miasta, podczas którego zniszczona została część świątyni. Przeprowadzone wówczas prace remontowe nadały obiektowi wewnątrz barokowy charakter autorstwa śląskich rzemieślników według projektu Marcina Franza Młodszego. Sprawami budowlanymi kierował Johann G. Bober ze Świdnicy, a wystrój malarski i rzeźbiarski wykonali artyści wrocławscy Johann Urbansky, Johann Haberle i Christian Konrad. Kompleks przechodził później jeszcze wiele remontów. Ten ostatni, poważniejszy prowadzony był w latach 80. ub. wieku. Sam ołtarz z wiekiem utracił wiele z pierwotnej kolorystyki. Jeszcze do niedawna ołtarz był raczej blady. Mienił się głównie bielą i złotem. Jednak to nie była jego pierwotna kolorystyka.

Przeprowadzone w ostatnim czasie prace pozwoliły przywrócić jego dawny wygląd. Sam ołtarz pochodzi z 1734 r. i został ufundowany przez księżną Annę Lobkowitz. Jest bogato zdobiony. W niszach ołtarza umieszczono figury św. Augustyna i św. Jadwigi, a na cokole nastawy znajdują się figury Ojców Kościoła: św. Ambrożego, św. Grzegorza Wielkiego, św. Augustyna i św. Hieronima. W zwieńczeniu ołtarza ustawiono rzeźby św. Anny z Maryją, św. Barbary, św. Jadwigi i św. Katarzyny Aleksandryjskiej.

2021-01-12 18:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Coraz bliżej ukończenia Muzeum im. Rodziny Ulmów

Niedziela przemyska 19/2015, str. 3

[ TEMATY ]

muzeum

Paweł Bugira

Muzeum Ulmów

Muzeum Ulmów

W Markowej dobiega końca budowa Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów. Obiekt ma być gotowy w grudniu br.

Swoim kształtem budynek nawiązuje do wiejskich zabudowań, jakie były w Markowej w okresie II wojny światowej. Z zewnątrz pokryty jest materiałem przypominającym zardzewiałą blachę. W środku zostanie odtworzone wnętrze wiejskiej chaty. Znajdzie się tam wyposażenie z domu Ulmów. Obiekt w stanie surowym jest już gotowy. Przygotowywane są przetargi na wykonanie aranżacji ekspozycji.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie Misjonarzy Oblatów w sprawie o. Tomasza Maniury OMI

2025-05-02 15:25

[ TEMATY ]

oświadczenie

oblaci

Red./ak/GRAFIKA CANVA

Ojcowie Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej wydali oświadczenie w związku z informacją o rezygnacji o. Tomasza Maniury OMI z pełnionych przez niego funkcji. W tym kontekście informują o zgłoszeniu krzywdy przez osobę dorosłą i możliwości przekroczenia przez o. Maniurę VI przykazania Dekalogu. Informują też, że o. Maniura wyraził żal i gotowość współpracy w celu uzdrowienia bolesnej sytuacji. "Jako Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej wyrażamy głęboki ból i solidarność z osobami, które doznały krzywdy. Ponawiamy naszą gotowość do przyjęcia kolejnych zgłoszeń i wyjaśnienia wszelkich wątpliwości" - czytamy w oświadczeniu.

Publikujemy treść oświadczenia:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję