Zapart Dance Studio pokazuje, że katolickie środowiska chcą i potrafią tańczyć. Szkołę założył we Wrocławiu 5 lat temu Mateusz Zapart. Dziś prowadzi ją ze swoją żoną Moniką. To młodzi ludzie z pasją i głową pełną pomysłów. Zakochani w Bogu.
Budowanie relacji w tańcu
– Byłem związany z Duszpasterstwem Akademickim Redemptor, gdzie odpowiadałem za grupę kulturalną. Tam zauważyłem, że wierzący studenci lubią integrację taneczną i warto takie wydarzenia organizować. Pierwszy mały kurs tańca odbył się w D.A. Wawrzyny. Potem powstał już międzyduszpasterski kurs tańca, a na zajęcia przychodziło po 50 osób. Zrozumiałem, że to ma sens: ludzie o podobnych wartościach, dla których wiara jest czymś fundamentalnym, razem się spotykali, razem się bawili, razem uczyli tańczyć – wspomina Mateusz Zapart.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Byłem instruktorem w jednej z największych szkół tańca we Wrocławiu i widziałem różnicę między szkołą chrześcijańską, a zwykłą szkołą, którą oferuje świat. Oczywiście tanecznie jest super, ale nie mogłem tam być w pełni sobą, nie mogłem mówić o Bogu, a jeżeli dla mnie wiara jest codziennością, to chcę nią żyć także w pracy. Tak powstała pierwsza w Polsce Chrześcijańska Szkoła Tańca: żeby jednoczyć ludzi, żeby mogli się poznawać, rozwijać, nawet znajdować męża, żonę. Mamy takie pary – byłem na ślubie jednej, która poznała się na kursie tańca i po trzech latach wzięła ślub. Ważne jest budowanie relacji w tańcu – mówi Mateusz.
Dziki i Urzekająca
Zajęcia prowadzone są we Wrocławiu przy ul. Stysia 16 w kompleksie duszpasterskim ojców jezuitów przy parafii św. Ignacego Loyoli. Lekcje tańca zaczynają się i kończą modlitwą. Można przyjść na kurs regularny lub zapisać się na warsztaty weekendowe. Na zajęcia chodzą nie tylko studenci, ale też małżonkowie czy narzeczeni, którzy chcą przygotować się do pierwszego tańca. Są również osoby samotne, które w szkole znajdują przyjazną przestrzeń i zyskują pewność siebie. – Cały czas się rozwijamy – podkreśla Monika Zapart. – Pojawił się pomysł na warsztaty taneczne z psychologią tańca „Dziki i Urzekająca”. Będziemy tam pomagać budować kobiecość i męskość. Chcielibyśmy także stworzyć specjalny kurs tańca dla niewidomych, którzy przez swoją niepełnosprawność są trochę odsunięci na margines społeczeństwa. Chcielibyśmy ich trochę „wyjąć” z tego marginesu i dać szansę spotkania drugiego człowieka, spotkania towarzyskiego i nauki tańca. Angażujemy się także w teatr tańca. Tym razem realizujemy przedstawienie na kontrowersyjny temat seksualizacji współczesnego świata, destrukcyjnego wpływu pornografii na budowanie relacji międzyludzkich. Rozmawialiśmy o tym z naszym kierownikiem duchowym, rozmawialiśmy także z katolicką seksuolog i oprócz teatru chcemy zrealizować tygodniowe warsztaty.
Amen!
Reklama
– W naszej szkole przede wszystkim chodzi o spotkanie z drugim człowiekiem. Żeby otworzyć się na drugiego człowieka i spojrzeć na siebie w tańcu oczami Chrystusa. Ale też spotkać się z samym sobą, ze swoimi problemami, z prawdą o sobie. I oczywiście spotkać się z Bogiem. Te wszystkie projekty służą jednemu: spotkaniu z Bogiem, drugim człowiekiem i ze sobą, spotkaniu w prawdzie i miłości – tłumaczy Monika.
W nowym roku zmieni się nazwa szkoły z Zapart Dance Studio na Szkoła Tańca Amen! – Zdecydowanie nowa nazwa wskazuje na Boga, a Zapart zostaje schowany niżej. Oddaje też nasze podejście: chcielibyśmy być aktywni w Panu i dla Boga działać – mówi Mateusz. – Często ludzie zachowują wiarę tylko dla siebie, boją się powiedzieć innym na głos, że są katolikami. A to nasze „Amen” wskazuje, że mamy być dumni z naszej wiary, z naszego Boga i zgadzamy się na Bożą wolę w naszym życiu.
Wszystkich, którzy chcieliby rozpocząć naukę w Chrześcijańskiej Szkole Tańca, zapraszamy na stronę www.zapartdancestudio.pl i pod numer telefonu 789 238 775.