Pytanie czytelnika:
Co oznacza sformułowanie „zgromadzenie eucharystyczne”?
Chrześcijanie stanowią lud, są „zgromadzeniem” (odpowiednik ecclesia, kościoła) zwołanym przez Boga: nie mogą nie odpowiedzieć na to powołanie, aby zrozumieć kim są, aby być samymi sobą, aby się zrealizować.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Chrześcijanie rozumieją, realizują samych siebie i wzrastają jako święty lud boży, celebrując Eucharystię. Zbierają się razem, aby słuchać słowa Bożego (wiara rodzi się ze słuchania, poprzez słuchanie też wiara się odżywia), aby poprzez Eucharystię uczestniczyć w zwycięstwie Chrystusa nad grzechem i nad śmiercią.
Chrześcijanie są ludem świętym, zrodzonym ze zmartwychwstania Chrystusa i co osiem dni zbierają się razem, aby nabierać świadomości siebie samych, aby umacniać swoją jedność i intensyfikować swoją komunię z Bogiem w Chrystusie. To zgromadzenie w sposób uprzywilejowany i określony konkretyzuje się w Eucharystii, w Wieczerzy zmartwychwstałego Pana. Tak więc pierwszym znakiem wyróżniającym niedzielę jest zgromadzenie, nie Eucharystia. Zamiast mówić o „Mszy Świętej o godz. 12” należałoby mówić o „zgromadzeniu chrześcijan na Eucharystię”.
Reklama
Eucharystia zakłada zgromadzenie, zebranie się chrześcijan jako „Kościoła”, podobnie jak zastawiony stół zakłada grono zaproszonych gości. Bez zgromadzenia nie można celebrować Eucharystii, ponieważ tym, kto celebruje (podmiot celebracji), czyli działa od początku do końca, jest właśnie zgromadzenie, tyle że pod kierownictwem kapłana, nazywanego przez ten sam sobór „przewodniczącym”: „Modły skierowane do Boga przez kapłana, który przewodniczy zgromadzeniu zastępując osobę Chrystusa, są wypowiadane w imieniu całego ludu świętego i wszystkich obecnych” (KL 33).
Eucharystia jest czynnością wspólnotową, całego zgromadzenia kościelnego, jest działaniem wspólnym, nie zaś słuchaniem ani samym tylko patrzeniem się: nie ma widzów, lecz wszyscy są włączeni i w pewien sposób współodpowiedzialni. Msza Święta nie jest Mszą księdza, on nie ma jej „recytować”, lecz ma jej przewodniczyć. To nie on ma wykonywać wszystkie części; są funkcje lub części, które przynależą do wszystkich (odpowiedzi, aklamacje, niektóre śpiewy, niektóre modlitwy itd.); inne należą do określonych posług, takich jak lektor dla proklamowania słowa, akolita do pomocy kapłanowi przy ołtarzu, kantor do kierowania śpiewami. (...) „Iść na zgromadzenie” jest bardziej poprawnym zdaniem niż „iść na Mszę Świętą”, zaś spełnianie swej powinności wewnątrz zgromadzenia jest najwłaściwszym sposobem uczestniczenia w Eucharystii, aby móc stwierdzić, że „celebrujemy Eucharystię”.
Pozostawanie w komunii z braćmi jest pierwszym warunkiem pozostawania w komunii z Bogiem. Bóg pragnie, byśmy byli zgromadzeni i zjednoczeni, tak jak ojciec pragnie, by jego dzieci były zjednoczone. Rodzina nie może pozostać przez dłuższy czas zjednoczona, jeśli regularnie się nie gromadzi.
Nie można pominąć Kościóła-zgromadzenia, aby spotkać się z Bogiem. On chce, byśmy byli zjednoczeni, ponieważ do wszystkich razem kieruje swoje słowo oraz obdarza nas chlebem życia, aby uczynić wszystkich jednym ciałem i jednym duchem w Chrystusie. (...) Chrześcijanin ma dawać oczywisty, konkretny znak tego, iż stanowi cząstkę zgromadzenia kościelnego, uczestniczyć w ruchu tego zgromadzenia i w akcji celebratywnej, czuć się jako żywy członek Ciała Chrystusa, jakim jest Kościół..
Fragment z książki Rinaldo Falsiniego, Gesty i słowa Mszy świętej, Wydawnictwo Franciszkanów Bratni Zew, Kraków 2022