Reklama

Kościół

Wiara i życie

Lekcja Różańca

Kochane Życie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy dokądś wyjeżdżamy i siedzimy już w autobusie, w pociągu lub aucie, to gdy ruszamy, automatycznie się żegnamy. To odruch dość naturalny, bo przecież każda podróż to zawsze wielka niewiadoma. Tym gestem krzyża pragniemy odgrodzić się od wszelkich przykrych niespodzianek i powierzyć swój los Opatrzności Bożej. Toteż może nieco dziwić nasza krótka pamięć, bo gdy już przybywamy na miejsce po szczęśliwie odbytej podróży, rzadko pamiętamy, by podziękować Opatrzności za opiekę.

Nieco podobnie jest, gdy spotyka nas coś przykrego, jakieś bieda, choroba, nieszczęście. Wtedy składamy ręce i pytamy Boga: „za co mnie to spotkało?”, „czemu tak bardzo muszę cierpieć?”. Ale gdy otrzymujemy jakiś dar od losu, gdy przydarza nam się coś dobrego, wielkiego, wtedy nie pytamy: „za co?...”, „dlaczego?...”, „czym zasłużyłem?...”. Czyżby to było takie oczywiste?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Im bardziej oddalamy się od pewnego wydarzenia, tym bardziej utwierdzamy się w tym, że szczęście, które nas spotkało, było dla nas darem niezmiernie hojnym i niespodziewanym, na który nie myślimy, byśmy sobie zasłużyli. Ale też niejako nie wypada posądzać Boga o lekkomyślność w rozdawnictwie łask, więc fakt ten przyjmujemy z pokorą i niesamowitą radością. Darem takim dla mnie było spotkanie z Ojcem Świętym Janem Pawłem II, na specjalnej audiencji, w której uczestniczyłam wraz z całą grupą z pracy.

Reklama

Na tydzień przed Bożym Narodzeniem zjechaliśmy do Rzymu specjalnie tylko na tę wizytę, wyznaczoną na sobotę, i zaraz mieliśmy wracać. Ale papież podarował nam niespodziewanie jeden dodatkowy dzień w Wiecznym Mieście, bo w sobotę po prostu nie miał dla nas czasu i wszystko zostało przeniesione na niedzielę. Raniutko, w porannym zmroku i chłodzie, doczekaliśmy się, aż nas wpuszczono do Pałacu, i potem to już wszystko było jak we śnie. Papieska kaplica i my czekający w napięciu na pojawienie się Wielkiego Gospodarza. Naraz usłyszeliśmy kroki – zerwaliśmy się z miejsc i zaległa cisza tak wielka, że słychać było tylko bicie naszych własnych serc. Jeszcze do dziś przeżywam tę ciszę za każdym razem, gdy myślę o tamtym dniu. Wszedł On – i rozpoczęła się Msza św. Potem jeszcze nastąpiło spotkanie osobiste, papież podszedł do każdego z nas, dostaliśmy pamiątkowe różańce.

Ktoś może powiedzieć – i tylko tyle? No cóż – tylko tyle, ale też: aż tyle. Gdyby nie fotografie, czasem trudno by było uwierzyć w to szczęście – dotknięcie ręki, spojrzenie, dobre słowo samego Ojca Świętego. Wiem, że wiele osób przeżyło podobne spotkanie, i myślę, że każdy z nas ten moment zapamiętał na zawsze. Modliliśmy się potem w autokarze, który wiózł nas ku Polsce, a głos papieża gonił nas i ścigał przez radio, jakby to on sam nas żegnał tą swoją modlitwą na Anioł Pański, w samo południe.

Zawsze miałam wielkie trudności z zapamiętaniem kolejności modlitw Różańca. Okazało się, że papieski różaniec sprawił cud – wystarczyło tylko raz odmówić na nim tę modlitwę, by utrwaliła się już na zawsze. I było to jak lekcja Różańca u samego Mistrza.

2024-10-15 14:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Różaniec zawierzenia z księdzem Dolindo

[ TEMATY ]

różaniec

Matka Boża

Maryja

o. Dolindo

Archiwum rodzinne o. Dolindo

Życie ks. Dolindo było świadectwem wielkiego zaufania Bogu

Życie ks. Dolindo było świadectwem wielkiego zaufania Bogu

Sługa Boży ks. Dolindo podkreślał zawsze, że najlepsza droga do Boga wiedzie przez Maryję. A do Niej przez Różaniec.

"Czy słyszycie to imię? Maryja! W niebie i naziemi jest promieniem wieczności! Jest odbiciem pełnej czci Trójcy Świętej! Jest wielkim Czy słyszycie to imię? Maryja! W niebie i na ziemi jest promieniem wieczności! Jest odbiciem pełnej czci Trójcy Świętej! Jest wielkimpromieniem, refleksem, jakiego nigdy przedtem nie widziano na tej ziemi. Maryja! Maryja! Maryja!" - pisał ks. Dolindo.
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura uderza w kibiców Legii. Ściga za transparenty o Trzaskowskim i dr Jagielskiej

2025-05-01 19:12

[ TEMATY ]

Legia Warszawa

Rafał Trzaskowski

Gizela Jagielska

Karol Porwich/Niedziela

Prokuratura ściga kibiców Legii Warszawa za transparenty, wywieszone na warszawskim stadionie w kwietniu, które krytykowały Rafała Trzaskowskiego i Gizelę Jagielską, która doprowadziła do uśmiercenia dziecka w 36. tygodniu ciąży. Zdaniem śledczych mogło dojść do pomówienia i znieważenia wiceszefa PO i kontrowersyjnej lekarki - informuje portal niezalezna.pl.

Chodzi o transparenty o treści: ,,Jagielska=Mengele" oraz „Rafałek kazał zdejmować krzyże. teraz udaje katolika, czy znacie bardziej fałszywego polityka?".
CZYTAJ DALEJ

Po zmianie prawa z eutanazji mogłoby skorzystać do 1,3 tys. osób

2025-05-02 23:03

[ TEMATY ]

eutanazja

Adobe.Stock.pl

Jeżeli brytyjski parlament uchwali ustawę dopuszczającą eutanazję, 1,3 tys. osób mogłoby skorzystać ze wspomaganej śmierci w pierwszym roku - ocenił resort zdrowia z opublikowanym w piątek raporcie. Zakłada się, że zgodę na przerwanie życia uzyskałoby ok. 60 proc. wnioskujących - napisał w piątek "Times".

Parlament pracuje nad proponowaną ustawą od ubiegłego roku. Projekt przewiduje, że z nowego prawa mogłyby skorzystać śmiertelnie chore osoby, które są wolne od przymusu i nacisków, mają zdolności intelektualne pozwalające na świadome podjęcie decyzji i są w stanie wyrazić swoją wolę w sposób jasny, jednoznaczny i ugruntowany.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję