Reklama

Recepta na unijny centralizm

Instytucje Unii Europejskiej coraz częściej ideologicznie ingerują w prawa rodzinne, opiekę zdrowotną, edukację, a nawet w kwestie ustrojowe państw członkowskich. W jaki sposób Polska może się bronić?

Niedziela Ogólnopolska 33/2021, str. 48

Collegium Intermarium

Prezentacja raportu „Między Europą narodów a superpaństwem”

Prezentacja raportu „Między Europą narodów a superpaństwem”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczelnia Collegium Intermarium opracowała obszerny raport – „Między Europą narodów a superpaństwem” – na temat zachodzących w Unii Europejskiej procesów, które mogą prowadzić do jej przeobrażenia w superpaństwo. Analitycy wskazują, że coraz więcej kompetencji państw członkowskich jest przekazywanych do europejskich instytucji. – Ten raport to bardzo dobry opis problemów Unii Europejskiej, ale oprócz diagnozy musimy opracować także skuteczną terapię – podkreśla eurodeputowany Jacek Saryusz-Wolski.

Brexit bez refleksji

Odgórne działania centralizacyjne wpływają na wspólnotę destabilizująco. Aktywność instytucji unijnych w obszarach, które nie zostały im powierzone, godzi w traktatowe fundamenty UE. Działania pogłębiające integrację europejską są pozbawione oddolnego charakteru, przez co budzą opór społeczeństw poszczególnych państw członkowskich, które nie chcą się wyrzekać własnej tożsamości narodowej, a najdobitniejszym tego przykładem był brexit. – Po odejściu Wielkiej Brytanii wielu polityków liczyło na to, że będzie jakaś ogólnoeuropejska refleksja. Nic takiego się jednak nie stało i dążenie do budowy superpaństwa nabrało jeszcze szybszego tempa – mówi prof. Zbigniew Krysiak, prezes Instytutu Myśli Schumana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Proces federalizacji i centralizacji na rzecz odejścia od wspólnoty państw narodowych zaczął się na długo przed wejściem Polski do UE. Zbudowana m.in. przez Roberta Schumana wspólnota zaczęła być niszczona już w latach 80. ubiegłego wieku, gdy do głosu doszły teorie lewicowego zwolennika europejskiego federalizmu Altiera Spinellego. – Brytyjczycy wchodzili do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, która szanowała podmiotowość państw członkowskich, a wychodzili z bardzo mocno scentralizowanej UE. Już wiele lat wcześniej Schuman przewidział, że centralizacja we wspólnocie doprowadzi do jej rozpadu – wskazuje prof. Krzysiak.

Oligarchiczny centralizm

Wyjście Brytyjczyków z UE jest wielką stratą dla Polski i całej wspólnoty. Anglicy zawsze hamowali zapędy Brukseli, Berlina i Francji do dalszej centralizacji Europy. Teraz krytycy tego procesu często powtarzają, że nie godzą się na dalszą federalizację UE. – To, co się dzieje w Europie, to nie jest żadna federalizacja, która zakładałaby współpracę na równych prawach – zaznacza Jacek Saryusz-Wolski, który był jednym z negocjatorów przystąpienia Polski do UE.

Pomysł na federalizację został pogrzebany w Nicei, gdy w traktacie z Lizbony odchodzono od respektowania praw poszczególnych państw. – Po Lizbonie mówiłem o koncercie europejskich mocarstw, a teraz mamy już następny etap. Obecnie UE to system centralistycznej oligarchii – podkreśla europoseł i dodaje: – Obecnie naszym Westerplatte jest obrona traktatów i zgadzanie się tylko na to, co jest w nich zapisane. Musimy budować polityczny sprzeciw i takim jest np. deklaracja szesnastu partii – podkreśla Saryusz-Wolski.

Zespół oceniający TSUE

W ostatnich latach wygodnym narzędziem do poszerzania kompetencji UE, redefiniowania traktatów, a nawet ingerencji w ustrojowe sprawy państw członkowskich stał się Trybunał Sprawiedliwości UE. – TSUE powinien stać na straży traktatów, by unijne instytucje nie przekraczały swoich kompetencji, ale tego zadania często nie realizuje. Dlatego też powołamy zespół 27 ekspertów prawnych ze wszystkich państw członkowskich, którzy będą monitorować i oceniać działalność TSUE – podsumowuje dr Tymoteusz Zych, rektor Collegium Intermarium.

2021-08-10 14:01

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.
CZYTAJ DALEJ

Do Fatimy bez pieniędzy

[ TEMATY ]

Fatima

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum Jakuba Karłowicza

Ma 23 lata i udowadnia, że wszystko ma w Bogu. W ciągu 221 dni pokonał 5600 km. Przebył drogę prowadzącą przez 10 państw z różańcem w ręku, gitarą w plecaku, bez pieniędzy, aby w intencji pokoju dotrzeć do Fatimy.

Jakub Karłowicz. Mieszkaniec Łomży, z zawodu golibroda. Swoją pielgrzymkę relacjonuje na Facebooku na stronie: „Pod opieką Boga”. Swoją podróż zawierzył Jego Opatrzności! Tak o niej opowiada:
CZYTAJ DALEJ

Konstytucja – nauki z historii. Obchody Święta Konstytucji 3 Maja w Kolbuszowej

2025-05-12 22:24

Alina Ziętek-Salwik

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Głównym punktem obchodów była uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny odprawiona w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie przemaszerowano do Miejskiego Domu Kultury. Pod tablicą upamiętniającą uchwalenie Konstytucji 3 Maja przedstawiciele poszczególnych instytucji złożyli biało-czerwone kwiaty. Kolejnym punktem obchodów był wygłoszony przez Dariusza Fusa, dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im Janka Bytnara, referat na temat okoliczności powstania i uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Jej znaczenie miało charakter zarówno polityczny jak i moralny - wynikało z szacunku do Prawa Bożego. Twórcy Konstytucji uważali, że ład w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym może być podstawą potęgi narodu pod warunkiem, że jest oparty na Bożych przykazaniach. Część artystyczną uroczystości pt. ”Konstytucja-nauki z historii” przygotowali uczniowie LO w Kolbuszowej.

Pierwsza część oparta była na scenkach ukazujących moment rozbiorów Polski przez trzy sąsiadujące mocarstwa: Rosję (carycę Katarzyną zagrała Zuzanna Stępień, Austrię (cesarza Franciszka Józefa zagrał Kacper Szwed) i Prusy (króla Fryderyka zagrał Krzysztof Wojtyczka). Rozcięcie mapy Polski szablą musiało wzbudzić w widzach dreszcz emocji, bo przypomniało wszystkim tamten tragiczny dla Polaków czas i zapewnienia władców, że król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) będzie nadal królem, ale mocarstwa pomogą mu w rządzeniu. Druga scenka pokazała, że sami Polacy zdobyli się na wypracowanie Konstytucji 3 Maja, która była drugim, również pod względem nowoczesności, dokumentem po konstytucji amerykańskiej. Świadczyła o mądrości Polaków. W tej scence wystąpili: poseł Ignacy Potocki (Kacper Szwed), reformator Hugo Kołłątaj (Krzysztof Wojtyczka) i marszałek Sejmu Stanisław Małachowki (Filip Albrycht). Król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) odczytał postanowienia tego dokumentu. Następnie, przy dźwiękach poloneza Wojciech Killara, aktorzy inscenizacji opuścili salę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję