Reklama

Niedziela Rzeszowska

Bóg się rodzi!

Pierwotny tytuł tej kolędy, to Pieśń o Narodzeniu Pańskim. Uważana jest ona za królową polskich kolęd. Przez pewien czas Jan Lechoń uważał ją za polski hymn narodowy.

Niedziela rzeszowska 1/2022, str. VI

[ TEMATY ]

kolęda

Ks. Janusz Sądel

Obraz w kościele w Bednarce

Obraz w kościele w Bednarce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolędę tę napisał w 1787 r. w Dubiecku poeta Franciszek Karpiński, czołowy przedstawiciel polskiego sentymentalizmu. Śpiewano ją początkowo na różne melodie, by w końcu utrwalić jej rytm w formie uroczystego poloneza. Obecna wersja melodii w rytmie poloneza przypisywana jest Karolowi Kurpińskiemu, choć nie wyklucza się jej ludowego pochodzenia. Niektórzy dowodzą, iż jest to polonez koronacyjny królów polskich jeszcze z czasów Stefana Batorego. Już w połowie XIX wieku kolęda znana była w całej Polsce.

Czas jej napisania, to okres po I rozbiorze Polski i przygotowania do Sejmu Wielkiego. W światłych umysłach rodziła się potrzeba głębokiej reformy państwa polskiego, będącego w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Franciszek Karpiński umieścił kolędę w zbiorze Pieśni nabożnych wydanym w 1792 r. u Ojców Bazylianów w Supraślu. Zwrotek jest pięć, ale ostatnia budziła zawsze najwięcej emocji: „Podnieś rękę, Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę miłą”. W czasach zaborów cenzura zmieniła tekst na „Błogosław krainę miłą”. Zwrotkę kończy tekst z Ewangelii wg św. Jana: „A Słowo Ciałem się stało i mieszkało między nami”.

W stanie wojennym, w czasach nam współczesnych, jeden z internowanych księży dopisał do kolędy zwrotkę: „Pociesz, Jezu, kraj płonący, zasiej w sercach prawdy ziarno, swoją siłę daj walczącym, pobłogosław Solidarność. Więźniom wszystkim daj wytrwałość, pieczę miej nad rodzinami, a Słowo Ciałem się stało i mieszkało między nami”.

2021-12-28 11:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolęda na osiedlu

Niedziela Ogólnopolska 7/2023, str. 20-21

[ TEMATY ]

kolęda

Karol Porwich/Niedziela

„Proszę księdza, u nas z tych religijnych rzeczy to tylko judasz w drzwiach”. Czy ta anegdota może posłużyć za podsumowanie wizyty duszpasterskiej? Jest lepiej czy gorzej, niż było?

Kto choć raz w życiu miał okazję odwiedzić kilkaset rodzin w ciągu miesiąca, ten wie, że to nic łatwego. I nie chodzi o to, że nie jest miło. Dziś już nie ma presji przyjmowania kolędy za wszelką cenę, więc ci, którzy otwierają drzwi mieszkań czy domów, w ogromnej większości przypadków są nastawieni do księdza życzliwie. Są więc wszelkie podstawy do tego, by było miło i przyjemnie. I tak najczęściej jest. Jednakże odwiedzając kilkaset mieszkań, doświadczamy też dużej różnorodności. Nie zdążyłem jeszcze zrobić statystyk, ale pewnie tak jak w ostatnich latach przyjęło nas ok. 30% mieszkańców parafii. Niewiele? Biorąc pod uwagę fakt, że odsetek praktykujących w mojej wspólnocie nieznacznie przekracza 10%, mogę zauważyć, że większość (!) z przyjmujących kolędę to osoby, które z parafią mają kontakt słaby lub żaden. Stąd bierze się oryginalność naszych rozmów. Zamiast pisać analityczny esej, przytoczę po prostu parafrazę autentycznych kolędowych dialogów. Oczywiście, jak to w mediach, ciekawsze będą nie te, w czasie których było miło i przyjemnie, ale te, w których dochodziło do dyskusji, polemik, a czasem drobnych kłótni. Dialogi pochodzą nie tyle z ostatniej kolędy, ile z mojej 30-letniej praktyki kolędowania. Zacznę jednak od anegdoty, którą bardzo lubię:
CZYTAJ DALEJ

Święty Bonawentura – teolog dziejów

Święty Bonawentura (Jan di Fidanza) urodził się ok. 1218 r. w Bagnoregio we Włoszech. Po ukończeniu szkoły średniej podjął studia filozoficzne na uniwersytecie w Paryżu (1242-48), gdzie studiował również teologię. Tam też, w wieku 25 lat, wstąpił do franciszkanów. Po uzyskaniu stopnia mistrza wykładał swoim współbraciom w Zakonie Braci Mniejszych filozofię i teologię. Wybrany na generała zakonu rządził mądrze i roztropnie.
CZYTAJ DALEJ

Sześć Margaretek dla Ojca Świętego

2025-07-15 10:23

Elżbieta Tomaszewska

Margaretki dla Ojca Świętego

Margaretki dla Ojca Świętego

Apostolstwo “Margaretka” staje się coraz bardziej popularną formą modlitwy. Bardzo mocno w tę modlitwę włącza się parafia NMP Matki Miłosierdzia i koordynatorka tej inicjatywy pani Elżbieta Tomaszewska. W oleśnickiej parafii powstało 6 Margaretek w intencji Ojca Świętego, Leona XIV. Osoby zaangażowane w tę inicjatywę modlą się od uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa. 

Margaretki za Ojca Świętego zostały zawiezione do Rzymu przez syna pani Elżbiety, ks. Jacka Tomaszewskiego. - Chcieliśmy, aby papież Leon XIV wiedział, że są osoby, które się za niego modlą każdego dnia - podkreśla ks. Jacek, dodając: - Planowałem jechać na Jubileusz kapłanów w Rzymie z udziałem Ojca Świętego. Święto kapłanów przypadało w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa i od tego dnia Margaretki z parafii NMP Matki Miłosierdzia w Oleśnicy modlą się w intencji papieża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję