Reklama

Kościół

Charyzmatycy w Kościele

Wiara i nadzieja Kościoła czy zagrożenie? Warto wnikliwie spojrzeć na ruchy charyzmatyczne.

2025-06-03 14:38

Niedziela Ogólnopolska 23/2025, str. 26-27

[ TEMATY ]

wiara

charyzmatycy

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początków ruchu charyzmatycznego w Kościele katolickim dopatrujemy się zwykle w wydarzeniach, które miały miejsce na amerykańskim Uniwersytecie Duquesne w Pittsburghu w 1967 r. Grupa katolickich wykładowców i studentów w czasie rekolekcji opartych na pierwszych czterech rozdziałach Dziejów Apostolskich doświadczyła wówczas zjawiska, które wkrótce zostało uznane za centralne doświadczenie Odnowy i które zaczęto nazywać chrztem w Duchu Świętym. Było to nie tylko bardzo osobiste spotkanie z Osobą Jezusa, ale także wylanie charyzmatów, wśród których najbardziej spektakularnie objawiały się modlitwa w językach i prorokowanie.

Duch sam wybrał czas

Ruch charyzmatyczny nie został więc „wymyślony” czy „stworzony” w wyniku pastoralnej refleksji i wysiłku Kościoła, lecz narodził się spontanicznie, oddolnie. Ludzie, którzy zaczęli doświadczać wylania darów Ducha Świętego, nie mieli od razu pomysłu na założenie ruchu czy tworzenie charyzmatycznych wspólnot. Można powiedzieć, że sami byli zaskoczeni tym, co się stało, i próbowali to doświadczenie zrozumieć i przyswoić. Wydaje się jednak, że czas, w którym pojawiła się po raz pierwszy w XX wieku tak namacalna manifestacja charyzmatów, nie był przypadkowy. Dwa lata wcześniej zakończył się Sobór Watykański II, którego zadaniem było aggiornamento, czyli dostosowanie Kościoła do potrzeb i ducha współczesnego świata, co poskutkowało jego otwarciem na wiele nowości. Można powiedzieć, że Kościół został przygotowany na charyzmaty i charyzmatyków przez samego Ducha Świętego, który wybrał taki właśnie czas i takie okoliczności na zamanifestowanie na nowo swojego działania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pełna treść tego i pozostałych artykułów z NIEDZIELI 23/2025 w wersji drukowanej tygodnika lub w e-wydaniu .

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzy stopnie wyrzeczenia

[ TEMATY ]

duchowość

wiara

Magdalena Pijewska/Niedziela

Powaga Pisma Świętego i nauczanie Ojców zaświadcza, że istnieją trzy stopnie wyrzeczenia, które każdy z nas, dokładając wszelkich sił, powinien sta­rać się przejść.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł Józef Jarmuła, słynny żużlowiec Włókniarza Częstochowa

2025-06-12 19:59

[ TEMATY ]

Częstochowa

zmarły

żużlowiec

Magdalena Kowalczyk

Prezes Włókniarza Częstochowa Michał Świącik poinformował, że zmarł były żużlowiec tego klubu, a także Śląska Świętochłowice, Józef Jarmuła. Miał 83 lata.

Jarmuła, który był ulubieńcem częstochowskuch kibiców, w roku 1974 zdobył z Włókniarzem złoty medal drużynowych mistrzostw Polski. Miał też w swoim dorobku cztery srebrne i trzy brązowe medale DMP. Sześciokrotnie startował w finałach indywidualnych mistrzostw Polski, ale nigdy nie udało mu się wywalczyć miejsca na podium.
CZYTAJ DALEJ

Święty Antoni – kaznodzieja z drzewa orzechowego

2025-06-13 16:25

[ TEMATY ]

św. Antoni

św Błażej

Adobe Stock

Podobno głosił kazania, siedząc w konarach orzechowego drzewa w pobliżu Padwy, gdzie dziś znajduje się niewielki kościółek Sant’Antonio di Noce. Kościół katolicki wspomina 13 czerwca w liturgii św. Antoniego Padewskiego - Doktora Kościoła, jednego z najpopularniejszych świętych, patrona „od zagubionych osób i rzeczy” oraz ludzi ubogich. Dla franciszkanów jest to drugi co do ważności święty - po ich założycielu, św. Franciszku z Asyżu.

Z osobą św. Antoniego łączy się wiele pięknych legend. Jedna z nich mówi, że kiedy głosił kazanie w Rimini nad Adriatykiem, z szeroko otwartymi pyszczkami słuchała go ogromna rzesza ryb. Do najpopularniejszych wspomnień dotyczących świętego należy „cud z Dzieciątkiem Jezus”, które szeroko uśmiechnęło się do świętego z kart Ewangelii. Dlatego wiele obrazów ukazuje św. Antoniego z czułością trzymającego na rękach małego Jezusa. Szczególnie wiele tego rodzaju opowiadań mają bardzo kochający „swego” świętego Włosi, mimo że Antoni pochodził nie z Włoch, ale z Portugalii, a do Padwy przybył na krótko przed śmiercią.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję