W grudniu 1947 r. w kościele św. Augustyna w Paryżu została ogłoszona Karta – dokument określający charyzmat Ruchu Equipes Notre-Dame. Co roku małżeństwa z Ruchu, w jedną z pierwszych sobót grudnia, powracają do tego wydarzenia na spotkaniach w Sektorach, czyli jednostkach skupiających od 10 do 18 ekip.
W tym roku świętowanie ma szczególny charakter. Upływa 75 lat od tego fundamentalnego wydarzenia w historii Ruchu. Spotkania małżeństw są okazją do rachunku sumienia, szczególnie potrzebnego w Adwencie. Jest to też okazja do spojrzenia na przebytą drogę do świętości, co jest podstawowym celem małżeństw z Equipes Notre-Dame.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W tym roku uczestniczyliśmy w święcie Karty na spotkaniu Sektora Mazowieckiego C, które odbyło się w parafii MB Saletyńskiej w Warszawie. Tam przypomnieliśmy najważniejsze myśli wyrażone w Karcie i podzieliliśmy się naszym świadectwem o tym, jaką rolę ona spełniła w naszym życiu małżeńskim.
Darem, który szczególnie cenimy, jest nasza ekipa, czyli wspólnota 6 małżeństw i księdza doradcy duchowego, spotykająca się raz w miesiącu na modlitwie, rozważaniu Słowa Bożego, dzieleniu się przemyśleniami wynikającymi z przeczytanego tematu formacyjnego, dzieleniu się postępami w życiu duchowym i wspólnym posiłku.
Reklama
Już w 1947 r. ks. Caffarel przewidział, jaką rolę będą spełniały ekipy. Tak mówi o tym Karta: „Małżeństwa te, znając swoje słabości i granice swoich możliwości, doświadczając każdego dnia, mimo ich dobrej woli, jak trudno żyć po chrześcijańsku w pogańskim świecie i wierząc niezłomnie w siłę pomocy braterskiej, postanowiły założyć ekipę”. Obecnie coraz częściej ta prawda jest dostrzegana. Mówił o tym m.in. kard. Ratzinger. Szeroko omawiał rolę małych wspólnot Rod Dreher w książce Opcja Benedykta.
Fala akceptowania życia takiego jakby Boga nie było, dociera również do nas. Dlatego potrzebujemy małych wspólnot osób, które wspierają siebie nawzajem. Takimi wspólnotami są małżeńskie ekipy Matki Bożej.
Jak ważna jest ta braterska pomoc doświadczyliśmy we wrześniu tego roku. Po Mszy św. odnowiliśmy przyrzeczenie życia zgodnie z charyzmatem Karty. Potem kontynuowaliśmy spotkanie na plebanii u naszego księdza doradcy duchowego. Tam m.in. dzieliliśmy się naszym życiem duchowym. Zgodnie z propozycją pary odpowiedzialnej skupiliśmy się na dwóch punktach wysiłku – regule życia i zasiadaniu (szerzej o nich pisaliśmy w poprzednich częściach cyklu adwentowego – przyp. red.). Wsłuchiwaliśmy się w świadectwa i powoli docierało do nas, że okres wakacji, aczkolwiek pełen dobrych wrażeń, to nie był najlepszy czas z punktu widzenia życia duchowego. Dlaczego? Odpowiedź była oczywista. W wakacje nie było spotkań ekipy. Na spotkaniu październikowym z radością mówiliśmy o zasiadaniu i podjętych regułach życia.
Ze spotkania Sektora C wracaliśmy umocnieni na duchu. Spotkaliśmy wiele młodych małżeństw, które na serio traktują swoją drogę do świętości i kolejny raz doświadczyliśmy wielkiej siły wspólnoty. Powstała nowa ekipa. Jest nadzieja! Nie zostawajcie sami. Szukajcie dla siebie miejsca w małych chrześcijańskich wspólnotach.
Autorzy są odpowiedzialni za Ruch Equipes Notre-Dame w Polsce, Łotwie, Białorusi, Ukrainie, Słowacji, Czechach i Węgrzech.