Reklama

Książki

Nestor o mistrzu

Jeden z najwybitniejszych polskich dogmatyków pisze o swoim zachwycie nad osobą św. Maksymiliana Kolbego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jego historia w każdym, kto ją poznał, pozostawia niezatarty ślad. Ale ile tak naprawdę wiemy o św. Maksymilianie Marii Kolbem? Czy znajomość jego biografii w przypadku wielu z nas nie ogranicza się tylko do obozowego epizodu, ukoronowanego męczeńską śmiercią? Czy święty z minionego stulecia może przemówić do świadomości współczesnego pokolenia? Te pytania zainspirowały o. Stanisława Celestyna Napiórkowskiego do pogłębionej refleksji i wyruszenia śladami świętego męczennika.

Ojca Napiórkowskiego możemy nazwać ekspertem od św. Maksymiliana – liczba publikacji, które poświęcił męczennikowi, zbliża się już do setki, a ta najnowsza – Mój święty Maksymilian jest ich zwieńczeniem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Autor niczym wirtuoz słowa kreuje przed nami postać Maksymiliana Kolbego, jakiego pewnie jeszcze nie znaliśmy – kieruje uwagę czytelnika na całe życie męczennika i na jego spuściznę. Dla o. Napiórkowskiego szczególnie ważne jest ukazanie nauczania świętego. Publikacja stanowi swoisty przewodnik po meandrach piśmienniczej spuścizny św. Maksymiliana. Nie jest to prosta wędrówka, a poruszane tematy niekiedy mogą się wydać kontrowersyjne, czego świadom jest sam autor: „Nietrudno przewidzieć, że niektóre teksty wzbudzą zdziwienie, a może także sprzeciw. Autor apriorycznie dziękuje za podjęcie dyskusji”.

W książce zostały zebrane najlepsze publikacje o. Napiórkowskiego poświęcone św. Maksymilianowi, co rzutuje na sferę redakcyjną. Mogą nas dziwić pewne powtórzenia czy nieujednolicone przypisy, ale ta niekonsekwencja wpisuje się w zamysł autora, który w ten sposób pragnie podkreślić niemonograficzny charakter publikacji.

Książka została napisana typowym dla o. Napiórkowskiego językiem – barwnym, pełnym pasji. Mój święty Maksymilian to lektura dla każdego – stanowi znakomity punkt bazowy do pogłębiania wiedzy o świętym i zanurzenia się w jego myśli.

2021-11-16 11:33

Oceń: +10 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Startup na Maxa

Niedziela lubelska 3/2020, str. VII

[ TEMATY ]

Lublin

biznesmen

św. Maksymilian Kolbe

biznes

Andrzej Demczuk

Towarzystwo Biznesowe

Archiwum Andrzeja Demczuka

Andrzej Demczuk, prezes Towarzystwa Biznesowego w Lublinie

Andrzej Demczuk, prezes Towarzystwa Biznesowego w Lublinie

Tytułowy startup to nowoczesne przedsiębiorstwo, a Max to św. Maksymilian Kolbe. Ogłoszenie polskiego męczennika patronem przedsiębiorców i ludzi biznesu to jedna z inicjatyw Towarzystwa Biznesowego, które świętuje 10-lecie działalności.

Lubelski oddział jest o 5 lat młodszy, ale także może pochwalić się świetnymi pomysłami. Członkowie towarzystwa są przedsiębiorcami, prowadzą firmy produkcyjne i usługowe, często o dużym poziomie innowacyjnym. Działają w branżach: budowlanej, spożywczej i metalowej. Są prezesami, menedżerami i dyrektorami.
CZYTAJ DALEJ

Dokumenty, woda, lekarstwa, żywność, elektronika – co powinno znaleźć się w plecaku ewakuacyjnym?

2025-09-13 10:14

[ TEMATY ]

poradnik

Poradnik bezpieczeństwa

poradnik/gov.pl

Dokumenty, woda oraz filtry lub tabletki do jej uzdatniania, apteczka, leki, środki higieniczne, gotówka, latarka, radio na baterie lub na korbkę, żywność, scyzoryk, odzież, zapałki, kompas – to tylko część rzeczy, które powinny trafić do plecaka ewakuacyjnego. Taki plecak powinien mieć każdy domownik, także dzieci.

Jednym z kroków przygotowania się na różne zagrożenia jest skompletowanie tzw. plecaka ewakuacyjnego, który w każdej chwili byłby gotowy do zabrania.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję