Artur Stelmasiak: Ksiądz Biskup jako postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Jana Pawła II zajmował się tym, co w polskim i powszechnym Kościele jest święte i najlepsze. Jak Ksiądz Biskup podchodzi teraz do pracy nad komisją ds. nadużyć seksualnych, czyli do pracy z brudną rzeczywistością, która jest zaprzeczeniem świętości?
Bp Sławomir Oder: Jest to dla mnie trudne wyzwanie, które jednak jest wpisane w moją posługę jako biskupa. Kościół jest rzeczywistością złożoną także z elementu ludzkiego i najbardziej kruchego w tym całym systemie. Celem Kościoła jest prowadzenie ludzi do świętości, ale niestety, jesteśmy też świadkami tego, że słabość ludzka prowadzi do grzechu. Wspólnym mianownikiem w pracy przy świętości Jana Pawła II i teraz, nad tworzeniem komisji ds. badania nadużyć seksualnych, jest służba Kościołowi, miłość do Kościoła, do Pana Boga i do ludzi.
Proszę przypomnieć, skąd wziął się w episkopacie Polski pomysł na utworzenie komisji eksperckiej ds. wykorzystywania seksualnego.
Pomysł na powołanie komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystywania seksualnego pojawił się już 5 lat temu, a 2 lata temu biskupi poparli tę inicjatywę. Przy Księdzu Prymasie, który jest delegatem KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży, powstał wtedy specjalny zespół, który miał się zająć opracowaniem dokumentów pozwalających na powołanie takiej komisji. Zespół opracował propozycje, które zostały poddane ocenie przez radę prawną episkopatu. Gdy na 401. Konferencji Episkopatu Polski w Katowicach został przestawiony zarys zasad i statutu tej komisji, pojawiła się konieczność doprecyzowania wielu kwestii. W trakcie obrad biskupi przyjęli te dokumenty jako efekt pracy zespołu Księdza Prymasa i jednocześnie punkt wyjścia do dalszej pracy.
ABY PRZECZYTAĆ CAŁĄ TREŚĆ WYWIADU KUP E-WYDANIE TYGODNIKA KATOLICKIEGO "NIEDZIELA"

Pomóż w rozwoju naszego portalu