Reklama

Niedziela Wrocławska

Nocna modlitwa w jednej intencji

Potrzebowałem kiedyś pilnie modlitwy. Chyba każdy z nas doświadczył takiej sytuacji, że prosił innych o „szturm do nieba”. Nagle zadzwonił telefon. – Pomodlę się dzisiaj za ciebie w nocy – usłyszałem w słuchawce. – A nie będziesz spał? – zapytałem. – O to się nie martw – odpowiedział. O Bogu i życiu z Damianem Lagoritisem rozmawia Grzegorz Kryszczuk.

Niedziela wrocławska 16/2021, str. VI-VII

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Grzegorz Kryszczuk

Damian Lagoritis

Damian Lagoritis

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Grzegorz Kryszczuk: Na początku naszego spotkania muszę się przyznać, że znamy się już wiele lat. Jak dobrze sobie przypominam, to pierwsze nasze spotkanie było w 2006 r.?

Damian Lagoritis: To prawda. Od dawna jestem fanem mediów katolickich. Słucham radia, czytam gazety i przeglądam portale informacyjne. I tak się poznaliśmy.

Jesteś zatem na bieżąco z różnymi tematami. Wykorzystujesz to jakoś?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co później robię z informacjami, jakie uda mi się przeczytać czy usłyszeć w tych mediach? O to pytasz? Przekazuję wszystko dalej. Po prostu staram się ewangelizować w mediach społecznościowych, ale nic na siłę.

Nie jest tajemnicą, że jesteś osobą z niepełnosprawnością...

Absolutnie nie. Zmagam się z trudnościami od urodzenia, czyli od 34 lat. Jeżdżę na wózku inwalidzkim.

Mówisz o tym bardzo swobodnie. Co w takim razie daje ci siły do działania? Pytam, bo oprócz ewangelizacji prowadzisz nocne modlitwy, jesteś także motywacyjnym mówcą.

Siły czerpię od Boga. To było chyba pytanie retoryczne? To On daje mi to wszystko, co mam, tę energię, którą mogę dzielić się z innymi. Bardzo mocno wspiera mnie też moja rodzina i znajomi.

Reklama

Kiedyś poprosiłem cię o modlitwę. Zadzwoniłeś do mnie i powiedziałeś, że nie ma sprawy, że cała noc przed tobą. Powiem szczerze, bardzo mnie to ujęło.

Nocną modlitwę prowadzę mniej więcej od dwóch lat. Podjąłem taką inicjatywę, bo otworzyły mi się oczy na pewną rzeczywistość. Zobaczyłem, że tych rożnych intencji, które można, a nawet trzeba omadlać, jest bardzo dużo. Rozmawiałem z Bogiem w tej sprawie i prosiłem Ducha Świętego, żeby pokazał mi sposób, jak odpowiedzieć na te prośby. Nie miałem żadnego planu, rozważałem modlitwę cykliczną – raz w tygodniu, raz w miesiącu.

Udało się?

Nie. Zaplanowanie tego było niemożliwe, przede wszystkim ze względu na pewne „pilne” intencje, które pojawiały się niespodziewanie. Dodatkową trudnością były też moje siły fizyczne, które mam ograniczone. Ale z pozoru te przeszkody sprawiły, że modlitwy było więcej, niż planowałem. I dzięki Bożej Opatrzności zaczęły przynosić konkretne owoce.

Jakie intencje najczęściej się pojawiają?

O szczegółach nie będę opowiadał. Ale przeważają prośby o zdrowie dla siebie czy swoich bliskich. Mam takiego przyjaciela, który regularnie dzwoni do mnie we wtorek i przypomina mi się ze swoimi intencjami.

Noc to pojęcie szerokie. Masz wyznaczone godziny modlitwy?

Reklama

Najczęściej od północy, aż do piątej czy szóstej rano. Rozpoczynam od modlitw stałych – Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, a później już indywidualnie. Własnymi słowami proszę Boga o pomoc i czytam słowo Boże. Resztę zostawiam Jemu, bo to Jego wola musi się wypełnić.

Dużo osób prosi cię o pomoc?

Ludzie cały czas się do mnie odzywają. Trudno mi powiedzieć, jaka jest to ilość, bo nie prowadzę statystyk. Zresztą, to nie jest w tym wszystkim najważniejsze. Na pewno są prośby stałe, które mam zapisane. Jest część jednorazowych, nowych.

Taką formę modlitwy może podjąć każdy...

Oczywiście! To, że z inspiracji Ducha Świętego zrodził się we mnie ten pomysł i go realizuję, nie znaczy, że mam monopol. Każdy może i nawet powinien prowadzić nocną modlitwę, bo to jest dar, którym został obdarzony człowiek.

Wiem, że podjąłeś kolejną inicjatywę modlitewną.

Od 25 marca rozpocząłem Duchową Adopcję Dziecka Poczętego. Będę się modlił dokładnie do 25 grudnia, a więc 9 miesięcy. Codziennie odmawiam jedną dziesiątkę Różańca. Zainspirowała mnie do tego moja koleżanka Ola, z którą znamy się bardzo długo. A ja zachęciłem mojego kolegę Janka z Inowrocławia, który też jest osobą niepełnosprawną.

Jesteś zaangażowany również w media społecznościowe. Masz konto na Facebooku, Instagramie – Lagoritis dobry mówca. Jakie tematy podejmujesz?

W moich profilach społecznościowych, które prowadzę od ponad dwóch lat, poruszam kwestie związane z Grecją...

Z Grecją? Myślałem, że ewangelizujesz.

Reklama

Ewangelizacja jest jak najbardziej, skupia się przede wszystkim na dawaniu świadectwa wiary. Ale od czasu pandemii koronawirusa postanowiłem rozszerzyć swoją działalność i prezentować ciekawostki, zwyczaje świąteczne oraz przepisy kulinarne z tego kraju. Było to podyktowane troską o znajomych, którzy będąc w zamknięciu, korzystali cały czas z Facebooka. Chciałem ich zainteresować czymś pozytywnym. Jestem otwarty na zmiany. Dzisiaj mogę mówić o Grecji, a za kilka miesięcy podjąć inny temat.

A dlaczego Grecja? A nie np. Włochy czy Portugalia?

Mam korzenie greckie. Mój tato jest Grekiem i dlatego naturalnie wybrałem ten kierunek. Oczywiście, nie tylko ja zajmuje się tą tematyką i w internecie znajdziemy wiele informacji i wskazówek. Ale mam tę przewagę, że pewne ciekawostki przekazuje mi mój tato i mam je z pierwszej ręki.

Powróćmy do tematu wiary. Gdyby nas czytał teraz ktoś zmagający się z jakimś problemem, doświadczający jakiejś trudności, to co byś takiej osobie powiedział?

Drodzy czytelnicy, proszę się nie poddawać! Musimy mieć tę świadomość, że krzyże, które zostały nam ofiarowane przez Boga, są dane z miłości. Sam Chrystus jest Miłością, więc odrzucając krzyż, odrzucamy też Zbawiciela i Jego miłość. A w życiu nie o to chodzi, by żyć bez Boga. Moją życiową maksymą jest zdanie z Listu do Filipian (Flp 4, 13): „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia”. I te słowa prowadzą mnie przez życie.

2021-04-14 07:27

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trytytka na zranione serce?

[ TEMATY ]

wiara

ewangelizacja

Przystanek Jezus

Jezus

Karol Porwich/Niedziela

Trwa Przystanek Jezus, czas rozmowy i ewangelizacji. Jednymi z ewangelizatorów są Kasia i Arek z Lublina, którzy opowiadają o swoim zakochaniu w Jezusie, rozmowie z festiwalowiczami i kartonie trytytek.

Przystanek Jezus (PJ) to ogólnopolska inicjatywa ewangelizacyjna, która powstała jako odpowiedź na festiwal Woodstock – aktualnie Pol’and’Rock Festival. Do udziału w Przystanku Jezus zaproszone są osoby pełnoletnie, na co dzień formujące się we wspólnotach, grupach i ruchach parafialnych, które odkrywają w sobie chęć dzielenia się Dobrą Nowiną z innymi.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Kontynuacja Fatimy, czyli mało znane objawienia w Tui

2025-10-13 19:17

[ TEMATY ]

Fatima

Łucja Dos Santos

siostra Łucja

objawienia w Tui

Adobe Stock

Tui to hiszpańskie miasto leżące blisko granicy z Portugalią, w regionie Galicja, nad rzeką Miño, naprzeciwko portugalskiego miasta Valença. To tam 13 czerwca 1929 r. s. Łucja dos Santos, jedna z wizjonerek fatimski, miała niezwykłe objawienie, o którym mało się mówi. Z okazji 108. rocznicy objawienia Maryi 13 października 1917 r. oraz zakończonego Jubileuszu Duchowości Maryjnej przypominamy to zdecydowanie mniej znane wydarzenie z 1929 r.

W roku 1929 s. Łucja przebywała w klasztorze właśnie w Tui. Co tydzień, za zgodą przełożonej, modliła się od 23:00 do północy w nocy z czwartku na piątek. 13 czerwca tamtego roku kaplicę, gdzie przebywała, nagle wypełniła niezwykła jasność. Zakonnica dostrzegła rozświetlony krzyż wznoszący się od ołtarza do sufitu. W górnej partii krzyża zauważyła mężczyznę widocznego do talii z gołębicą na piersiach. Nieco niżej do krzyża przybity był inny mężczyzna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję