Reklama

Wiadomości

Moim zdaniem

Krzyż na celowniku socjalistów

Nieudolność w rządzeniu lewicowe władze Hiszpanii próbują przesłonić nadaktywnością w forsowaniu projektów ideologicznych.

Niedziela Ogólnopolska 34/2021, str. 49

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Socjalistyczny rząd Pedro Sáncheza nie może się pochwalić znaczącymi osiągnięciami gospodarczymi czy społecznymi. Hiszpania pogrąża się w kryzysie nie tylko ekonomicznym, którego przejawem jest wysokie bezrobocie, zwłaszcza wśród młodzieży, lecz także politycznym, związanym zwłaszcza z secesjonistycznymi dążeniami katalońskich nacjonalistów. Swą nieudolność w rządzeniu lewicowe władze próbują przesłonić nadaktywnością w forsowaniu projektów ideologicznych. Podążają drogą wytyczoną niegdyś przez José Luisa Zapatero. Doprowadzono m.in. do legalizacji eutanazji, obecnie zaś trwa proces legislacyjny, który ma na celu przyjęcie prawa umożliwiającego osobom nieletnim swobodną zmianę płci.

Do tej samej grupy należy tzw. ustawa o pamięci demokratycznej, której zadaniem jest likwidacja w przestrzeni publicznej wszelkich śladów po rządach generała Franco, w praktyce jednak prowadzi ona do usuwania chrześcijańskich symboli. Tak jak stało się to z historycznym krzyżem w Aguilar de la Frontera, który w zeszłym roku został zniszczony i wyrzucony na śmietnisko przez miejscowe władze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Solą w oku socjalistów jest zwłaszcza Dolina Poległych (Valle de los Caídos), położona 50 km od Madrytu, w górach Sierra de Guadarrama. Znajduje się tam będący własnością publiczną olbrzymi kompleks przyrodniczo-architektoniczny o nazwie Narodowy Pomnik Świętego Krzyża. Na jego terenie usytuowane są m.in.: opactwo Benedyktynów, wykuta w skale olbrzymia bazylika oraz największy na świecie krzyż o wysokości 152 m. W świątyni wybudowano kaplicę, w której umieszczono prochy Hiszpanów poległych w czasie wojny domowej w latach 1936-39 i reprezentujących obie strony bratobójczego konfliktu. Generał Franco, który nakazał stworzyć ów kompleks, chciał, żeby sanktuarium stało się miejscem narodowego pojednania. Związana jest z tym obecność w Valle de los Caídos benedyktynów, którzy otrzymali misję modlenia się tam po wsze czasy za dusze wszystkich poległych oraz wypraszania pojednania narodowego i błogosławieństwa dla Hiszpanii.

W październiku 2019 r. gabinet Pedro Sáncheza doprowadził do ekshumacji zwłok generała Franco z grobowca w Dolinie Poległych. Na tym jednak nie poprzestano – w lipcu rząd zatwierdził projekt ustawy, która przewiduje wypędzenie benedyktynów z Valle de los Caídos. Nie będzie to łatwe, ponieważ obecność mnichów w tym miejscu opiera się na umowie rządu w Madrycie ze Stolicą Apostolską z 1957 r. Niewykluczone jednak, że lewicowe władze zdecydują się na zerwanie tego porozumienia.

W październiku ma się odbyć 40. Kongres Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE), podczas którego planowane są zmiany programowe. Sánchez już zapowiedział, że do statutu ugrupowania zostaną dodane dwa nowe elementy konstytutywne jego tożsamości: feministyczny i ekologiczny. Przygotowany przed kongresem roboczy dokument programowy przewiduje też wypowiedzenie wszystkich dotychczasowych umów Hiszpanii ze Stolicą Apostolską i podpisanie nowych, „typowych dla naszych czasów, w ramach wartości i zasad demokracji konstytucyjnej”. Jedno z porozumień, od których należy odstąpić, dotyczy mnichów z Valle de los Caídos.

Niektórzy socjalistyczni liderzy nie ukrywają jednak, że nie zamierzają na tym poprzestać. Ministrowie Carmen Calvo i Félix Bolanos dali wyraźnie do zrozumienia, że następnym celem ich ataków ma być wielki krzyż górujący nad Doliną Poległych. Chodzi o to, by go usunąć. Raz na zawsze.

2021-08-17 13:39

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Andrzejki. Niewinna zabawa czy „duchowe cudzołóstwo”?

Lanie wosku na św. Andrzeja na dobre wpisało się w polską tradycję. We wróżenie bawią się uczniowie, przedszkolaki, a ostatnio nawet dzieci w żłobkach. Dorośli z kolei noc z 29 na 30 listopada coraz częściej spędzają na imprezach, gdzie profesjonalni wróżbici przepowiadają przyszłość już nie tylko z woskowych brył, ale również z kart, dłoni lub szklanej kuli. Niewinna zabawa czy „duchowe cudzołóstwo”?

Wielu osobom świętowanie andrzejek kojarzy się głównie z wróżbami. Lanie wosku przez dziurkę od klucza i przebijanie szpilką papierowego serca to już niemal tradycja. Skąd się wzięła – nie wiadomo. Św. Andrzej od zawsze patronował zakochanym oraz wspomagał w sprawach matrymonialnych, nie zmienia to jednak faktu, że był też Apostołem – jednym z dwunastu najbliższych uczniów Jezusa, a co za tym idzie – z magią i okultyzmem nie miał nic wspólnego. Ks. dr Aleksander Posacki SJ twierdzi, że listopadowe gusła mogą wywodzić się nie tyle od przyjaciela Chrystusa, ile od starogermańskiego boga Frejra – dawcy bogactw, miłości i płodności. Zdaniem kapłana, nawet jeśli przepowiadające przyszłość osoby zwracały się o pomoc do św. Andrzeja, robiły to w formie czarów – nie modlitwy.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: ostatnie lata pokazały, jak bardzo ważnym dziełem jest stanie na straży bezpieczeństwa Polski

2024-11-29 18:14

[ TEMATY ]

Warszawa

Prezydent Andrzej Duda

Dzień Podchorążego

PAP/Paweł Supernak

Uroczystość z okazji Dnia Podchorążego i 194. rocznicy wybuchu Powstania Listopadowego z udz. prezydenta Andrzeja Dudy, 29 bm. na dziedzińcu Belwederu w Warszawie.

Uroczystość z okazji Dnia Podchorążego i 194. rocznicy wybuchu Powstania Listopadowego z udz. prezydenta Andrzeja Dudy, 29 bm. na dziedzińcu Belwederu w Warszawie.

Ostatnie lata pokazały, jak bardzo ważnym dziełem jest stanie na straży bezpieczeństwa Polski - powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda podczas apelu w Dniu Podchorążego. Podziękował studentom akademii wojskowych, strażackiej i policyjnej za "służbę dla Rzeczypospolitej i jej bezpieczeństwa".

W piątek prezydent w Belwederze wziął udział w apelu z okazji Dnia Podchorążego oraz 194. rocznicy wybuchu powstania listopadowego, wraz ze studentami akademii wojskowych, Akademii Pożarniczej i Akademii Policji w Szczytnie.
CZYTAJ DALEJ

Jak wygląda sytuacja w Betlejem przed Adwentem?

2024-11-30 17:32

[ TEMATY ]

Betlejem

Vatican Media

Betlejem, Bazylika Narodzenia Pańskiego

Betlejem, Bazylika Narodzenia Pańskiego

W wigilię pierwszej niedzieli Adwentu miasto Betlejem, ponownie bez pielgrzymów i bez świątecznych dekoracji, cieszyło się z obecności Kustosza Ziemi Świętej, o. Franciszka Pattona. Przełożony franciszkanów przybył z Jerozolimy, przekraczając bramy zamkniętej drogi przy Grobie Racheli, specjalnie otwieranej na uroczyste ingresy.

Przed bazyliką Bożego Narodzenia o. Franciszek Patton został powitany przez władze cywilne, w tym burmistrza Betlejem, przedstawicieli wspólnoty parafialnej, duchowieństwa i osób konsekrowanych. Tegoroczny ingres, podobnie jak w minionym roku, był bardzo skromny, ale obecność dzieci z franciszkańskiej szkoły wniosła wiele radości i nadziei. Przy „drzwiach pokory” Kustosza przywitali przywódcy Kościołów grecko-prawosławnego i ormiańskiego, którzy wraz z franciszkanami sprawują pieczę nad bazyliką.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję