Reklama

Zdrowie

Oddać życie, zabrać życie

Choć samobójstwo zawsze jest złem i sprzeciwieniem się Bożemu prawu, Kościół o żadnym człowieku nigdy nie powiedział, że z pewnością jest potępiony na wieki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” – uczy Pan Jezus (J 15, 13). Nie tylko uczy, ale i pokazuje własnym przykładem. Wielu naśladowców Jezusa także oddawało życie za innych. Piękny wzór pod tym względem stanowi m.in. wspominany 14 sierpnia w liturgii o. Maksymilian Maria Kolbe, który w niemieckim obozie Auschwitz dobrowolnie oddał życie za innego więźnia, godząc się na śmierć w bunkrze głodowym. Czujemy, że takie bezinteresowne oddanie życia za drugiego to przejaw heroizmu. Tak jak czujemy, że odebranie życia komuś niewinnemu to przejaw nienawiści, co jest po prostu złem. A odebranie życia sobie?

Wszystko zależy od kontekstu?

Reklama

Kościół od zawsze nauczał, że odebranie sobie życia jest grzechem, wkroczeniem w kompetencje Pana Boga, postawieniem się na Jego miejscu. Były czasy, gdy samobójców chowano nie w poświęconej ziemi, lecz w oddzielnej części cmentarza. Były to zwykle ceremonie bez udziału księdza. Dziś na osoby, które w akcie desperacji odbierają sobie życie, patrzymy w o wiele szerszym kontekście, bo i powody pozbawienia się życia mogą być różnego rodzaju. O o. Kolbem nikt nie powie, że po prostu je sobie odebrał – on oddał życie w imię wyższej wartości, ratowania innego istnienia. Podobnie czasem czynią strażacy, ratownicy czy zwyczajni ludzie, którzy narażają swe życie, i często je tracą, dla ratowania innych. Również decyzja żołnierza, który pozbawia się życia po trafieniu do niewoli w obawie, że w trakcie tortur zdradzi tajemnice, które będą kosztować życie jego towarzyszy broni, nie może być oceniona w sposób jednoznacznie negatywny. Są jednak i takie sytuacje, że człowiek odbiera sobie życie, ponieważ problemy, z którymi przychodzi mu się mierzyć – w jego ocenie – go przerastają. Taki desperacki krok podejmują niektórzy chorzy, którzy nie są w stanie wytrzymać bólu fizycznego, a czasem także ci, którzy w sekundzie tracą dorobek życia lub swoich najbliższych. Żniwo wśród samobójców zbierają też depresja, choroby psychiczne, uzależnienie od narkotyków czy alkoholu, a nawet poczucie bezsensu i egzystencjalnej pustki. Niekiedy te czynniki mogą się kumulować i ich działanie w jakimś momencie staje się na tyle silne, że osoba, która w normalnej sytuacji nie pomyślałaby o popełnieniu samobójstwa, w chwili głębokiego kryzysu podejmuje dramatyczną decyzję odebrania sobie życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Samobójstwo w świetle nauki Kościoła

Reklama

Chrześcijańska etyka uczy, że moralna ocena samego czynu nie zależy od jego okoliczności. Samobójstwo zawsze jest złem i nim pozostanie. Co jednak zależy od okoliczności? Stopień odpowiedzialności człowieka za jego czyn! Inaczej ocenimy czyn czowieka, który odebrał sobie życie, bo poczuł, że już dłużej mu się żyć nie chce, i nie zważając na prawo Boże, postanowił je zakończyć, a inaczej tego, kto miał kryzysowy moment w długiej walce z depresją lub nowotworem. Właśnie tego stopnia odpowiedzialności nie jesteśmy w stanie do końca ocenić, nie stawiając się w sytuacji drugiego człowieka. Kościół, dokonując aktów beatyfikacji czy kanonizacji, wypowiada się o pewnych ludziach, że na pewno są zbawieni, i stawia ich za wzór do naśladowania. O żadnym człowieku nigdy nie powiedział, że z pewnością jest potępiony na wieki. Dotyczy to także osób, które pozbawiły się życia. Ostateczny osąd pozostawiamy Bogu. Ludzie często pytają mnie jako duszpasterza, czy powinni się modlić za kogoś, kto popełnił samobójstwo. Zawsze odpowiadam, że są to prawdopodobnie osoby, które najbardziej ze wszystkich potrzebują naszej modlitewnej pomocy w opuszczeniu czyśćca. Bo czasu na żal im często zabrakło. A kiedy pytają, czy pójdę na pogrzeb samobójcy, odpowiadam, że Msza św., którą na tym pogrzebie odprawię, jest czymś najlepszym, co takiej duszy mogę ofiarować. A czy nie będzie to zgorszenie albo zachęta dla innych do podjęcia podobnej decyzji? Mam nadzieję, że nie, bo samobójstwo zawsze pozostanie złem i sprzeciwieniem się Bożemu prawu. I o tym też wyraźnie staram się mówić.

Katechizm Kościoła Katolickiego o samobójstwie

2280 Każdy jest odpowiedzialny za swoje życie przed Bogiem (...). Jesteśmy zarządcami, a nie właścicielami życia, które Bóg nam powierzył. Nie rozporządzamy nim.

2281 Samobójstwo zaprzecza naturalnemu dążeniu istoty ludzkiej do zachowania i przedłużenia swojego życia. Pozostaje ono w głębokiej sprzeczności z należytą miłością siebie samego. Jest także zniewagą miłości bliźniego, ponieważ w sposób nieuzasadniony zrywa więzy solidarności ze społecznością rodzinną, narodową i ludzką, wobec których mamy zobowiązania. Samobójstwo sprzeciwia się miłości Boga żywego.

2282 (...) Ciężkie zaburzenia psychiczne, strach lub poważna obawa przed próbą, cierpieniem lub torturami mogą zmniejszyć odpowiedzialność samobójcy.

2283 Nie powinno się tracić nadziei dotyczącej wiecznego zbawienia osób, które odebrały sobie życie. Bóg, w sobie wiadomy sposób, może dać im możliwość zbawiennego żalu. Kościół modli się za ludzi, którzy odebrali sobie życie.

2021-08-31 12:08

Oceń: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa za samobójców

[ TEMATY ]

wiara

samobójstwo

pixabay.com

- Modlitwa za samobójców i za rodziny cierpiące z tego powodu ma wielki sens, zwłaszcza w naszych czasach - mówił ks. Sławomir Płusa, egzorcysta i moderator Diecezjalnej Szkoły Nowej Ewangelizacji Świętego Dobrego Łotra w Radomiu. Odprawił on w niedzielę Mszę świętą na cmentarzu przy ulicy Limanowskiego w Radomiu. W czasie liturgii modlił się z wiernymi w intencji osób, które odebrały sobie życie oraz ich rodzin.

Podziel się cytatem Przywołał dalej dane statystyczne, z których wynika, że Polska zajmuje pierwsze miejsce w Europie jeśli chodzi o próby samobójcze dzieci i młodzieży. Mówił, że to świadczy o braku miłości w rodzinach, szkołach, relacjach, a Bóg nieustannie chce ją dawać każdego człowiekowi. Jak powiedział, jeśli będziemy słuchać Boga, jeśli Słowo Boże będzie kształtować nasze serca relacje między nami, Bóg będzie mógł działać. - Może się okazać, że to jest droga właśnie do tego, aby młodzi nie uciekali w samookaleczenia, nie uciekali w depresje, nerwice, nie uciekali w próby samobójcze - podkreślał duchowny.
CZYTAJ DALEJ

Ważne jest, abyśmy się wzmacniali i karmili pokarmem duchowym

2025-04-11 10:38

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 6, 55.60-69.

Sobota, 10 maja. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Jana z Avili, prezbitera i doktora Kościoła
CZYTAJ DALEJ

Znamy herb i dewizę Papieża Leona XIV

2025-05-10 15:54

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

„In Illo uno unum” – „W Nim stanowimy jedno” tak brzmi dewiza Ojca Świętego. W podstawowych elementach Leon XIV zachował swój wcześniejszy herb, wybrany podczas jego konsekracji biskupiej, a także motto.

Herb Leona XIV to tarcza podzielona ukośnie na dwie części. W górnej części znajduje się błękitne tło, na którym widnieje biała lilia – symbol czystości oraz Maryi. Dolna część ma jasne tło i przedstawia obraz nawiązujący do Zakonu św. Augustyna: zamkniętą księgę, na której spoczywa serce przeszyte strzałą. Ten symbol odnosi się do doświadczenia nawrócenia św. Augustyna, które sam wyjaśnił słowami: „Vulnerasti cor meum verbo tuo” – „Przeszyłeś moje serce swoim słowem”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję