Wydarzenie, które odbyło się 25 marca, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, stało się mocnym świadectwem wiary, jedności i duchowej mocy rodzinnego Kościoła. Tego dnia liturgii przewodniczył bp Marek Mendyk, który również udzielił miejscowej młodzieży sakramentu bierzmowania. Do tego dnia parafia przygotowywała się przez rekolekcje prowadzone przez ks. Piotra Czarnieckiego – kapłana diecezji przemyskiej – tej samej, z której pochodzi błogosławiona rodzina z Markowej.
Bezwarunkowe „tak”
– Dziś wobec pasterza naszej diecezji przyjmujemy relikwie błogosławionej Rodziny Ulmów oraz ich wizerunek – znak obecności wiary, nadziei i miłości, które są drogą do świętości – powiedział proboszcz parafii ks. prał. Zygmunt Kokoszka, którego staraniem relikwie męczenników trafiły do Dzierżoniowa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Relikwie zostały wniesione do świątyni przez rodzinę, która uczestniczyła w beatyfikacji Samarytan z Markowej. – Niech ich obecność stanie się źródłem umocnienia w wierze, światłem nadziei i zaproszeniem do miłości – podkreślił ks. Czarniecki, prosząc biskupa o poświęcenie nowego relikwiarza i przekazanie dekretu autentyczności cząstek ciał błogosławionych. Parafia otrzymała również dwa obrazy Rodziny Ulmów – jeden pozostanie w kościele, drugi będzie peregrynował po domach parafian, niosąc pokój, modlitwę i pojednanie.
Duch Święty to prezent
Reklama
Ks. Piotr Czarniecki przypomniał, że świętość nie jest zarezerwowana dla wybranych, lecz jest powołaniem każdego człowieka od momentu chrztu. – Wiara, nadzieja i miłość – to nie abstrakcyjne pojęcia, ale konkretna codzienność życia rodzinnego. Ulmowie kochali Boga, siebie nawzajem i swoich bliźnich, aż po męczeństwo. Stali się świadkami Ewangelii życia – mówił.
Zwracając się do młodzieży, nie owijał w bawełnę: – Jeśli chcecie przyjąć Ducha Świętego, to nie przyjmujcie Go na pokaz. Bierzmowanie nie jest po to, żeby zaliczyć etap, ale po to, żeby Duch Święty umocnił was do życia świętością. Prezentów się nie odstawia na bok. Duch Święty to prezent. Rozpakuj go, ciesz się nim i pozwól, żeby cię prowadził – zachęcał.
Ks. Piotr zaprosił także wiernych do stworzenia rodzinnych róż różańcowych poświęconych błogosławionym, aby modlitwa różańcowa objęła wszystkich – rodziców, dzieci, dziadków. – Z takiej modlitwy może narodzić się ognisko prawdziwej miłości – przekonywał.
Znak dla naszych czasów
Wierni licznie zgromadzeni w świątyni modlili się za wstawiennictwem błogosławionej Rodziny Ulmów o jedność i świętość swoich rodzin. Biskup świdnicki zwrócił uwagę, że obecność rodziny Ulmów w parafii będzie zachętą do życia miłością odważną i wierną, także w trudnych okolicznościach – jako drogą prowadzącą do świętości w codzienności. Przypomnijmy, że rodzina Ulmów ukrywała Żydów, za co została rozstrzelana przez Niemców 24 marca 1944 roku. W ten sposób oddali życie za miłość do bliźniego.
Na terenie diecezji świdnickiej relikwie błogosławionej Rodziny Ulmów znajdują się w kościołach parafialnych w Braszowicach, Głuszycy Górnej, Jedlinie-Zdroju oraz w parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Wałbrzychu.