To właśnie w nim, każdego dnia wierni gromadzą się na różnych nabożeństwach. W dniach od 25 do 31 marca br. odbędą się tu Misje Święte.
Warto zwrócić także uwagę na piękny wystrój świątyni, wybijającej się na tle miasta położonego na 44 wyspach, z których tylko trzy są zamieszkałe: Wolin, Uznam i Karsibór, a pozostałe są miejscem bytowania ptactwa. Miasta, o liczbie ludności powyżej 40 tys. osób, stanowiącego czołowe wczasowisko morskie nad Bałtykiem i uzdrowisko (solanki i borowiny), w 1824 r. stało się kurortem, a w 1895 r. po odkryciu źródeł solanki i borowiny – uzdrowiskiem.
Świątynia ta, obok pięciu innych: Stella Maris, Świętych Stanisława i Bonifacego, bł. Michała Kozala, św. Wojciecha na Warszowie i Najświętszego Serca Pana Jezusa w Przytorze, otrzymała wyjątkową godność sanktuarium. Jej rodowód sięga 1336 r., wtedy powstał niewielki, Mariacki kościółek gotycki. W 1557 r. przejęli go protestanci. Od 1747 r. starano się o jego rozbudowę, do czego doszło w latach 1788-92. W 1881 r. wzniesiono absydę, dzwonnicę i fronton; zmieniono ustawienie istniejących już organów z 1834 r. (obecne 31 głosowe, pneumatyczne organy zbudowano w 1927 r., a od 1999 r. odbywa się w tej świątyni Międzynarodowy Festiwal Muzyczny Świnoujskie Wieczory Organowe). Ze stropu zwisa drewniany, dwumetrowy model statku – korweta – 1814 r.
W 1947 r. kościół został przejęty przez wspólnotę katolicką i dedykowany Chrystusowi Królowi. Tak oto, ten przez wieki Mariacki kościół stał się sanktuarium Chrystusa Króla. Miała na to wpływ encyklika papieża Piusa XI, Quas primas z 11 grudnia 1925 r., który ustanowił święto Chrystusa Króla. Parafię erygował bp Jerzy Stroba, 28 maja 1973 r.
Mszy św. odpustowej przewodniczył ks. kan. Bogusław Gurgul
W parafii Chrystusa Króla w Świnoujściu odbyły się uroczystości odpustowe, które miały dodatkową, głęboką oprawę.
Chrystus jest Królem wszystkiego, co żyje na ziemi i całego Wszechświata, bo w Nim wszystko zostało stworzone. Chrystus jest Królem, bo jest Bogiem i człowiekiem w jednej postaci. Jest Mesjaszem i Odkupicielem, naszym Zbawicielem i Wybawicielem. Chrystus panuje na ziemi i w niebie. Jego Królestwo jest ponad czasem, narodami i miejscem, gdyż jest wszędzie. Królestwem Chrystusa jest społeczność Kościoła.
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.