Co roku zrzesza ona ponad 2000 osób ze wszystkich parafii i jest okazją do manifestacji wiary – mówi ks. prał. Jan Mazurek, proboszcz parafii św. Benedykta, Cyryla i Metodego w Przemyślu.
Tradycyjnie wieczorem w czwartek po I niedzieli Wielkiego Postu w Przemyślu odbyła się plenerowa Droga Krzyżowa z bazyliki archikatedralnej pod Krzyż Zawierzenia, gdzie króluje Chrystus Miłosierny.
W tym roku miejskie nabożeństwo pasyjne przygotowała wspólnota parafialna św. Benedykta, Cyryla i Metodego w Przemyślu. – Rzeczywiście trzeba było podjąć pewien trud organizacyjny. W Przemyślu mamy piętnaście parafii terytorialnych i jedną personalną, wojskową. Dlatego też na parafii, na którą przypada dyżur przeprowadzenia tego nabożeństwa, spoczywa odpowiedzialność, żeby przygotować teksty do rozważań, animację śpiewu, ale także by zorganizować służby, bo trasę zabezpiecza policja, straż miejska, są obecni harcerze i jest wojsko – mówi proboszcz parafii ks. prał. Jan Mazurek.
Jak dodaje, plenerowa Droga Krzyżowa jest zawsze okazją do głębszego przeżycia Męki Pana Jezusa, bo odbywa się poza świątynią i bardziej oddaje nastrój tej drogi z Kalwarii. – Ponadto jeżeli chodzi o tę tradycję przemyską, to co roku zrzesza ona ponad 2000 osób ze wszystkich parafii i jest okazją do manifestacji wiary – dodaje proboszcz. Rzeczywiście w tym roku trasą od archikatedry, ulicami: Kapitulną, Tatarską i Przemysława przeszedł spory tłum mieszkańców Przemyśla i okolic, a wśród nich przemyscy biskupi, alumni Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu, siostry i bracia zakonni oraz kapłani z przemyskich parafii.
Nieodłącznym symbolem tej Drogi Krzyżowej jest światło niesione przez wiernych. – To wieloraki symbol, a użyty podczas tego nabożeństwa przypomina nam, że mamy być światłem. Niesiemy świece czy znicze, które składamy później przy figurze Chrystusa Miłosiernego przy Krzyżu Zawierzenia. To jest nasza ofiara, taki znak, że chcemy dążyć do Tego, który jest Światłością świata – dodaje ks. Mazurek.
Nabożeństwo zawsze gromadzi dużo młodzieży. Tak też było i w tym roku. – Może dlatego, że klimat wieczoru jest odpowiedni. Dlatego chętnie przechodzą różne młodzieżowe grupy apostolskie – zauważa ks. Mazurek.
W tym roku rozważania poszczególnych stacji Drogi Krzyżowej zostały oparte o teksty papieża Benedykta XVI. – Zdecydowaliśmy się na taki wybór, by uczcić i zaznaczyć pamięć o zmarłym niedawno papieżu emerycie – informuje ks. Krzysztof Żyła, który odpowiadał za przygotowanie tekstów rozważań.
Jak zawsze uczestnikom Przemyskiej Drogi Krzyżowej towarzyszyły ważne intencje. – Intencji nam nie brakowało. W tym roku pamiętaliśmy także o Ukrainie i modliliśmy się dla niej o pokój. Poza tym przez cały rok duszpasterski rozważamy temat „Wierzę w Kościół Chrystusowy”, a więc trzeba nam się modlić za Kościół, za wiernych, ale i za pasterzy oraz o nowe powołania – zaznacza ks. Jan Mazurek. – Mamy również w tym roku bardzo ważne wydarzenia w archidiecezji, jak beatyfikacja rodziny Ulmów i peregrynacja obrazu Serca Jezusowego, i te sprawy także przedstawiliśmy Panu Bogu – tłumaczy kapłan.
Te wyjątkowe zwierzęta od kilku tygodni zamieszkały przy Domu Pomocy Społecznej w Przemyślu i są jedynymi na terenie miasta.
W środę 12 lipca w DPS im św. Brata Alberta w Przemyślu odbył się coroczny piknik. Spotkanie rozpoczęło się Mszą św. w miejscowej kaplicy. Następnie domownicy, ich bliscy oraz zaproszeni goście przeszli do ogrodu, gdzie zrealizowano wiele wspólnych inicjatyw. Na początek wysłuchano opowieści br. Kamila, albertyna, który przybliżył szczegóły z życia i działalności św. Brata Alberta – założyciela placówki. W czasie biesiadowania nie zabrakło aktywności sportowych, gier i zabaw, występów artystycznych i słuchania muzyki. Uczestnicy pikniku kosztowali także wyrobów kulinarnych Kół Gospodyń Wiejskich z Leszczawy i Leszczawki. Wśród gości biesiady byli m.in.: rodziny podopiecznych, pracownicy i podopieczni z MDPS Przemyśl-Lipowica, seniorzy z Dziennego Domu Pomocy Caritas, pracownicy i podopieczni Warsztatu Terapii Zajęciowej z Leżajska i Środowiskowego Domu Samopomocy ze Starego Miasta. Jedną z kluczowych atrakcji pikniku była możliwość odwiedzenia miejscowej hodowli alpak i zasmakowania najnowszej formy terapii aplikowanej podopiecznym Caritas.
Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową,
czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.
W ciągu
wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada
VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha,
Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą
do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd
Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści (
por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także
rozważa Jego Mękę.
To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia
palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił
się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja
wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie
starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana
Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co
poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę
i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go
w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy.
Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania),
gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła
się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela
Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki
Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do
liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej
wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły,
dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka)
. Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały
rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono
ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy
Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę
Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy
zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania
więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?).
Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę
Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje),
gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej
o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła.
Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się
opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza -
Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał
kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał
do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować,
iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła
przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi
w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu,
nadziejo nasza!".
Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano
Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję
do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka.
Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi)
nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził,
to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także
gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem
wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia
dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według
naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy
połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają
najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo
Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników.
Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty
w obrzędzie Środy Popielcowej.
Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas
coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby
nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: "
Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą -
ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza
w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego
i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata
i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej,
aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może
obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać
do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z
krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach
ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób.
A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie
daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy
zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
Z sandomierskiego Rynku Starego Miasta wyruszyła uroczysta procesja z palmami, rozpoczynając obchody Niedzieli Palmowej.
Wierni zgromadzili się pod figurą Matki Bożej, gdzie Biskup Krzysztof Nitkiewicz poświęcił przyniesione palmy, a następnie odczytany został fragment Ewangelii o wjeździe Jezusa do Jerozolimy. Po modlitwie uformowała się procesja, która przeszła do bazyliki katedralnej, gdzie celebrowana była Msza świętą pod przewodnictwem Biskupa Ordynariusza.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.