Reklama

Wiara

Homilia

Wszystko dla Ewangelii

Niedziela Ogólnopolska 5/2024, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowa z czytanego dzisiaj Pierwszego Listu do Koryntian muszą niepokoić nas wszystkich. Każdy, kto poznał Jezusa, ma być apostołem. Ten obowiązek ciąży na nas wszystkich. I jak pisze św. Paweł Apostoł, musimy być tego świadomi. Na pewno słyszą to rodzice i chrzestni, kiedy przynoszą swoje dziecko do chrztu, ale nie zwalnia to nikogo z nas z dawania świadectwa i głoszenia Ewangelii zawsze i wszędzie, gdzie jesteśmy. Głoszenie Ewangelii musi się odbywać w duchu pokory i uniżenia wobec tych, których Bóg stawia na drodze naszego życia. Dla słabych mamy być słabi, mamy być wszystkim dla wszystkich, by przyprowadzić do Chrystusa choć niektórych, wiedząc, że wszystkich nie damy rady.

Ewangelia ukazuje nam dziś Jezusa czyniącego cuda. Dla wielu z nas to chyba jeden z bardziej atrakcyjnych fragmentów, bo tak wielu czeka na rozmaite uzdrowienia. Chcielibyśmy, by Chrystus w naszej codziennej rzeczywistości był lekarzem uwalniającym nas z wszelkich dolegliwości i słabości. Kiedy teściowa Piotra była chora, Apostołowie intuicyjnie wiedzieli, że trzeba o tym powiedzieć Jezusowi. A On ze swej strony nie czynił żadnych oporów. Tak jakby chciał pokazać, że jest po to, aby nieść ulgę cierpiącym. Nie bał się chorych, a ujmując teściową za rękę, niósł ulgę nie tylko w wymiarze ciała, ale też ducha. Teściowa została natychmiast uzdrowiona i niezwłocznie zaczęła im usługiwać. Gorączka może tu być także symbolem osoby pełnej złych emocji i napięć, które niejednokrotnie są przypisywane teściowym. Obecność Jezusa niesie ukojenie, które z kolei przenoszone jest także na relacje z innymi. Choroba duszy i ciała zamyka nas niejednokrotnie na drugiego człowieka, a z Chrystusem zmieniamy nasze spojrzenie na swój ból, chorobę, i nawet jeżeli w wymiarze fizycznym nie dostępujemy uzdrowienia, to w wymiarze ducha dzięki Bogu zaczynamy się otwierać na drugiego człowieka i niesiemy pokój także tym, którzy w swym sercu nie potrafią się pogodzić z naszą słabością, chorobą i cierpieniem. Kiedy zachodzi słońce wszelkiej nadziei, to właśnie do Jezusa przybywają chorzy i opętani – oni stają się świadkami Jego Bóstwa i gromadzą wokół Niego niemal całe miasto. To oni mają być ewangelizatorami, nie złe duchy, którym Jezus zabrania mówić, kim jest. To obecność Jezusa w naszym życiu sprawia, że odkrywamy Jego Bóstwo.

Mimo iż Jezus niesie ukojenie dniom naszym, Hiob w dzisiejszym czytaniu przypomina, że ciągle jesteśmy doświadczani walką, że jesteśmy i mamy być bojownikami walczącymi o świętość. Ziemia nie jest naszą wieczną ojczyzną. Mamy czuć się jak najemnicy na ziemskim łez padole, po którym dopiero wrócimy do naszego prawdziwego domu – ojczyzny niebieskiej. Z naszego „najemniczego życia” czekamy na zapłatę, którą jest niebo. Za niebem też powinniśmy nieustannie tęsknić, bo tęsknota ciągle nas motywuje do działania, w naszym przypadku – do dążenia do świętości i nieustannej pracy nad sobą. Gdy dochodzimy do kresu naszego życia, gdy stajemy się bezradni, bezsilni, schorowani, nasze patrzenie zmierza do nowego świtu, kiedy będziemy mogli powstać w Chrystusie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-01-29 18:19

Ocena: +41 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek u św. Marty zachęca do uważnego nasłuchiwania Aniołów Stróżów

[ TEMATY ]

papież

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

O konieczności posłusznego słuchania Aniołów Stróżów mówił dziś Papież, w liturgiczne wspomnienie świętych Aniołów Stróżów podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty.

Ojciec Święty przypomniał, że każdy człowiek otrzymał od Boga anioła, aby mu doradzał i strzegł. Tego anioł należy pokornie słuchać. Wskazał, że dowód ojcostwa, które wszystko miłuje i obejmuje znajdujemy na pierwszych stronach Biblii. Kiedy bowiem Bóg wygania Adama z Raju nie zostawia go samym, ani też nie mówi „radź sobie jak potrafisz”.
CZYTAJ DALEJ

Proroctwa bł. Bronisława Markiewicza dotyczące Polaków

[ TEMATY ]

bł. ks. Bronisław Markiewicz

Archiwum sanktuarium bł. ks. Bronisława Markiewicza

Znana jest piękna zapowiedź o przyszłych losach Polski, która wyszła spod pióra bł. Bronisława Markiewicza (†1912). W swej sztuce „Bój bezkrwawy” przepowiada on rzeczy niezwykłe.

Ponieważ Pan was więcej umiłował aniżeli inne narody, dopuścił na was ten ucisk, abyście oczyściwszy się z grzechów waszych, stali się wzorem dla innych narodów i ludów, które niebawem odbiorą karę sroższą od waszej [...]. Wojna będzie powszechna na całej kuli ziemskiej i tak krwawa, że naród położony na południu granicy Polski wyginie w niej zupełnie [...]. W końcu wojna stanie się religijna. Walczyć będą dwa obozy: obóz ludzi wierzących w Boga i obóz ludzi niewierzących w Niego. Nastąpi wreszcie bankructwo powszechne i nędza, jakiej nikt nie widział, do tego stopnia, że wojna sama ustanie z braku środków i sił. Zwycięzcy i zwyciężeni znajdą się w równej niedoli i wtedy niewierni uznają, że Bóg rządzi światem [...]. Wy, Polacy, przez ucisk ten oczyszczeni i miłością wspólną silni, nie tylko będziecie się wzajem wspomagali, ale nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludom, nawet niegdysiejszym waszym wrogom. I tym sposobem wprowadzicie niewidziane dawno braterstwo ludów...
CZYTAJ DALEJ

Papież obejmuje Romana - ukraińskie dziecko z połową ciała spaloną przez pociski rakietowe

2025-02-03 14:49

[ TEMATY ]

papież Franciszek

wojna na Ukrainie

Vatican Media

9-letni Roman Oleksiw został ranny w ataku rakietowym w Winnicy w lipcu 2022 roku. Doznał oparzeń czwartego stopnia na 45 proc. powierzchni ciała. Chłopiec spotkał się z papieżem w 2023 r. podczas audiencji generalnej, a dziś powrócił do Watykanu wraz z przedstawicielami „Alliance Unbroken Kids”, sojuszu organizacji pomocowych utworzonego na Międzynarodowym Szczycie Praw Dziecka, którego celem jest realizacja inicjatyw wspierających osoby dotknięte wojnami.

Oparzenia spowodowane przez rosyjski pocisk na 45 proc. ciała małego Romana Oleksiwa nie są już źródłem bólu ani wstydu. Nosi je z dumą, ale robił to już wtedy, gdy został zmuszony do noszenia maski, rękawic i kombinezonu ochronnego, które nadały mu wygląd niemal superbohatera. Z drugiej strony, trochę superbohaterem jest to dziecko, które w wieku 7 lat przeżyło śmiertelny atak z 14 lipca 2022 r. na ukraińskie centrum Winnicy pociskami manewrującymi „Kalibr” - który zabił 28 osób i ranił ponad dwieście. Wśród nich był Roman i jego matka, która zmarła później. On natomiast doznał poparzeń czwartego stopnia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję