Reklama

Niedziela Lubelska

W sercu Kościoła

Kościół przygarnia dzieci najbardziej potrzebujące troski i miłości.

Niedziela lubelska 5/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

Dzień Życia Konsekrowanego

benedyktynki

Puławy

Archiwum zgromadzenia

W Puławach siostry benedyktynki troszczą się o dzieci niepełnosprawne intelektualnie

W Puławach siostry benedyktynki troszczą się o dzieci niepełnosprawne 
intelektualnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bóg wybrał dla Ciebie to miejsce, aby jak najlepiej pokierować Twoim życiem i w szczególny sposób się Tobą zaopiekować, wykorzystując nasze serca i ręce jako swoje narzędzia” – napisały w liście do jednej ze swoich wychowanek siostry Wynagrodzicielki Najświętszego Serca Jezusa w Lublinie. List zwierał też gratulacje z okazji zdania matury i wstąpienia na uniwersytet.

Dzieci przygarnięte

Opieka nad dziećmi, zwłaszcza porzuconymi i sierotami, była od dawna jedną z misji Kościoła. Klasztory i świątynie parafialne przyjmowały podrzucane niemowlęta i starsze osierocone dzieci. Już w XV wieku spotykamy świadectwa o przygarnianiu dzieci w przykościelnym szpitalu w Łęcznej czy prepozyturze przy kościele Świętego Ducha w Lublinie. W tym ostatnim znajdowało się po 15 miejsc przeznaczonych dla dziewcząt i chłopców. Początkowo schronienia dla dzieci miały formę przytułków, w których zapewniano im dach nad głową i wyżywienie. Potem pojawiły się zakony, które wpisywały w swój charyzmat troskę o dzieci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Troska o dzieci to charyzmat wielu zgromadzeń zakonnych.

Podziel się cytatem

Reklama

„Opiekowanie się sierotami ubogimi, ich edukowanie i chowanie w równym prawie bywa obowiązkiem Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia, jak posługiwanie ubogim chorym” – czytamy w regule szarytek. To dzięki nim powstał pierwszy w Lublinie szpital dziecięcy przy ul. Staszica. Siostry osobiście pielęgnowały i wychowywały podrzucane dzieci oraz sieroty, często zapewniały podopiecznym chrzest i dostęp do sakramentów. Na Lubelszczyźnie, gdzie co rusz przetaczały się wojny, sieroctwo dotyczyło tysięcy dziewcząt i chłopców. Pierwszym niekościelnym dziełem był dom dziecka powołany przez Lubelskie Towarzystwo Dobroczynności dopiero w 1855 r.

Od dzieciństwa po dorosłość

Obecnie, o czym się rzadko wspomina, znajdziemy w naszej diecezji dziesiątki miejsc, w których różne inicjatywy kościelne obejmują swoją troską dzieci od najmłodszych lat. Diecezja od 35 lat prowadzi Specjalistyczny Ośrodek Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, spełniający jednocześnie funkcję domu dla samotnych matek i kobiet w ciąży. To swoiste wotum dedykowane św. Janowi Pawłowi II ocaliło życie setkom dzieci i wspomogło ich matki.

Wspomniane już siostry Wynagrodzicielki tworzą na lubelskim Konstantynowie rodzinny dom dla dzieci, w którym podopieczni znajdują matczyne wsparcie sióstr. „Nasz Dom” w Tuligłowach pod Krasnymstawem to placówka prowadzona przez Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny. Stale przebywa tam 30 dzieci, od 0 do 18 roku życia. W Puławach siostry benedyktynki obejmują w swoim ośrodku opieką dzieci i młodzież niepełnosprawną intelektualnie, zapewniając edukację i religijne wychowanie. Kapucynki kierują jednym domem w Lublinie, a wkrótce otworzą „Dom dla Dzieciaków” w Wąwolnicy. Te przykłady pokazują trwałą misję Kościoła pomagającego osieroconym czy odrzuconym dzieciom.

Nowe dzieła

Współczesność niesie ze sobą nowe wyzwania, na które także odpowiadają struktury kościelne czy ewangeliczni charyzmatycy. Zakonne przedszkola w Lublinie, nazaretanek czy duchaczek, nie są zdolne przyjąć wszystkich chętnych. Na wakacyjnych obozach organizowanych przez Caritas odpoczywają i formują się setki zaniedbanych dzieci. Od prawie ćwierć wieku franciszkanin o. Filip Buczyński tworzy dzieło Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia. Inspirowane orędziem ewangelicznym Fundacja Szczęśliwe Dzieciństwo i Centrum Wolontariatu pochylają się szczególnie nad „dziećmi ulicy”, oferując im edukację i wychowanie.

„Ktokolwiek by jedno dziecko przyjął w imię moje, Mnie przyjmuje” – uczy Chrystus w Ewangelii. Kościół, wierny temu wezwaniu, przygarnia dzieci najbardziej potrzebujące troski i miłości.

2021-01-27 09:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tętniące życiem ogrody

Łóżko, krzesło, klęcznik, krzyż na jednej z czterech ścian - tak wyobrażamy sobie zakonną celę, miejsce w którym człowiek spotyka Boga. Dziś jednak w tej celi często znajdziemy również komputer, telefon komórkowy, sporo książek i płyty z muzyką, nie zawsze chrześcijańską. Kim jest zakonnik? Czy istnieją jeszcze mnisi? Po co światu osoby konsekrowane? To pytania, które szczególnie mogą wybrzmieć 2 lutego, w dniu specjalnie im poświęconym

Pisanie o wszystkich zakonach w jednym artykule może skończyć się wielkim bałaganem, dlatego potrzebna będzie pewna klasyfikacja. Najprostszy podział mógłby przebiegać wzdłuż linii rozdzielającej zgromadzenia kontemplacyjne od czynnych. Te pierwsze są bardziej pierwotną formą życia monastycznego, która w niektórych tradycjach zakonnych sięga proroków Starego Testamentu. Tak o swoich początkach mówią zakony reguły karmelitańskiej. Dla nich ważną postacią jest Eliasz, prorok jak ogień. W swej dewizie karmelici i karmelitanki do tego ognia się odwołują - „Zelo zelatus sum pro Domino Deo exercituum” (Zapłonąłem gorliwością do Pana, Boga zastępów). Wokół Eliasza na górze Karmel zbierali się asceci, chcący żyć w odosobnieniu od ludzi, ale w bliskości Boga. To pragnienie stoi u źródeł życia monastycznego - kontemplacyjnego.
CZYTAJ DALEJ

Bp Sobiło: na wojnie wielu Ukraińców odnajduje drogę do Boga

2025-01-23 16:11

[ TEMATY ]

Ukraina

wojna

bp Jan Sobiło

Karol Porwich/Niedziela

Bp Jan Sobiło

Bp Jan Sobiło

„Wciąż przychodzą nowi ludzie i proszą o przybliżenie im Chrystusa” - mówi bp Jan Sobiło, który posługuje w Zaporożu. Wyznaje, że wiele osób przyszło do Kościoła dzięki otrzymywanej pomocy humanitarnej. „Często słyszę, że właśnie w tym widzą zaproszenie dane im przez Boga do życia wiarą i wyznają, że w mrokach wojny przeżyli nowe narodzenie” - mówi Radiu Watykańskiemu biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej.

Bp Sobiło mieszka na stałe w Zaporożu przy sanktuarium Boga Ojca Miłosiernego. Jest to jeden z jubileuszowych kościołów na Ukrainie. Jak mówi, sytuacja w mieście jest tragiczna i cały czas się pogarsza.
CZYTAJ DALEJ

Papież do ludzi mediów: konieczne rozbrojenie komunikacji, oczyszczenie jej z agresji

2025-01-24 12:05

[ TEMATY ]

Watykan

papież Franciszek

ludzie mediów

Adobe Stock

Media

Media

Papież Franciszek wyraził opinię, że w "czasach naznaczonych dezinformacją i polaryzacją, w których nieliczne ośrodki władzy kontrolują bezprecedensową masę danych i informacji" potrzebne jest "odważne zaangażowanie" dziennikarzy. "Konieczne jest rozbrojenie komunikacji, oczyszczenie jej z agresji" - dodał w orędziu do mediów.

Watykan opublikował w piątek papieskie orędzie na 59. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu. Ukazało się ono w uroczystość świętego Franciszka Salezego, patrona dziennikarzy i w dniu inauguracji zorganizowanego w ramach Roku Świętego Jubileuszu świata mediów, dziennikarstwa i komunikacji. Wydarzenie to potrwa do niedzieli.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję