Reklama

Głos z Torunia

Błogosławieni jesteście

Brzmią nam w uszach kolędy o narodzeniu Zbawiciela. Zdaje się, że słyszymy Jego dziecięcy płacz. Warto przypomnieć sobie także Jego słowa, które do nas wypowiedział, zanim poświęcił swoje życie za ciebie i za mnie.

Niedziela toruńska 52/2021, str. VI

[ TEMATY ]

błogosławieństwo

Jacek Nasadzki

Błogosławieństwo rodzica ma wielką moc

Błogosławieństwo rodzica ma wielką moc

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Błogosławieni jesteście, gdy ludzie was prześladują z Mego powodu” – te słowa Mistrza uderzają z mocą w oktawie Bożego Narodzenia naszpikowanej wspomnieniami męczenników. Dlaczego jest ich aż tylu w tym radosnym okresie?

Oktawa męczenników

Męczeństwo św. Szczepana, które wspominamy pośród bożonarodzeniowej radości, mówi nam o tym, że radość i pokój niesione przez Jezusa nie są dostępne tylko wtedy, gdy wszystko układa się dobrze. Można cieszyć się z Narodzenia Pana, jednocześnie tęskniąc do kogoś, kogo nie ma przy wigilijnym stole lub cierpiąc z powodu choroby. Dlaczego Kościół w oktawie świąt umieścił święto św. Szczepana Męczennika? Być może po to, byśmy zapatrzeni w żłóbek Chrystusa nie zapomnieli, że ofiara ze strony Boga dla człowieka pociąga konieczność także ofiary ze strony człowieka dla Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jeśli ktoś uważa, że Boże Narodzenie jest zbyt sentymentalne, to dzień upamiętniający śmierć dzieci betlejemskich (28 grudnia) powinien to wrażenie zmienić. Z rzezi zarządzonej przez Heroda, który był zainteresowany śmiercią jednego Dziecka, umknęło właśnie to Jedno, bo Jego opiekuna ostrzegł wysłannik Boży. Ile dziś na świecie jest herodów, którzy domagają się prawa do zabijania dzieci w łonach matek? To jest współczesna rzeź niewiniątek! W wielu kościołach 28 grudnia istniał zwyczaj błogosławienia dzieci. Wielu rodziców błogosławi swoje dzieci, gdy wychodzą z domu, a maluchy błogosławi się przed zaśnięciem. Warto błogosławić swoje dzieci, bo błogosławieństwo rodzica ma wielką moc. W naszej diecezji m.in. parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gostkowie we wspomnienie Świętych Młodzianków wraca do starej tradycji błogosławienia dzieci.

Kolejnym męczennikiem, którego wspominamy w oktawie, jest św. Tomasz Becket, biskup zabity na polecenie króla Anglii. Powód – narastający konflikt dotyczący jurysdykcji władcy nad Kościołem. Było to ponad 850 lat temu, ale całkiem niedawno, bo w 1953 r. prymas Polski bł. Stefan Wyszyński przesłał Bolesławowi Bierutowi memoriał, będący odpowiedzią na ataki wymierzone w Kościół katolicki oraz na próby jego podporządkowania władzy. W jego ostatnich słowach biskupi napisali: „Rzeczy Bożych na ołtarzu cesarza składać nam nie wolno. Non possumus!”. Jak zakończył się ten konflikt, dobrze pamiętamy – prześladowaniem Kościoła i internowaniem Prymasa.

Możemy również wspomnieć całą rzeszę kapłanów z terenu naszej diecezji, którzy w czasie II wojny światowej podobnie jak św. Tomasz Becket ponieśli śmierć. Zamordowani w obozach zagłady kroczyli do końca za Chrystusem, a obrona zasad chrześcijańskich była dla nich najważniejsza.

Współczesne męczeństwo

Święci, którzy towarzyszą nam w oktawie Bożego Narodzenia, przypominają, że przez wieki przelewano niewinną krew chrześcijan. Współcześnie wcale nie jest łatwiej być chrześcijaninem. Wykluczenie, niezrozumienie, wyśmianie – jak wielu z nas i dzisiaj tego doświadcza? Kościół stawia nam w tym czasie całą rzeszę męczenników, którzy mają przypomnieć, że na drodze naszego współczesnego męczeństwa nie jesteśmy sami. Jeśli idziemy za Chrystusem, to staniemy się tak jak On znakiem sprzeciwu. Oczywiście, nie namawiam do szukania męczeństwa, ale kiedy przyjdą dni próby, nabierzmy ducha i podnieśmy głowy, bo zbliża się nasze odkupienie.

2021-12-20 20:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szczecin: abp Dzięga pobłogosławił uczestników misji do Kenii

Kościół, który się nie dzieli, też nie otrzymuje. Niech ci, którzy jadą do Kenii będą naszymi ambasadorami - mówił abp Andrzej Dzięga. Metropolita szczecińsko-kamieński pobłogosławił we wtorek dziewięcioro uczestników wyprawy do Kenii, którzy wylecą tam w środę. Zabiorą ze sobą ponad 700 piórników z pełnym wyposażeniem, a także ponad 21 tys. dolarów. Akcję „Piórnik i cukierek dla szkoły w Kipsing” organizuje archidiecezja szczecińsko-kamieńska.

Uczniowie i darczyńcy zebrali w sumie ponad 6 tys. piórników, reszta trafi do innych afrykańskich krajów, dzięki Fundacji Redemptoris Missio i uprzejmości polskiego wojska. Arcybiskup przekazał także miejscowemu biskupowi z Kenii szaty liturgiczne. Ks. dr Paweł Płaczek, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej podkreśla, że w Kenii brakuje pieniędzy na wszystko i ta pomoc to wyraz naszej jedności z tamtejszym Kościołem, który w tym kraju jest obecny od stu lat.
CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski w Kalwarii Zebrzydowskiej: Teraz odbywa się sąd nad Polską

2025-04-18 14:17

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

Kalwaria Zebrzydowska

fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Niemal 200 interwencji strażaków; wojsko będzie pomagać w usuwaniu skutków ulewy

2025-04-19 00:17

[ TEMATY ]

pogoda

PAP

Blisko 200 razy wyjeżdżali podkarpaccy strażacy do usuwania skutków burz, które w piątek po południu i wieczorem przeszły nad częścią Podkarpacia. Najpoważniejsza sytuacja jest w gminie Pawłosiów, gdzie do pomocy w usuwaniu m.in. błota skierowane zostało wojsko.

Jak poinformował rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja, interwencje polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, budynków, posesji i na udrażnianiu przepustów drogowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję