Tegoroczna zima w Syrii jest wyjątkowo trudna dla ludności Aleppo. Obecnie temperatury spadają w nocy poniżej zera, a w dzień nie przekraczają kilku stopni. Bez ogrzewania mieszkańcy cierpią i umierają z powodu wyziębienia organizmu.
– Pod koniec stycznia rozmawiałem z o. Ibrahimem Alsabagh, proboszczem franciszkańskiej parafii św. Franciszka z Asyżu w Aleppo, o naszej planowanej podróży do Syrii – opowiada ks. Przemysław Szewczyk, prezes Stowarzyszenia „Dom Wschodni”. – Naszą rozmowę zaczął od informacji o śmierci z wychłodzenia dwójki staruszków ze swojej parafii. Wspomniał również, że od dłuższego czasu mieszkańcy Aleppo przychodzą i błagają o pomoc w ogrzaniu ich domów, w których niemowlęta i dzieci płaczą z zimna – mówi ks. Szewczyk. Większość budynków w stolicy Syrii nie ma centralnego ogrzewania. Żeby ogrzać mieszkanie ludzie potrzebują mazutu – oleju opałowego, który nie tylko jest wyjątkowo drogi, ale po prostu go brakuje. Syryjczycy stoją w zimnie po 6 godzin, żeby kupić 50 litrów do ogrzania mieszkania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Stąd szybka reakcja „Domu Wschodniego” i łódzkiej Caritas, które już od kilku lat prowadzą wspólnie działania pomocowe na Bliskim Wschodzie. – Zaraz po rozmowie z o. Ibrahimem, zadzwonił do nas ks. Szewczyk i postanowiliśmy założyć zbiórkę na Facebooku – opowiada ks. Andrzej Partyka, dyrektor łódzkiej Caritas. Wskazaliśmy też rachunki bankowe naszych organizacji – dodaje. Bardzo szybko zaczęły wpływać datki. Już pierwszego wieczoru wpłynęło ponad 5 tys. zł, po tygodniu było już 20 tys., po dwóch – prawie 40 tys. Połowa zebranych środków natychmiast trafiła do potrzebujących, bo po 2 latach przerwy spowodowanej trudnościami z wjazdem na teren Syrii, przedstawicielom „Domu Wschodniego” udało się dojechać do Aleppo. Po spotkaniu z proboszczem parafii pieniądze na opał otrzymało 58 najbardziej potrzebujących rodzin. Za przekazane środki zakupią zapas mazutu na miesiąc ogrzewania. Dzięki następnej transzy kolejne 50 rodzin zakupi opał lub zapłaci za prąd, by ogrzać swoje mieszkania.
Wizyta przedstawicieli „Domu Wschodniego” w Aleppo jest również okazją do oceny innych projektów pomocowych, które wspierane są przez mieszkańców naszego regionu. Od trzech semestrów stypendia w ramach programu „Pierwszy krok” otrzymuje 320 dzieci ze szkół podstawowych w Aleppo, realizowane są także projekty „Daj pracę” – wspierające rozwój działalności gospodarczej mieszkańców stolicy Syrii. Więcej informacji o wsparciu projektów na rzecz Syrii znajduje się na stronach: www.caritas.lodz.pl i www.domwschodni.pl .