Reklama

Niedziela Świdnicka

Kapliczka św. Józefa

Biskup Adam Bałabuch przewodniczył Mszy św. odpustowej w drugim, obok Świdnicy, diecezjalnym sanktuarium św. Józefa w dekanacie Lądek-Zdrój.

Niedziela świdnicka 14/2021, str. III

[ TEMATY ]

Rok św. Józefa

Stanisław Bałabuch

Przekazanie kapliczki św. Józefa pierwszej z rodzin

Przekazanie kapliczki św. Józefa pierwszej z rodzin

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiejszą uroczystość św. Józefa można zrozumieć, tylko wtedy jeśli wierzy się w świętych obcowanie, jeśli się mocą wiary wie, ze Bóg nie jest Bogiem umarłych lecz żywych, jeśli się wyznaje, że ten kto w łasce Bożej zakończył życie, żyje u Boga, i przez to przybliżył się do nas. Uroczystość ku czci świętych możemy zrozumieć, jeśli jest w nas przekonanie, że owi mieszkańcy nieba w wiecznej liturgii wstawiają się za swoje siostry i swoich braci na ziemi – tłumaczył biskup pomocniczy diecezji świdnickiej, zapewniając, że św. Józef po ojcowsku opiekuje się nami i swoim życiem pokazuje nam drogę, która prowadzi do Jezusa. A jest to droga miłości, sprawiedliwości, pobożności, droga wierności obowiązkom i uczciwej pracy i droga posłuszeństwa płynąca z pobożności.

Biskup Bałabuch na koniec Mszy św. wręczył pierwszej rodzinie kapliczkę ze św. Józefem, która peregrynując po domach maleńkiej parafii Bolesławów, ma za zadanie nie tylko ożywić kult świętego, ale i pobudzić lokalne duszpasterstwo. Kapliczka została zakupiona przez proboszcza ks. Krzysztofa Kaufa, ze środków zebranych podczas rozprowadzania własnoręczne przygotowanych pączków z okazji tłustego czwartku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-03-30 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Józef – patron przebudzenia

– Obudźmy się, tak jak budził się św. Józef, i zapraszajmy Jezusa z Maryją do naszej codzienności – powiedział bp Andrzej Przybylski w kościele św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Wieluniu, który 19 kwietnia był świątynią stacyjną archidiecezji częstochowskiej w Roku św. Józefa. Podczas Eucharystii duchowny poświęcił nowy ołtarz św. Józefa.

W homilii zauważył, że „święty Józef to święty bardzo bliski papieżowi Franciszkowi, który upodobał sobie figurkę śpiącego Józefa”. – Ze snu trzeba się przebudzić, a przebudzenie może być chwilą olśnienia, chwilą dobrych decyzji – powiedział biskup.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

2025-09-24 08:52

[ TEMATY ]

ksiądz

Meksyk

Źródło: Parafia Jezusa z Nazaretu

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Meksyk: w trakcie celebracji Eucharystii, tuż po udzieleniu Komunii Świętej, w niedzielę 21 września w wieku 62 lat zmarł na zawał serca ojciec José de Luz Rosales Castañeda.

Według informacji udostępnionych przez ACI Prensa, diecezja Gómez Palacio, gdzie pełnił posługę ksiądz, poinformowała, że ​​„zmarł po udzieleniu Komunii. Puryfikował już kielich, gdy upadł”. Odnośnie do przyczyny śmierci, sprecyzowano, że „była to śmierć naturalna, zawał serca”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję