Reklama

Płot, piekarnia i Boże Miłosierdzie

Podobno to jedno z nielicznych miast, które toną w zieleni. Tak mówią ci, którzy zdecydowali się zwiedzać je od strony Wzgórza Tumskiego. Zanim jednak zakwitnie szpaler kasztanowców, zawsze można powędrować na Stary Rynek śladami jednej z niezwykłych mieszkanek Płocka.

Niedziela Plus 8/2022, str. II

Łukasz Jabłoński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choć w przypadku Płocka łatwiej chyba wymienić, jakich niezwykłości tam nie ma. Małe miasto na Mazowszu kryje wiele ciekawostek.

Tajemnice Wzgórza Tumskiego

Już w X wieku nad wiślaną skarpą powstał ogromny gród otoczony palisadą (od owego płotu prawdopodobnie powstała nazwa miasta), która wyznaczała wielokąt o wielkości dwóch hektarów. Niektórzy mówią, że gród został zbudowany na miejscu pogańskiego grodziska, współcześnie jednak odchodzi się od tej tezy. Pewne jest natomiast, że to tutaj św. Brunon z Kwerfurtu przygotowywał się do swojej wyprawy misyjnej oraz pisał Żywot Pięciu Braci Męczenników, czyli pierwszych świętych wywodzących się z Polski. Wiekowa katedra pamięta początki państwa polskiego, a w kaplicy królewskiej możemy nawiedzić groby Władysława Hermana, Bolesława Krzywoustego i innych członków dynastii Piastów. Na Wzgórzu Tumskim zobaczymy również relikty dawnego zamku, możemy też zwiedzić Muzeum Diecezjalne, znajdujące się w byłym opactwie benedyktyńskim. Niezwykłe skarby, zebrane w gablotach, plasują je na jednym z najwyższych miejsc dla obiektów muzealnych w naszym kraju. Jak przystało na wiekowy gród, Płock chlubi się jedną z najstarszych szkół średnich w Polsce – działającą do dziś „Małachowianką”, którą założono, bagatela, w 1180 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tutaj możemy także oddać się w opiekę Matki Bożej Mazowieckiej – w końcu Płock to historyczna stolica Mazowsza. Był też Płock stolicą Polski (w latach 1079 – 1138), a w drugiej połowie XVI wieku nie ustępował wielkością i rozmachem pobliskiej Warszawie. Podczas wykopalisk na płockiej starówce archeolodzy znaleźli m.in. pierwowzór dzisiejszych skrzypiec, pochodzącą z XV wieku tzw. fidel płocką.

W takim miejscu nawet piekarnia nie może być zwyczajna.

Hałas i kontemplatyczka

Z katedry wybieramy się malowniczymi uliczkami na Stary Rynek. Możemy się tylko domyślać, że ich pastelowe ściany i kolorowe dachy domów musiały zachwycić ks. prof. Antoniego Juliana Nowowiejskiego (późniejszego biskupa płockiego i męczennika II wojny światowej). Pasjonat odnowy życia zakonnego, upadłego po powstaniu styczniowym, założył w stolicy Mazowsza Instytut Bożej Miłości i Zakład Anioła Stróża, a po jakimś czasie wcielił je do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia (charyzmatem zgromadzenia jest wychowanie młodzieży). Siostry opiekowały się gromadką dziewcząt; uczyły je zawodu, by umożliwić im start w dorosłe życie, dbały też o ich życie duchowe. Zaczynały w Płocku w 1899 r. od pięćdziesięciu wychowanek. W latach 30. XX wieku na trzydzieści sióstr przypadała już ponad setka dziewczynek. Siostry prowadziły też piekarnię, z której pachnące chleby wykupywało pół miasta.

Reklama

Do tego gwarnego domu w 1930 r. przyjechała s. Faustyna Kowalska. Przebywała tu przez 2 lata. Młoda, wówczas zaledwie 26-letnia siostra z drugiego chóru, pochodząca z ubogiej rodziny, która nie mogła jej dać wykształcenia ani posagu, nie zajmowała się wychowywaniem dziewcząt, choć kontaktu z nimi jej nie zabrakło. Pracowała w kuchni, w sklepie piekarniczym, a czasem też w piekarni. Nieraz ze względu na stan zdrowia wyjeżdżała na wieś, do domu sióstr w niedalekiej Białej. Nikt nie wiedział, że spokojna i cierpliwa siostra miała niezwykłą tajemnicę: rozmawiała z Panem Jezusem.

Namaluj obraz

W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu, 22 lutego 1931 r., wydarzyła się rzecz niezwykła. Siostra Faustyna tak o tym później napisała w swoim Dzienniczku: „Wieczorem, kiedy byłam w celi, ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady. (...) Po chwili powiedział mi Jezus: «Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: ‘Jezu, ufam Tobie’. Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie»” (Dz. 47).

Kiedy powiedziała o tym spowiednikowi, ów sądził, że chodzi o to, by odtworzyła ten obraz w swoim sercu. Pan Jezus wyjaśnił natomiast, że w jej sercu ten obraz już jest. Nadeszła pora, aby był czczony na całym świecie jako źródło łask: „Ja pragnę, aby było Miłosierdzia święto. Chcę, aby ten obraz, który wymalujesz pędzlem, żeby był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia” (Dz. 49).

Reklama

Obraz ostatecznie został namalowany 3 lata później w Wilnie przez Eugeniusza Kazimirowskiego. Mieszkańcy Płocka jednak dobrze wiedzą, że to właśnie w ich mieście miały miejsce pierwsze objawienia przesłania Bożego Miłosierdzia. Monika, pochodząca z okolic, mówi: – Płock i tutejsze sanktuarium Bożego Miłosierdzia stały się dla mnie miejscem, gdzie sam Bóg zachęca do zaufania, zawierzenia, pokazuje mi swoje przebite dłonie i stopy, pierwszy wykonuje krok w moją stronę. Wchodzi w moją historię z miłością.

Błogosławieni miłosierni

Gdzie w mieście pełnym pomników historii znajdziemy celę św. Faustyny? Może jest możliwość wejścia do piekarni i dotknięcia pieca, z którego wyjmowała pachnące chleby? Niestety, tym razem burzliwe dzieje Polski sprawiły, że tak cenne pamiątki zginęły bezpowrotnie.

W czasie II wojny światowej płockie siostry uratowały przed wywiezieniem w głąb Niemiec 150 dziewcząt, gotowały zupę dla jeńców wojennych, wysłały ponad 700 paczek z żywnością i odzieżą, w Białej ukrywały księży ściganych przez okupanta, a w klasztorze na Starym Rynku – powstańców warszawskich. Były dobrymi aniołami całego miasta i okolic. Tymczasem już po II wojnie światowej władza ludowa, która miała chrapkę na dom zakonny, spreparowała fałszywe oskarżenia, a 22 czerwca 1950 r. klasztor został otoczony przez MO i funkcjonariuszy SB. Siostrom dano godzinę na spakowanie swoich rzeczy. Kapelan sióstr musiał pięciokrotnie prosić o możliwość zabrania Najświętszego Sakramentu.

Zgromadzenie, które mogło powrócić do domu po 40 latach, zastało go w stanie całkowitej dewastacji. Pracowite siostry zakasały jednak rękawy i dziś nie tylko zapraszają do sanktuarium Bożego Miłosierdzia, ale i starają się o jego rozbudowę. Dlatego w Płocku zobaczymy zrekonstruowaną piekarnię i celę, w której mieszkała s. Faustyna, ale przede wszystkim wyprosimy wiele łask. O płockim sanktuarium mówi się, że to Betlejem Bożego Miłosierdzia. – Warto tu przyjechać! – zaświadczają członkowie toruńskiej wspólnoty „Słowo Życia”. – Chciałabym, żeby jak najwięcej osób mogło poznać to miejsce, by mogli zobaczyć, kim była Apostołka Bożego Miłosierdzia i jakie jest Serce Boga – dodaje Monika.

2022-02-15 13:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cztery tygodnie szansy

2024-11-26 14:11

Niedziela Ogólnopolska 48/2024, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Margita Kotas

Bożena Sztajner

Skupmy się bardziej na czyszczeniu naszego wnętrza i na duchowym przygotowaniu na Boże Narodzenie niż na pucowaniu okien i szafek.

Powtarzalność jest jednym z rysów Kościoła. Jej rytm wyznaczają okresy roku liturgicznego. Wydarzenia, które dobrze już znamy. Tak dobrze, że potrafimy na nie zobojętnieć i przespać szansę. Powtarzalność to bicie serca Kościoła, potrafi jednak uśpić naszą czujność. To w nas, w naszym błędnym myśleniu, a nie w powtarzalności – rytmie życia Kościoła – tkwi wina. Winą jest bowiem i naiwnością nasze mylne przekonanie, że mamy przed sobą dużo czasu i jeszcze zdążymy go wykorzystać. Spójrzmy na Adwent, w który właśnie wchodzimy. Znów. Podobnie jak rok temu. Podobnie jak w przyszłym roku... Może w przyszłym roku wykorzystamy go lepiej, może znajdziemy czas, by coś w sobie zmienić, coś postanowić. A co, jeśli za rok kolejnej szansy już nie będzie, bo nas nie będzie?
CZYTAJ DALEJ

Jerozolima: odkryto liczący 500 lat napis chiński

2024-12-03 19:12

[ TEMATY ]

Jerozolima

Magdalena Pijewska

Podczas prac wykopaliskowych w Jerozolimie odnaleziono fragment porcelanowej misy z chińskim napisem z XVI wieku. Uważany jest za najstarszy znany chiński napis w Izraelu i stanowi świadectwo „bliskich stosunków handlowych między Chińczykami a Imperium Osmańskim, które rządziło wówczas ziemią Izraela” - stwierdził izraelski Urząd ds. Starożytności.

Na znalezisku widnieje napis: „Zachowamy wieczną wiosnę na zawsze”. Oprócz Urzędu ds. Starożytności, w pracach wykopaliskowych na Górze Syjon na Starym Mieście w Jerozolimie zaangażowany był też Niemiecki Instytut Ewangelicki Studiów Klasycznych Ziemi Świętej.
CZYTAJ DALEJ

Kto zostanie Patriotą Roku? Już 8 grudnia jubileuszowy, X Dzień Patrioty

2024-12-04 11:45

[ TEMATY ]

patriotyzm

wydarzenie

Biały Kruk

mat. prasowy

Już w najbliższą niedzielę, 8 grudnia, w historycznej sali „Sokoła” w Krakowie przy ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego 27 odbędzie się X jubileuszowa edycja Dnia Patrioty –wielka, uroczysta gala z najwybitniejszymi twórcami polskiego życia kulturalnego, artystycznego, społecznego i religijnego. W tegorocznej uroczystości udział wezmą prof. Andrzej Nowak, prof. Wojciech Roszkowski, prof. Wojciech Polak, prof. Przemysław Czarnek, Antoni Macierewicz, Jakub Maciejewski, prof. Janusz Kawecki, Wojciech Reszczyński i Halina Łabonarska. Spotkanie prowadzi red. Anna Popek.

Wydarzenie to, zainicjowane przez Leszka Sosnowskiego – prezesa wydawnictwa Biały Kruk, już na stałe wpisało się w pejzaż polskiej kultury. Punktem kulminacyjnym każdego spotkania jest wręczenie nagrody „Patriota Roku” im. Kazimierza Odnowiciela. W poprzedniej, IX edycji nagrodą tą uhonorowany został wybitny historyk, ekonomista i autor wielu książek prof. Wojciech Roszkowski. Kto otrzyma statuetkę za rok 2024? Tego uczestnicy X Dnia Patrioty dowiedzą się w pierwszej kolejności!
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję