Kto śpiewa, podwójnie się modli”, tak w starożytności napisał św. Augustyn. Biorąc sobie do serca owe przesłanie, Jezusowe Promyczki i Promyki z Ksawerowa oraz zespół Estrellas stworzyli wyjątkowe muzyczne widowisko podczas corocznego koncertu z okazji wspomnienia św. Cecylii. O tym, jak pięknie można się modlić śpiewając, przekonał się każdy, kto uczestniczył w koncercie. Stanowił on ucztę dla serca i duszy, łączącą śpiew, taniec, wiarę i wspólną modlitwę. Historia Chóru Jezusowe Promyczki i Promyki sięga 1998 r., kiedy s. Etiena Zalewska wraz z nieżyjącą już siostrą bliźniaczką s. Elianą zorganizowały pierwsze spotkanie młodych artystów. Od tego czasu, już ponad 25 lat kształci, wspiera i rozwija talenty muzyczne dzieci z Ksawerowa.
Obecnie chór liczy 116 dzieci i młodzieży, a co roku dołączają nowe Promyczki. Najmłodszy z nich ma zaledwie 3 lata. Zespół Estrellas to wspólnota osób dorosłych uzdolnionych muzycznie, którzy uświetniają swoim śpiewem wszelkie uroczystości religijne w parafii Ksawerów. Każdy, kto choć raz uczestniczył w koncercie, przekonał się, że występy małych i dużych chórzystów z Ksawerowa to jedno serce, jeden głos wielbiący Pana. Jezusowe Promyczki i Promyki to także wspólnota, która spędza razem czas na wakacyjnych i zimowych wyjazdach, wzajemnie się wspiera, przekazując miłość, przyjaźń, uczciwość, wzajemną pomoc i wspólną modlitwę.
- Od słowa wszystko się zaczęło! Słowem również Maryja wprowadza nas w świętowanie. Prosi Ona, byśmy zrobili wszystko, co Jezus nam powie. Jest tam słowo, które Jezus do nas wypowiada. Parafialna uroczystość odpustowa jest takim świętowaniem, w którym chcemy posłuchać tego słowa – podkreślał o. Artur Musialski – dominikanin, który przewodniczył uroczystości odpustowej w swojej rodzinnej parafii ku czci Matki Bożej Częstochowskiej w Ksawerowie. Dla niego, jak podkreślał proboszcz ks. Stanisław Bracha, to szczególne wydarzenia, ponieważ w tym roku obchodzi swoje 20 lecie święceń kapłańskich. W uroczystości, oprócz kapłanów z dekanatu pabianickiego, licznie udział wzięli parafianie, a szczególnie dzieci.
W Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego złożyły przysięgę osoby, które będą mogły mieć kontakt z kardynałami w czasie konklawe. W stuosobowym gronie znajdują się m.in. spowiednicy, obsługa Domu św. Marty i przedstawiciele służb, dbających o bezpieczeństwo. Wszystkich obowiązuje m.in. bezwzględna dyskrecja, pod karą zaciągnięcia ekskomuniki.
O zaprzysiężeniu poinformował dyrektor watykańskiego Biura Prasowego, podczas spotkania z dziennikarzami, podsumowującego popołudniową, 11. kongregację generalną – przedostatnią, przed rozpoczynającym się w środę konklawe.
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.