Reklama

Wiara

Matka i Gospodyni

„Nie ma, jak u Mamy” – te słowa często powtarzają pielgrzymi, którzy przybywają na Jasną Górę i do innych sanktuariów na polskiej ziemi.

Niedziela Ogólnopolska 35/2023, str. 122-123

[ TEMATY ]

Maryja

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymowanie na Jasną Górę jest znakiem wiary, ale również wyjątkowej miłości do Maryi jako Matki. W Polsce wiara ma rys macierzyński. Każdego wieczoru o godz. 21. 00 naród polski staje do apelu przed Cudownym Wizerunkiem Maryi w kaplicy na Jasnej Górze. Od wieków Polacy przychodzą na Jasną Górę na spotkanie ze swoją Matką i Królową. Nasz naród, pielgrzymując na Jasną Górę, przychodzi do Maryi, nie tylko jako Gospodyni tego miejsca, ale i jako Gospodyni całego polskiego domu.

Polska Kana

Reklama

Na Jasnej Górze Maryja jest obecna jako Matka i Gospodyni tak jak w Kanie Galilejskiej. Tajemnica Kany znajduje wyjątkową realizację w dziejach Jasnej Góry – polskiej Kany. Świadectwa pielgrzymów, zostawione przez nich wota – ci szczególni świadkowie cudów – pokazują, że Maryja w dziejach jasnogórskiego sanktuarium i w dziejach polskiego narodu jest „Gospodynią domu”, ale także „Gospodynią uczty weselnej”. Te tytuły w swoich homiliach nadał Maryi bł. kard. Stefan Wyszyński. Prymas Tysiąclecia widział w Maryi Matkę i Gospodynię wrażliwą w obliczu potrzeb innych ludzi i wytrwałą w proszeniu Syna o pomoc. O tej wrażliwości Maryi w pięknych słowach powiedział papież Franciszek w 2016 r. na Jasnej Górze. „Tutaj, na Jasnej Górze, podobnie jak w Kanie, Maryja oferuje nam swoją bliskość i pomaga nam odkryć, czego brakuje do pełni życia. Teraz, podobnie jak wówczas, czyni to z macierzyńską troską, ze swoją obecnością i dobrą radą, ucząc nas unikania arbitralnych decyzji i szemrań w naszych wspólnotach. Jako Matka rodziny chce nas strzec razem, wszystkich razem” – powiedział Franciszek. I dodał: „Matka Boża w Kanie okazała wiele konkretności: jest taką Matką, która bierze sobie do serca problemy i interweniuje, która potrafi uchwycić trudne chwile oraz dyskretnie, skutecznie i stanowczo o nie zatroszczyć się. Nie jest władczynią i głównym bohaterem, ale Matką i służebnicą”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O Jasnej Górze jako polskiej Kanie powiedział również św. Jan Paweł II. W czerwcu 1983 r. mówił na Jasnej Górze: „W Kanie Galilejskiej Maryja mówi do sług weselnego przyjęcia: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie» (J 2,5). Począwszy od 1382 roku staje Maryja wobec synów i córek tej ziemi, wobec całych pokoleń, i powtarza te same słowa. Na tej drodze Jasna Góra staje się szczególnym miejscem ewangelizacji. Słowo Dobrej Nowiny uzyskuje tutaj jakąś wyjątkową wyrazistość, a równocześnie zostaje jakby zapośredniczone przez Matkę. Jasna Góra wniosła w dzieje Kościoła na naszej ziemi i w całe nasze polskie chrześcijaństwo ów rys macierzyński, którego początki wiążą się z wydarzeniem Kany Galilejskiej”. I kontynuował: „Maryja w Kanie Galilejskiej współpracuje ze swoim Synem. To samo dzieje się na Jasnej Górze. Iluż w ciągu tych sześciu wieków przeszło przez jasnogórskie sanktuarium pielgrzymów? Iluż tutaj się nawróciło, przechodząc od złego do dobrego użycia swojej wolności? Iluż odzyskało prawdziwą godność przybranych synów Bożych? Jak wiele o tym mogłaby powiedzieć kaplica Jasnogórskiego Obrazu? Jak wiele mogłyby powiedzieć konfesjonały całej bazyliki? Ile mogłaby powiedzieć Droga Krzyżowa na wałach? Olbrzymi rozdział historii ludzkich dusz!”.

Głos Prymasa Tysiąclecia

Reklama

Świadomość obecności Maryi jako Matki i Gospodyni miał bł. kard. Stefan Wyszyński. Program swojego życia i program Kościoła w Polsce z Matką Bożą Częstochowską. Prymas tysiąclecia powtarzał: „Wszystko postawiłem na Maryję”; „Nie istnieje «niemożliwe», gdy prowadzi i wspiera Maryja, która pierwsza uwierzyła w to, co «niemożliwe»”; „Wszystkie nadzieje to Matka Najświętsza, i jeżeli jakiś program, to Ona.”; „W rysach matki rozpoznajemy największe podobieństwo do jej dzieci. Jeżeli więc chcemy poznać Syna, musimy przyglądać się Matce. Matka prowadzi do Syna!”; „I patrzymy spokojnie w przyszłość. Chociażby się poruszyły niebiosa i ziemia, nic to, Najmilsi, gdy Ona, «obleczona w słońce», włada światem, gdy Ona zwycięża i ściera głowę węża. Moc Polski katolickiej jest w tej chwili w Niej, bo Bóg tak chce. To jest nasza nadzieja”; „ Maryja jest polskim charyzmatem, i to na Niej trzeba budować przyszłość Ojczyzny”; „Matka Boża Jasnogórska w moim herbie to nie ozdoba, to program mego biskupiego i prymasowskiego życia”; „Potrzeba naszemu Narodowi, aby rozkochał się w ideale Maryi! Nie wystarczy patrzeć w Jej czyste Oblicze, choćby zranione, ale trzeba w Jej oczach wyczytać wszystko, co potrzebne jest dla odnowy życia narodowego. .

Dla bł. kard. Wyszyńskiego Jasna Góra odgrywała ważną rolę w jego wizji duszpasterskiej. Mówił: „Cokolwiek bym powiedział o moim życiu, jakkolwiek bym zestawił moje pomyłki, to na jednym odcinku się nie pomyliłem: na drodze duchowej na Jasną Górę”; „Trzeba związać bliżej jeszcze Naród cały z Jasną Górą”. Prymas Tysiąclecia kontynuował program nakreślony już wcześniej przez sługę Bożego kard. Augusta Hlonda. Ten niezłomny prymas i prymas maryjny powtarzał: „Przyjdą czasy, kiedy Bóg w ręce swej Matki na pewien czas złożył atrybut swej wszechpotęgi”; „Polska ma stanąć na czele maryjnego zjednoczenia narodów”; „Obecne czasy oddał Bóg w opiekę Matce Najświętszej”; „Polska jest Narodem wybranym Najświętszej Maryji Panny”.

Macierzyńska obecność Maryi

Maryja w swojej macierzyńskiej obecności w dziejach naszego narodu jest to Matka troskliwa, tak jak w Kanie Galilejskiej. Jest Matką wymagającą i wspomagającą. Benedykt XVI podczas swojej pielgrzymki na Jasną Górę w 2006 r. zachęcał nas, abyśmy uczyli się w szkole Maryi. „Przy Niej doświadczycie, że Bóg jest miłością, i tego kochającego Boga będziecie przekazywać światu, w tak różnorodne i bogate sposoby, jakie Duch Święty wam podpowie” – powiedział Benedykt XVI.

Miliony pątników pielgrzymują do domu Matki na Jasną Górę, bo trudno wyobrazić sobie chrześcijańską kulturę Polski bez obecności Maryi, Matki Jezusa. Ziemia polska wypełniona jest kaplicami i kościołami pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny, bo widzimy w Maryi orędowniczkę, wspomożycielkę, opiekunkę. O wyjątkowej obecności Maryi w polskiej kulturze świadczy także literatura polska m.in. powieści Henryka Sienkiewicza, Józefa Ignacego Kraszewskiego, poezja Cypriana Kamila Norwida, Adama Mickiewicza. Ciekawym przykładem jest traktat maryjny z 1650 r. autorstwa Jacka Liberiusza. W swoim dziele określa Maryję Gospodyni albo Niebieskiej Gospodyni. Pisze: „bo iesli kiedy Bog wszechmogący pobudzony złościami naszymi chce wypaść z nieba na karanie świata, iest we drzwiach namilsza Gospodyni”.

Szczególnym pomnikiem polskiej kultury i wiary jest pieśń Bogurodzica śpiewana każdego wieczoru w kaplicy Matki Bożej w godzinie Apelu Jasnogórskiego. Święty Jan Paweł II podczas swojej pierwszej pielgrzymki do ojczystego kraju podkreślał, że Polacy Bogurodzicę powinni przyjmować jako wyznanie wiary, własne Credo, katechezę i dokument chrześcijańskiego wychowania.

2023-08-22 12:40

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pani z Chełmskiej Góry

[ TEMATY ]

Maryja

Do sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej zawsze pielgrzymowały liczne grupy pątników. Na Górze Chełmskiej kult Matki Bożej szerzył się od wieków. Pielgrzymi przybywali, aby pokłonić się Chełmskiej Madonnie i za Jej pośrednictwem prosić Pana Boga o liczne łaski i uzdrowienia, zarówno na ciele jak i duchu.

Bp Jakub Susza spisuje cuda
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Strefa Gazy/ Flotylla Sumud ogłosiła stan wyjątkowy z obawy przed interwencją Izraela

2025-10-01 20:36

[ TEMATY ]

strefa gazy

pixabay.com

Alarm

Alarm

Izraelska marynarka wojenna rozpocznie przechwytywanie łodzi z flotylli Global Sumud w ciągu godziny. Na pokładach jednostek ogłoszono stan wyjątkowy - poinformowali w środę organizatorzy akcji, cytowani przez agencję Reutera.

Flotylla poinformowała, że w jej okolicy dostrzeżono 20 izraelskich okrętów wojennych. Dodano, że okręty zbliżyły się na odległość ok. 3 mil morskich. Flotylla ogłosiła wcześniej, że znajduje się mniej niż 80 mil morskich (ok. 148 km) od blokowanej Strefy Gazy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję