Reklama

Wiara

Pokuta jak deska ratunku

Nawrócenie jest nieustannym zadaniem dla całego Kościoła. Jak do niego dążyć? Czy poza spowiedzią niezbędny jest do tego post i czym on jest w praktyce?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Istotnym aktem pokuty jest sakrament pojednania, nazywany też wprost sakramentem pokuty, a także sakramentem nawrócenia lub sakramentem przebaczenia.

Możliwość powrotu

Święty Hieronim nazywał sakrament pokuty „deską ratunku”, którą otrzymuje tonący już po zatonięciu statku. Jest on też pasem ratunkowym, łodzią dla tych, którzy w czasie swojej żeglugi do Boga po wzburzonym morzu świata rozbili swój statek o podwodne skały.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bóg zostawił człowiekowi wolność, chociaż wiedział, że ten wielokrotnie Go opuści. Stosuje On wobec człowieka specyficzne metody wychowawcze: pozwala mu stłuc szyby w oknach, by się przekonał, jak się mieszka w wyziębionym domu, czy dotknąć ognia – żeby uzmysłowił sobie, że ogień nie tylko świeci. Jednocześnie pozostawił mu możliwość powrotu do ciepłego domu i do roztropności korzystania z ognia.

Reklama

Ideałem pierwszych gmin chrześcijańskich było zachowanie stanu łaski chrztu przez całe życie, chociaż nie odmawiano pokutującym grzesznikom przebaczenia. Przełożeni gmin czuwali nad moralnym życiem chrześcijan, wyznaczali pokutę, w ciężkich przypadkach wykluczali grzeszników ze społeczności wierzących. Od II wieku twierdzono coraz bardziej stanowczo, że drugiego przebaczenia nie ma. Po chrzcie pokuta możliwa była tylko jeden raz, bo czyż syn marnotrawny, po powrocie do Ojca, mógłby ponownie od Niego uciec? Usiłowano także wykluczyć z aktu przebaczenia tzw. grzechy główne (zabójstwo, nierząd, odstępstwo od wiary). Zwyciężył jednak tradycyjny kierunek odpuszczania wszystkich grzechów, chociaż z nakładaniem surowych kar pokutnych.

W IV wieku rygoryzm, z jakim stosowano pojednanie, doprowadził do spekulatywnego podchodzenia do chrztu: przyjmowano go w późnym wieku, nawet na łożu śmierci (np. Konstantyn Wielki), by nie narażać się na niebezpieczeństwo odmowy przebaczenia w razie ponownego upadku. Coraz mniej wiernych przystępowało do Komunii św. Dlatego od IV wieku rozpoczęły się wysiłki zmierzające do złagodzenia owego nurtu w Kościele. Stopniowo zewnętrzne formy pokuty uległy złagodzeniu i jeszcze przed średniowieczem przyjął się dzisiejszy zwyczaj pokuty cichej – z wyjątkiem przypadków jakiegoś ciężkiego publicznego przewinienia.

W pierwszych wiekach sakramentalnej pokucie podlegały tylko grzechy ciężkie. Lżejsze przewinienia gładzono postem, jałmużną i modlitwą. Święty Augustyn podkreślał moc, jaką w gładzeniu grzechów codziennych ma Modlitwa Pańska, a zwłaszcza prośba: „odpuść nam nasze winy...”.

Reklama

Regularne spowiadanie się z grzechów powszednich pomaga kształtować sumienie, walczyć ze złymi skłonnościami, poddawać się leczącej mocy Chrystusa. Od XVII wieku, po objawieniach w 1673 r., które miała Maria Małgorzata Alacoque z zakonu sióstr wizytek, w Kościele powstał zwyczaj spowiedzi pierwszopiątkowej, który był niezwykle twórczym impulsem dla życia religijnego. Zwyczaj ten, związany z nabożeństwem do Najświętszego Serca Pana Jezusa, wskazuje na źródło miłosierdzia i pojednania człowieka z Bogiem – jest nim męka i śmierć Jezusa na krzyżu.

Praktyki pokutne

Okres Wielkiego Postu, poza sakramentem pokuty, kojarzy się z licznymi praktykami pokutnymi. Są one formą wspomagającą nawrócenie wierzącego i wyrazem jego pragnienia pozostawania w bliskości z Bogiem. Istniało wiele różnych praktyk pokutnych, wśród nich: posypywanie głowy popiołem, jałmużna, post – rozumiane jako uniżenie duszy przed Bogiem i przyjmowanie postawy zależności wobec Stwórcy. Do takich praktyk nawoływali już prorocy Starego Testamentu, wskazując na istotę owych zewnętrznych praktyk: „Rozdzierajcie serca wasze, a nie szaty!” (Jl 2, 13).

W starożytności chrześcijańskiej wśród form pokutnych znane były: biczowanie (do dzisiaj praktyka procesji biczowników zachowywana jest na Filipinach czy w Hiszpanii); noszenie włosienicy; noszenie worów pokutnych; siedzenie na kamiennym słupie (tzw. stylici, IV wiek w Syrii i Palestynie); praktyka surowych postów o chlebie i wodzie.

Praktyką pokutną była też tzw. prostracja, czyli leżenie krzyżem lub padanie na twarz jako wyraz szczególnego uniżenia przed Bogiem. Gest ten podejmuje m.in. celebrans w liturgii Wielkiego Piątku w kościele. Praktykował go np. św. Jan Paweł II. Inną formą pokuty stały się także nabożeństwa Drogi Krzyżowej odprawiane na długiej trasie nocą i w milczeniu (Ekstremalna Droga Krzyżowa) czy długie, wymagające wyrzeczenia i cierpliwości zachowanie milczenia we wspólnocie lub też pokutne unikanie przez dłuższy czas spotkań z bliskimi.

2021-02-17 09:35

Ocena: +9 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Idą, aby się zatrzymać

W XXXIII Krakowskiej Pielgrzymce tworzą grupę XIX, w ramach Wspólnoty Podgórsko-Wielickiej. Wspólnie idą po raz piąty, modląc się i ofiarowując swój pielgrzymi trud w intencji zniewolonych nałogami osób oraz ich rodzin.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Bóg pierwszy we mnie uwierzył

2025-01-04 16:47

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Magdalena Pijewska

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Mądrość wychwala sama siebie, chlubi się pośród swego ludu. Otwiera usta na zgromadzeniu Najwyższego i chlubi się przed Jego potęgą. Wtedy przykazał mi Stwórca wszystkiego, Ten, co mnie stworzył, wyznaczył mi mieszkanie i rzekł: «W Jakubie rozbij namiot i w Izraelu obejmij dziedzictwo!» Przed wiekami, na samym początku mnie stworzył i już nigdy istnieć nie przestanę. W świętym przybytku, w Jego obecności, zaczęłam pełnić służbę i przez to na Syjonie mocno stanęłam. Podobnie w mieście umiłowanym dał mi odpoczynek, w Jeruzalem jest moja władza. Zapuściłam korzenie w sławnym narodzie, w posiadłości Pana, w Jego dziedzictwie.
CZYTAJ DALEJ

Nasza nadzieja to zakotwiczenie w Bogu

2025-01-05 15:52

Marzena Cyfert

Pamiątkowe zdjęcie kapelanów szpitalnych i przedstawicieli Służby Zdrowia z bp. Maciejem Małygą

Pamiątkowe zdjęcie kapelanów szpitalnych i przedstawicieli Służby Zdrowia z bp. Maciejem Małygą

W parafii św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu odbyło się spotkanie opłatkowe Służby Zdrowia. Eucharystii w intencji medyków przewodniczył bp Maciej Małyga.

W homilii ksiądz biskup zachęcał do nadziei i zakotwiczenia swego życia w Panu Bogu. Podkreślał, że nadzieja jest, tylko trzeba ją zauważyć. Nawiązał do słów z Listu św. Pawła Apostoła do Efezjan: „Niech Bóg da wam światłe oczy serca, byście wiedzieli, czym jest nadzieja, do której On wzywa, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych” (Ef 1, 18).
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję