Reklama

Niedziela Częstochowska

Proces trwa

Animatorzy procesu synodalnego przekazują proboszczom i swoim wspólnotom treści obrad pierwszego spotkania synodalnego parafialnych rad duszpasterskich i wspólnot.

Niedziela częstochowska 52/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

synod

Synod w Arch. Częstochowskiej

Michał Janik/Niedziela TV

Synod to wspólna droga Kościoła – mówi ks. Andrzej Kuliberda

Synod to wspólna droga Kościoła – mówi ks. Andrzej Kuliberda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie próżnuje również zespół koordynujący prace synodalne archidiecezji częstochowskiej. – 9 grudnia odbyło się kolejne spotkanie zespołu koordynującego prace przygotowawcze przed XVI Zwyczajnym Zgromadzeniem Ogólnym Synodu Biskupów w naszej archidiecezji. Miało ono miejsce w domu zakonnym Sióstr Dominikanek Matki Bożej Różańcowej w Częstochowie. W spotkaniu wzięli udziału wszyscy członkowie zespołu na czele z jego przewodniczącym bp. Andrzejem Przybylskim. Podsumowano dotychczasowe działania zespołu, w tym również pierwsze historyczne spotkanie animatorów synodalnych. Poruszono także temat kolejnych etapów działań synodalnych w archidiecezji. Spotkanie zakończyło się adoracją Najświętszego Sakramentu w kaplicy zakonnej – poinformował ks. Adam Polak z zespołu koordynującego prace diecezjalnego etapu synodu.

Sens procesu synodalnego przedstawił ks. Andrzej Kuliberda, również należący do ww. zespołu. Wyróżnił jego istotne elementy. Wywód oparł na ewangelicznej historii uczniów idących do Emaus. – Synod to jest wspólna droga, ale kogo ona dotyczy? Uczniów Chrystusa, czyli Kościoła. Kościół to tajemnica, misterium, bo pod tym, co widzialne – czasami chore, upadające – kryje się rzeczywistość Boska. Dlatego mówimy, że wierzymy w święty Kościół, ale jednocześnie jest on również dla grzeszników. Element Boski i ludzki w Kościele łączą się ze sobą we wspólnotę. Święty Paweł mówi o nas, że jesteśmy świątynią Boga. Kościół jest zbudowany z żywych kamieni, a takim kamieniem jest nasza dusza i nasze ciało, w którym mieszka Bóg. To jest właśnie ta wspólnota człowieka z Bogiem, a skoro ten Bóg jest we mnie i w tobie, to więzi, które nas łączą w Kościele, są więziami samego Boga. Święty Jan Paweł II wyrażał pragnienie, aby ta wspólnota stawała się wspólnotą życia i działania. Właśnie ta wspólnota wiernych na poziomie parafii, diecezji, Kościoła powszechnego została zaproszona, aby wyruszyć w drogę, a w tej drodze mamy podjąć rozmowę, tak jak uczniowie idący do Emaus.

W wydaniu papierowym Niedzieli Częstochowskiej co dwa tygodnie zamieszczamy informacje o działaniach synodalnych. Do dyspozycji jest też archidiecezjalna strona internetowa: www.synod.archiczest.pl .

Materiały wideo dotyczące synodu są dostępne na stronie: www.tv.niedziela.pl .

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-12-20 20:05

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Już za dwa lata

Niedziela świdnicka 23/2022, str. I

[ TEMATY ]

synod

spotkania synodalne

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Bp Marek Mendyk zapowiedział ogłoszenie I Synodu Diecezji Świdnickiej

Bp Marek Mendyk zapowiedział ogłoszenie I Synodu Diecezji Świdnickiej

Biskup Marek Mendyk w trakcie spotkania presynodalnego, podsumowującego diecezjalny etap XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, złożył ważną deklarację.

Podsumowując pracę parafialnych i wspólnotowych zespołów synodalnych działających pod okiem wyznaczonych koordynatorów w ramach ogólnoświatowego Synodu ogłoszonego przez papieża Franciszka (nasza relacja na stronach VI i VII), biskup świdnicki wykorzystał okazję, aby zakomunikować rozpoczęcie prac przygotowawczych do ogłoszenia I Synodu Diecezji Świdnickiej.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Ks. Chun Yean Choong: św. Jan Paweł II był dla Kościoła „jak Anioł Stróż”

2025-10-02 10:50

[ TEMATY ]

Anioł Stróż

św. Jan Paweł II

dla Kościoła

Vatican Media

Tak jak Aniołowie Stróżowie stoją dyskretnie obok nas, tak Jan Paweł II - poprzez swoje nauczanie, świadectwo i cierpienie - towarzyszył Ludowi Bożemu, ukazując obecność Boga w historii - wskazał w homilii watykański dyplomata ks. Jan Maria Chun Yean Choong przewodniczący czwartkowej Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II.

Kościół katolicki 2 października obchodzi wspomnienie św. Aniołów Stróżów. „Choć ich nie widzimy, są zawsze przy nas, czuwają, chronią przed złem, prowadzą ku dobru i przypominają, że w każdej chwili jesteśmy w ręku Boga” - mówił ks. Chun Yean Choong, podkreślając tajemnicę obecności Aniołów Stróżów w naszym życiu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję