Reklama

Niedziela Podlaska

Z pamiętnika proboszcza

W Siemiatyckim Ośrodku Kultury, odbyła się promocja nowej książki ks. Bohdana Sawickiego, proboszcza parafii św. Andrzeja. Boboli w Siemiatyczach. Z autorem rozmawia Jolanta Sidorowicz.

Niedziela podlaska 15/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Siemiatycze

Siemiatycki Ośrodek Kultury

Ks. Bohdan Sawicki i Jolanta Sidorowicz

Ks. Bohdan Sawicki i Jolanta Sidorowicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jolanta Sidorowicz: Kiedy zaczęła się księdza przygoda z pisaniem?

Ks. Bohdan Sawicki: Moja polonistka w szkole średniej była wielką miłośniczką teatru. Kiedyś zadała uczniom następujące wypracowanie: opisz przyrodę okalającą budynki twojej szkoły. Zaniosłem pani profesor mój opis na zadany temat. Wtedy usłyszałem z ust nauczycielki języka polskiego następujące słowa: chłopcze, co robisz w technikum, ty jesteś humanistą.

Później zapisałem się do Klubu Miłośników Teatru. W każdy poniedziałek oglądałem teatr telewizji, pisałem recenzje. Pamiętam wskazania pani profesor – pisz o tym, co znasz, aby twój przekaz był autentyczny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Skąd wziął się pomysł na tytuł książki: Ile jest wart dla wierzących w Boga – proboszcz parafii?

Mogę powiedzieć o dwóch etapach powstawania tytułu. Pierwszy, roboczy brzmiał – Z pamiętnika proboszcza. Dotrwałem z tym roboczym tytułem do ostatniej kropki książki, ale ów tytuł nie dawał mi spokoju. Gdy obejrzałem film Ridley`a Scotta Królestwo niebieskie wszystko się zmieniło. W końcowej scenie filmu, tuż po zawieszeniu broni krzyżowiec Balian, obrońca starożytnej Jerozolimy staje na zgliszczach miasta przed Saladynem. Wokół gruzy, zniszczenie i wówczas Balian stawia pytanie – Ile warta jest Jerozolima. Nic – odpowiada zdobywca Jerozolimy Saladyn, a po chwili mówi – wszystko.

Reklama

Szybko zrodziła się we mnie myśl o wszystkich proboszczach, których znałem przez lata kapłaństwa. Pomyślałem, niech to będzie mój skromny hołd dla nich.

– Co było inspiracją do napisania tej książki?

Inspiracją do napisania książki byli właściciele majątku w Dołubowie, powstańcy styczniowi – Ludwik Kajetan Pieńkowski i Wiktoria z Władyczańskich, żona Ludwika.

W 2007 r. zostałem proboszczem w parafii Dołubowo. Tam poznawałem historię Ludwika Pieńkowskiego, fundatora i budowniczego świątyni dołubowskiej. Zagłębiając się w historię tamtych bohaterów, skojarzyłem ich z bohaterami książki rosyjskiego pisarza Lwa Tołstoja Zmartwychwstanie. Tyle, że hrabia Dymitr Iwanowicz Niechludow i Katarzyna Aleksiejewna, w mojej subiektywnej ocenie mogli być, co najwyżej tłem polskich zesłańców. Dlatego pomyślałem o zaakcentowaniu naszych bohaterów, powstańców i wspaniałych małżonków z okolic Siemiatycz – miasta, w którym obecnie pracuję.

Reklama

– W rozdziale Sanktuarium poruszony jest bardzo ważny temat. Jaki?

Współcześni bohaterowie Pieńkowscy mieszkają w Siemiatyczach na Podlasiu. W sąsiednich powiatach: bielskim i hajnowskim, licznie występują obrzędy pogańskie i magie prowadzone przez Szeptuchy. Ponieważ spotkałem w swojej pracy duszpasterskiej ludzi, którzy szukali u mnie kapłańskiej pomocy po wizycie u szeptuchy, dlatego chciałem opisać jeden z przypadków. Nie chce ostatecznie określać zjawiska, jako zniewolenie przez magię, czy chorobę psychiczną człowieka, ale duszpasterskie szczegóły niech pozostaną tajemnicą.

– Ile czasu zajęło napisanie książki?

Pisanie książki zajęło mi cztery lata. Jak wcześniej mówiłem, inspirowałem się bohaterską rodziną powstańczą – Ludwika i Wiktorii Pieńkowskich.

W międzyczasie miałem możliwość spotkać się z malarstwem syna Ludwika i Wiktorii – Ignacego Pieńkowskiego, wybitnego malarza, ucznia Leona Wyczółkowskiego, po którym Ignacy objął katedrę Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.

– Czy autor książki utożsamia się z którymś z bohaterów?

Autor starał się stanąć z boku, jako obserwator, ale niewykluczone, że wena pisarska może porwać i ponieść poza granice obserwatora bohaterów literackich. Ponadto, nowe pokolenie Pieńkowskich, to postacie literackie i można odnaleźć w nich autentycznych Siemiatyczan.

2024-04-09 14:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marsz dla życia i rodziny

Niedziela podlaska 26/2024, str. I

[ TEMATY ]

Siemiatycze

Agnieszka Bolewska-Iwaniuk

Uczestnicy kolorowego marszu przemieszczali się między siemiatyckimi parafiami

Uczestnicy kolorowego marszu przemieszczali się między siemiatyckimi parafiami

Marsz w obronie życia i rodziny, wiary i wartości, na których wyrosła Polska – w Siemiatyczach odbył się pod hasłem „Zjednoczeni dla życia, rodziny, ojczyzny!”.

Mieszkańcy miasta i okolic przeszli ulicami manifestując wartości które są dla nich najcenniejsze. Tradycyjnie „Marsz dla życia i rodziny” rozpoczęła Msza św. w kościele św. Andrzeja Boboli. Eucharystii przewodniczył delegat biskupa drohiczyńskiego ks. Jarosław Błażejak proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża św. w Czartajewie. Koncelebrował ks. Bohdan Sawicki proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli, który na wstępie powitał wszystkich zgromadzonych.
CZYTAJ DALEJ

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop” rewolucji

2025-09-18 14:08

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Leon XIV

Red

W świecie, który zdaje się pędzić na oślep ku kolejnym rewolucjom moralnym, głos papieża Leona XIV brzmi jak grom z jasnego nieba. „Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” – deklaruje w swojej nowej biografii „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”.

Te słowa są nie tylko kotwicą dla wiernych, ale i wyraźnym sygnałem: Kościół nie ugnie się pod presją zmieniających się mód. I choć ton papieża pozostaje spokojny, jego przesłanie jest wyraźne. Leon XIV mówi jasno. W dwóch długich, trzygodzinnych wywiadach, przeprowadzonych w malowniczym Castel Gandolfo i w watykańskim apartamencie na Piazza Sant’Uffizio, papież z odwagą mierzy się z tematami, które rozpalają emocje i dzielą Kościół. Kwestie związane z osobami LGBTQ+? Owszem, są gorące, ale Ojciec Święty nie zamierza iść na kompromis z doktryną. Podążając śladem Franciszka, powtarza jego „todos, todos, todos” – „wszyscy, wszyscy, wszyscy” są zaproszeni do Kościoła. Ale nie łudźmy się: to zaproszenie nie oznacza przyklepania każdego stylu życia. „Każdy jest dzieckiem Bożym” – mówi papież Leon XIV – ale Kościół nie będzie zmieniał swoich fundamentów, by przypodobać się światu.
CZYTAJ DALEJ

Belgia: wkrótce „Różaniec na granicach” – modlitwa zainspirowana polskim przykładem

2025-09-19 09:34

[ TEMATY ]

różaniec

Różaniec na granicach

Vatican Media

„Do Jezusa przez Maryję, w intencji Belgii i całego świata” – to hasło modlitwy różańcowej, która 4 października zjednoczy Belgów w całym kraju. Belgijski „Różaniec na granicach” to oddolna inicjatywa świeckich, zainspirowana przykładem z Polski, która od początku zyskała aprobatę biskupów.

Inicjatywa modlitewna, która 4 października zjednoczy Belgów w całym kraju, organizowana jest od 2018 r. Świeccy katolicy w Belgii zainspirowali się wówczas „Różańcem do granic” zorganizowanym w Polsce w 2017 r. – w setną rocznicę objawień fatimskich – i zachętą papieża Franciszka, by w modlitwie wychodzić poza utarte schematy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję