Jonasz odwiedza więzienie na ul. Rakowieckiej 37 w Warszawie. Stoi na dziedzińcu wielkiego więzienia. Postawiono tu milicyjne samochody, wyposażone w armatki wodne, dla rozpędzania demonstrantów. Jonasz widział takie pojazdy w 1980 r., w czasie strajków, pod gdańską stocznią.
Więzienie budowane było dla ok. 500 osób. Za PRL-u siedziało tu prawie trzy tysiące. Tu odbierano wolność i godność ludziom inaczej myślącym, odrzucającym ideologię komunizmu. Nastąpiło odwrócenie ról. Wolność odbierali złoczyńcy. Szlachetni ludzie, patrioci, byli zamknięci w środku – w więzieniu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu