Reklama

Duszpasterstwo morskie (Cz. 1)

Gdzie spotykają się ludzie morza?

W ubiegłym roku minęła 10. rocznica odrodzenia Duszpasterstwa Ludzi Morza oraz otwarcia Morskiego Ośrodka "Stella Maris" w Szczecinie. Wszelkie rocznice są okazją do refleksji. Czym zatem jest duszpasterstwo morskie?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W całej historii Polski marynarze spod znaku Orła Białego na biało-czerwonej banderze morskiej zginali kolana przed obrazem Bogurodzicy Dziewicy, Matki Bożej, Gwiazdy Morza, przewodniczki ludzi morza. Modlili się przed Jej wizerunkami zarówno dawniej flisacy wiślani, kaperzy gdańscy, rybacy pomorscy, jak i obecnie współcześni marynarze. Tak w chwilach pomyślności, jak i w czasie klęsk narodowych, prosząc o obronę "Tę, w której opiekę zawsze ufali - Maryję Pannę" - jak wyraził to najdobitniej Ojciec Święty Jan Paweł II w swoim Liście apostolskim o Duszpasterstwie Ludzi Morza. W Liście tym Papież pisze m.in.: "Pragnąc odpowiedzieć na wymogi specjalnego duszpasterstwa, jakiego potrzebują marynarze floty handlowej i rybackiej, ich rodziny, pracownicy portów, jak również ci wszyscy, którzy podejmują podróż morską (...) Kapelani i zwierzchnicy Dzieła Duszpasterstwa Ludzi Morza winni starać się o udostępnienie ludziom morza wszelkich niezbędnych środków, które pozwalają prowadzić święte życie; winni też uznawać i popierać misję, jaką wszyscy wierni, a zwłaszcza świeccy, zgodnie ze swym szczególnym statusem spełniają w Kościele i w środowisku ludzi morza".

Dzieło

Reklama

Kierując się tymi wskazaniami Zwierzchnika Kościoła, duszpasterze ludzi morza coraz odważniej wychodzą naprzeciw tym, którzy znajdują się na statkach w czasie, gdy podupada gospodarka morska i panuje niepohamowane bezrobocie, dają świadectwo codziennego życia marynarskiego i rodzinnego. Za ich przyczyną ludzie morza często stają przed swoją Gwiazdą w pokorze na Jasnej Górze i nie tylko, żarliwie prosząc o pomoc i światło w pokonywaniu problemów dnia codziennego.
W takich trudnych chwilach ciągłego poszukiwania sensu ludzkiego życia tak bardzo potrzebny jest człowiekowi morza kapłan. Często jego mądre słowo, jak latarnia morska na rozszalałym brzegu niesie światło w ciemności, nadzieję, pociechę i radość życia. Z czasem też, z roku na rok, coraz więcej polskich marynarzy odwiedza ośrodki "Stella Maris", rozsiane po całym wybrzeżu, gdzie zawsze znajdują ciepłe i przyjazne słowa pociechy i pokrzepienia duchowego. Choć pierwszym celem duszpasterzy morskich wobec ludzi morza jest posługa sakramentalna - to nie znaczy, że ich opiekuni duchowi nie dostrzegają rzeczywistej sytuacji, w jakiej żyją współcześni ludzie morza.
Dramatyczny wręcz upadek polskiej gospodarki i żeglugi morskiej oraz wynikająca z tego ludzka desperacja: bezrobocie, całkowity brak świadczeń socjalnych, ubezpieczenia na życie podczas pracy na morzu, niepłacenie pensji przez armatorów, brak informacji... wręcz zmuszają marynarzy do różnych form kontestacji ciężkich warunków życia, z jakimi mają do czynienia tak na lądzie, jak i na morzu. Nad tymi zjawiskami może tylko ubolewać każdy kapłan, gdyż środowiska związkowo-polityczne, które doszły do władzy dzięki poparciu katolików, do dziś nie przedsięwzięły żadnych skutecznych metod naprawczych, żadnego programu dla uzdrowienia polskiej gospodarki morskiej - skazując ludzi na desperację i szukanie zatrudnienia u tzw. armatorów tanich bander, gdzie warunki życia i pracy dla marynarzy znajdują się wciąż na "krawędzi śmierci", na "statkach-trumnach", na których życie ludzkie jest nieustannie zagrożone i poddawane psychicznemu terrorowi. Nie sposób tu wymienić wszystkich ludzkich stresów, załamań czy niepokojów. Wymienię tylko najważniejsze. Coraz częściej spotykamy się z tajemniczymi zgonami lub utonięciami marynarzy zatrudnionych na takich statkach, pozostawianie rodzin marynarskich bez jakichkolwiek środków do normalnej egzystencji, żyjących w skrajnej nędzy lub w ubóstwie, zwiększającą się wciąż liczbę rozbitych małżeństw, bezdomnych i zaniedbanych marynarskich dzieci...
Wszystkie te nieprawości najpełniej dostrzegają kapłani, bezinteresownie służący i posługujący ludziom morza. Obecność kapłanów w tym środowisku to wspaniały dar dla udręczonego serca ludzkiego. Kapłan to człowiek, który pomimo swej naturalnej słabości nosi w sobie moc Bożą daną mu w chwili święceń kapłańskich. W dobie kryzysu wiary i zmagań ludzkich sumień potrzeba mądrych, rzeczowych i oddanych ludziom kapłanów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ludzie morza

Reklama

Ludzie morza to marynarze, rybacy, ich rodziny, ci, których życie przez wiele lat było związane z pracą na morzu; choć dziś wiek i siły odmawiają już posłuszeństwa. Ojciec Święty w swoim Liście apostolskim do ludzi morza zalicza również wszystkich pływających, którzy ze względu na wykonywaną pracę zazwyczaj przebywają na statkach; osoby pracujące na platformach wydobywczych, uczniów szkół morskich, pracowników portowych, żony pływających, niepełnoletnie dzieci i wszystkie osoby mieszkające w jednym domu z marynarzem, nawet jeśli w danym momencie nie należy on (marynarz) do personelu pływającego (np. jest emerytem); a także stałych współpracowników dzieła DLM oraz tych, którzy przez życie i pracę związani są z morzem.
Współczesna idea tworzenia ośrodków dla ludzi morza została zainicjowana na początku XX w. przez angielskiego pastora, który niezwykle bolał nad tym, że marynarze pracujący na statkach i tułający się po świecie nie mają możliwości praktykowania wiary. Pastor kupił więc kuter, urządził na nim kaplicę i rozpoczął religijną opiekę nad marynarzami, podpływając do statków i dzieląc się z ludźmi Słowem Bożym. I tak powstał pierwszy morski ośrodek "Stella Maris". Z czasem bazy takich pływających ośrodków przenosiły się do kolejnych ośrodków portowych, organizując w nich miejsca modlitwy i spotkań marynarzy z bliskimi i rodzinami pływających po najodleglejszych morzach świata.

Ośrodek

W Polsce pierwszy ośrodek "Stella Maris" powstał w Gdyni jeszcze przed II wojną światową. W miarę upływu czasu i rozwoju duszpasterstwa morskiego na świecie, również i w naszym kraju powstały takie ośrodki. Obecnie wzdłuż całego polskiego wybrzeża Bałtyku jest ich pięć: w Gdańsku, Gdyni, Kołobrzegu, Świnoujściu i Szczecinie. Ośrodek "Stella Maris" w Szczecinie prowadzi swoją działalność w pomieszczeniach Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego Księży Pallotynów przy kościele pw. św. Jana Ewangelisty, ul. Świętego Ducha 9. Znajdują się tam: kaplica, przytulna sala rekolekcyjna, czytelnia, tv, komputer, Internet, sala do gier i kawiarenka. Szczeciński ośrodek jest czynny codziennie w godzinach wieczornych i popołudniowych. Gdy jest potrzeba, godziny pobytu w ośrodku ulegają rozszerzeniu.
Przybywającym do ośrodka marynarzom służą kapelani: ks. Eugeniusz Krzyżanowski i ks. Benedykt Barszcz, obaj ze Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego (Księża Pallotyni).

cdn.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Maciej Apostoł

[ TEMATY ]

święty

Mathiasrex, Maciej Szczepańczyk/pl.wikipedia.org

Maciej został wybrany przez Apostołów do ich grona na miejsce Judasza (por. Dz 1, 15-26). W starożytności chrześcijańskiej krążyło o św. Macieju wiele legend. Według nich miał on głosić Ewangelię najpierw w Judei, potem w Etiopii, wreszcie w Kolchidzie, a więc w rubieżach Słowian. Miał jednak ponieść śmierć męczeńską w Jerozolimie, ukamienowany jako wróg narodu żydowskiego i jego zdrajca.Wśród pism apokryficznych o św. Macieju zachowały się jedynie fragmenty tak zwanej Ewangelii św. Macieja oraz fragmenty Dziejów św. Macieja. Oba pisma powstały w III wieku i mają wyraźne zabarwienie gnostyckie. Relikwie Apostoła są obecnie w Rzymie w bazylice Matki Bożej Większej, w Trewirze w Niemczech i w kościele św. Justyny w Padwie. Św. Maciej jest patronem Hanoweru oraz m.in. budowniczych, kowali, cieśli, cukierników i rzeźników.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: jakich zmian dokona Leon XIV w Kurii Rzymskiej

9 maja, dzień po swoim wyborze na Stolicę Piotrową papieża, „Leon XIV wyraził wolę, aby szefowie i członkowie instytucji Kurii Rzymskiej, a także sekretarze i przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Państwa Watykańskiego tymczasowo kontynuowali pełnienie swoich urzędów donec aliter provideatur. Ojciec Święty pragnie bowiem zapewnić sobie pewien czas na refleksję, modlitwę i dialog przed dokonaniem jakichkolwiek nominacji lub ostatecznego potwierdzenia”. Tym niemniej zdaniem Marco Manciniego można w najbliższym czasie oczekiwać kliku nominacji.

Jednym z pierwszych stanowisk do obsadzenia w Kurii będzie z pewnością stanowisko prefekta Dykasterii ds. Biskupów oraz przewodniczącego Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej, które do swego wyboru pełnik kard. Robert Francis Prevost.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego papież Leon XIV mieszka (jeszcze) w Rzymie

2025-05-14 15:24

[ TEMATY ]

Rzym

Włochy

mieszkanie

Państwo Watykańskie

Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Od czasu wyboru na papieża 8 maja Leon XIV reprezentuje Stolicę Apostolską jako podmiot prawa międzynarodowego i jest głową Państwa Watykańskiego (Citta del Vaticano). Jednak w chwili obecnej jego rezydencja nadal znajduje się na terytorium Włoch, mieszka zatem w kraju sąsiedzkim. Granica między niewielkim Państwem Watykańskim a ówczesnym Królestwem Włoch jest wytyczona na mocy Traktatów Laterańskich z 1929 roku.

Wynika z tego, że budynek, wówczas nazywany „Sant'Uffizio”, w którym nadal mieści się Dykasteria Nauki Wiary, znajduje się na terytorium Włoch. Jednakże, podobnie jak wiele budynków w Rzymie należących do Stolicy Apostolskiej, również i ten uważany jest za „eksterytorialny”. Jego ochronę zapewnia jednak nie Gwardia Szwajcarska, lecz członkowie włoskich sił zbrojnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję