Siostra Maria Elżbieta Szulikowska ze Zgromadzenia Sług Jezusa gościła w dniach 15-16 marca w parafii św. Jadwigi Królowej w Kielcach. Podczas każdej Mszy św. przybliżała wiernym historię bł. Rodziny Ulmów. W parafii prężnie rozwija się kult błogosławionych z Markowej, a Księga próśb i otrzymanych łask systematycznie się zapełnia nowymi świadectwami.
Fascynacja i przesłanie
W kaplicy Jezusa Miłosiernego znajduje się ołtarz Błogosławionych, gdzie są eksponowane relikwie i obraz Rodziny z Markowej. Każdego 7. dnia miesiąca odbywają się nabożeństwa połączone z nowenną i wyczytywane są prośby i podziękowania. S. Maria Szulikowska przybyła na zaproszenie ks. prał. Andrzeja Kaszyckiego z inspiracji parafianina Michała Sławińskiego, zafascynowanego bł. Rodziną Ulmów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
24 marca minęła 81. rocznica ich męczeńskiej śmierci. Józef i Wiktoria byli świadomi okupacyjnej uchwały Niemców, że „za jakąkolwiek pomoc Żydom grozi kara śmierci”, mimo to przyjęli pod swój dach ośmioro Żydów… Za tę samarytańską pomoc 24 marca 1944 r. zostali wszyscy rozstrzelani. Niemcy zabili również ukrywających się u nich Żydów.
Reklama
S. Maria dzieliła się bogatą wiedzą o życiu Ulmów, opowiadając o licznych łaskach za ich przyczyną i o przesłaniu, jakie niesie ta historia dla każdej rodziny. Podkreślała znaczenie pierwszej w Kościele beatyfikacji całej rodziny jako ewangelicznego wzoru, który może wspomóc odnowę współczesnych rodzin. Przez beatyfikację Józefa i Wiktorii Ulmów wraz z siedmiorgiem dzieci – w tym jednego nienarodzonego (Wiktoria zaczęła je rodzić w czasie egzekucji) – 23 września 2023 r. jest nie tylko dniem wyniesienia ich na ołtarze, lecz jasnym ukazaniem zamysłu Boga o rodzinie; początku, gdy Bóg stwarzając mężczyznę i niewiastę uczynił z nich wspólnotę zdolną do przekazywania życia.
Środowisko szczęściodajne
Józef i Wiktoria mimo ubóstwa, prostoty życia i wszelkich trudności pięknie zrealizowali powołanie małżeńskie. 7 lipca 1935 r. zawarli sakrament małżeństwa. Dziś, gdy świat proponuje życie w konkubinacie, związki partnerskie, rozwody… to – jak podkreśliła s. Maria: – Ulmowie jasno wskazują na początek, na pierwotny zamysł Boga w kwestii rodziny i życia. Bł. Rodzina Ulmów zdumiewa i zachwyca, niektórym robi rachunek sumienia, a także wysławia Boga! Szczęśliwy mąż, kochająca żona, wspaniałe dzieci – tworzą środowisko szczęściodajne!
Nowe cuda i łaski
Od 2017 r., na prośbę abp. Adama Szala, s. Szulikowska zajmuje się promocją rodziny Ulmów. Pisze książki i artykuły. Znajduje coraz to nowe i zaskakujące fakty o Ulmach. Z radością wyznaje, że w temacie Ulmów nie zostało powiedziane jeszcze ostatnie słowo. Pojawiają się coraz to nowe szczegóły z ich życiorysu. – Niedawno dowiedziałam się, że Wiktoria – słuchaczka Uniwersytetu Ludowego w Gaci – witała Wincentego Witosa, podczas otwarcia Domu Ludowego w Markowej, a Józef robił zdjęcia tego spotkania.
Zachęta do modlitwy
– Ludzie zwracają się w modlitwie do Józefa, Wiktorii, dzieci i otrzymują łaski. W ostatniej książce „Ulmowie. Świadectwa” zamieściłam historię kobiety, która była na krawędzi życia i śmierci. W przypływie świadomości poprosiła: „Wiktorio, proszę Cię jak kobieta kobietę, pomóż mi!”. W tym momencie wszystkie aparaty zaczęły działać normalnie. Tak działa Wiktoria. Słyszałam o cudzie urodzenia zdrowego dziecka, które było mocno zagrożone, wtedy matka podjęła nowennę za przyczyną nienarodzonego dziecka… Gdziekolwiek dotrą relikwie, dzieją się niesamowite rzeczy: otwarte serca, exodus w kierunku błogosławionych, by dotknąć i ucałować – opowiada s. Maria. Odwiedzając różne parafie w Polsce, zauważa wielkie zainteresowanie Ulmami. Kult rozwija się nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Niedawno relikwie zostały wysłane na Sri Lankę. Są już na wszystkich kontynentach. Historia ich prostego życia zachwyca wielu. – Nie łudźmy się. Pobożność współczesnego człowieka w wielu miejscach jest szczątkowa, a w życiu Ulmów ludzie mogą dotknąć niejako własnej tożsamości, codziennego życia i przekonać się, że przez podobne zmagania, jakich oni doświadczali, można dojść do chwały nieba. To w nich pociąga człowieka. Nie luz, nie chwilowe szczęście czy majątek, ale prawda i miłość – mówi.
Za przyjazd, wspólną modlitwę i świadectwo o Ulmach dziękował s. Marii Proboszcz. Historia Ulmów wciąż się pisze. Spod pióra s. Szulikowskiej wyszło dwanaście książek, w tym dwie są adresowane do dzieci, a także rozważania różańcowe, drogi krzyżowe, artykuły, wiersze oraz audycje radiowe „Spotkania z Rodziną Ulmów”. Podczas spotkania w parafii wierni mogli nabyć niektóre pozycje z Rafaela.