Co prawda w oktawie uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego nie ma żadnych innych liturgicznych wydarzeń, niemniej jednak w poniedziałek moglibyśmy obchodzić nieobowiązkowe wspomnienie tego świętego. Byłoby tak wtedy, gdyby Wielkanoc świętowano w innym terminie, jak to miało miejsce np. w 2019 r.
Święty Wincenty (imię pochodzi z łaciny i zawiera w sobie ideę zwycięstwa) żył w burzliwych czasach, kiedy Kościół był targany wewnętrznymi napięciami. Szerzyły się także różne herezje. Urodził się w Walencji. Został dominikaninem. Był bardzo dobrze i wszechstronnie wykształcony. Wiele wymagał od siebie, ale i innym stawiał wymagania, przede wszystkim jako wędrowny kaznodzieja.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Miewał różne wizje. Podczas jednej z nich Chrystus Pan miał do niego powiedzieć: „Ty zaś, jak tylko wrócisz do zdrowia, porzuć dwór Benedykta: wybrałem cię bowiem na szczególnego głosiciela Ewangelii i chcę, abyś w pokorze i ubóstwie przebiegł wszystkie ziemie Francji i Hiszpanii, głosząc Ewangelię. Kiedy zaś twoje słowa i czyny przyniosą obfity owoc, umrzesz szczęśliwie na krańcach ziemi. Przede wszystkim zaś zwiastuj ludom, że niedługo nadejdzie sąd ostateczny, i odważnie karć ich grzechy”.
Tak też Wincenty uczynił. Opuścił papieskie otoczenie i faktycznie stał się porywającym mówcą przemierzającym Europę. Jego kazania przyciągały tysiące wiernych. Choć nie należały do łatwych i przyjemnych w odbiorze, bo wzywały do porzucenia grzesznego życia i zapowiadały rychły sąd Boży, doprowadziły do setek nawróceń. Ludzie publicznie wyznawali grzechy i diametralnie zmieniali swoje postępowanie. Wiarę przyjmowali nawet Maurowie i Żydzi. Święty Wincenty pozostawił po sobie kilka pism, ale jego słuchacze spisywali wystąpienia i część z nich przetrwała do naszych czasów.
Wincenty Ferreriusz zmarł w Wielką Środę w 1419 r. w Vannes we Francji, gdy wracał z Anglii, gdzie głosił Ewangelię. Szybko stał się świętym Kościoła, bo już w 1458 r. Jego relikwie w katedrze w Vannes – część znajduje się też w Walencji. Jest patronem wielu profesji, m.in. murarzy. Jego wstawiennictwa przywołuje się też np. w bólach głowy czy w bezpłodności. Sztuka przeważnie przedstawia go w habicie zakonnym. Bywa wyobrażany jako apokaliptyczny zwiastun końca czasów, stąd jego atrybutami są np. koń czy błyskawice.
Św. Wincenty Ferreriusz, prezbiter ur. ok. 1350 r. zm. 5 kwietnia 1419 r.