Reklama

Historia

Ludzkie historie

Nie gwiazda, ale świadek

Dlaczego nie robi kariery w show-biznesie i odmówiła współpracy tacie Beyoncé? O tym anMari opowiedziała Angelice Kaweckiej.

2025-08-25 18:00

Niedziela Ogólnopolska 35/2025, str. 68-69

[ TEMATY ]

historia

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pochodząca z Radomia 24-letnia multiinstrumentalistka komponuje chrześcijańskie utwory. Łączy w nich neoklasyczną formę fortepianową z popowo-gospelowym wokalem. – To dla mnie wciąż surrealne – mówi anMari o tym, jak jej utwór Bóg jest Romantykiem zdobywa serca tysięcy ludzi i podbija YouTube’a. Patrząc na rosnącą liczbę odsłon, mogłaby z dumą mówić o sukcesie w branży muzycznej. Ona jednak patrzy inaczej: – Widzę w tym przede wszystkim palec Boży. Ogarnia mnie wdzięczność, że Mu zaufałam i spróbowałam.

Dziś koncertuje i daje świadectwo podczas największych wydarzeń katolickich w Polsce i za granicą, m.in. na Festiwalu Życia w Kokotku, Jubileuszu Młodych w Rzymie czy w Medjugorie. Ale zanim zaczęła śpiewać wyłącznie na chwałę Boga, miała w rękach „bilet” do kariery, o której marzy wielu młodych artystów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Londyn, tata Beyoncé i decyzja życia

Gdy wyjechała na studia do Londynu, tam – jak sama mówi – „mocno się nawróciła”. Zamieszkała w katolickim akademiku i od tamtej pory Pan Bóg stał się dla niej najważniejszy. Półtora roku temu zdobyła stypendium u... taty Beyoncé. – Próbowałam wtedy być neutralna – wspomina. – Na okładkach dawałam krzyże, śpiewałam o Bogu. Aż podczas jednej rozmowy usłyszałam od niego: nie możesz robić dwóch rzeczy – albo muzyka komercyjna, albo chrześcijańska. Wtedy wiedziałam, że chcę śpiewać dla Boga.

Reklama

Dla kogoś z zewnątrz mogło to wyglądać jak rezygnacja z życiowej szansy. Ale dla niej był to akt zaufania. – To była łaska od Boga, by przejść nad tym do porządku dziennego i pójść za Jego głosem – podkreśla.

Zwykła dziewczyna

Kiedy wychodzi na scenę, nie chce, by ludzie widzieli w niej „piosenkarkę”. Chce, by dostrzegli w niej zwykłą dziewczynę, która kocha Jezusa i nie wstydzi się o tym mówić. – Nikt z nas nie jest idealny. Ale Jezus nigdy cię nie zostawi. W Nim jest twoja tożsamość i piękno – powtarza. Na koncertach często podchodzi młodzież – 15-, 16-, 17-latkowie – ze łzami w oczach. – Kiedy słyszę, jak śpiewają: „Jest we mnie Miłość”, wiem, że to ma sens – opowiada. – Wielu młodych jest pogubionych, nie czuje własnej wartości. Jeśli mogę im pokazać, że w Jezusie jest wszystko, co najważniejsze – to chcę to robić do końca życia.

Codzienność w modlitwie

Jej życie artystyczne jest pełne emocji, ale codzienna modlitwa nadaje mu stabilność. – Kocham Mszę św., staram się być na niej codziennie. Modlę się na różańcu, czytam Biblię, szukam ciszy. Uwielbienie spontaniczne jest owocem tej mojej codziennej relacji z Jezusem – mówi. To właśnie z ciszy i obserwacji rodzą się jej piosenki. Viralowy już utwór pt. Bóg jest Romantykiem powstał po jednej z rozmów z przyjaciółką, właśnie w Londynie. – Pomyślałam wtedy: co za genialne zdanie! Najpierw stworzyłam wersję po angielsku, potem po polsku i poszło w sieć – wspomina.

Spełnione marzenie

AnMari śpiewa od dziecka. Marzyła o scenie, płytach, własnych tekstach. – Teraz widzę, że Pan Bóg spełnił marzenia małej dziewczynki o wiele piękniej, niż ona sama sobie wyobrażała – przyznaje z uśmiechem. A co chciałaby powiedzieć młodym ludziom, którzy dopiero szukają swojej drogi? – Wdzięczne serce zmienia duszę. Dziękuj Bogu za proste rzeczy: ciepłą kawę, dobre śniadanie, za to, że On jest. Powiedz Mu swoje TAK. Zaryzykuj. On jest naprawdę dobry i nigdy cię nie zawiedzie. Jak znajdziesz swoją tożsamość w Bogu, staniesz się kompletny – mówi anMari. I może właśnie dlatego jej piosenki mają moc – bo są nie tylko melodią i słowami, ale owocem spotkania z Tym, który jest Miłością.

Fragment piosenki Miłość wygra:
Miłość wygra każdą ciemność
Miłość wytrwa
Każdą próbę, trud i krzyk, niepewność
Jak łza w morzu płynie
Tak płynę i ja, choć droga nieznana
Twoja miłość niesie mnie!
Choć droga nieznana,
Twoja miłość niesie mnie.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Emisariusze polskości

Niedziela Ogólnopolska 18/2014, str. 42-43

[ TEMATY ]

historia

wspomnienia

ARCHIWUM INSTYTUTU SIKORSKIEGO

Kilka ośrodków w powojennej Anglii miało ogromny wpływ na kształtowanie się polskiego środowiska emigracyjnego. W sferze duchowej byli to polscy księża. W sferze intelektualnej – polskie instytucje naukowe i muzealne, skupiające społeczność emigrancką w Londynie. Wśród nich Instytut Władysława Sikorskiego oraz współpracujące z nim agendy

Nie wiadomo do dziś, jak zginął przed ponad siedemdziesięciu laty premier polskiego rządu gen. Władysław Sikorski. Przez ponad półwiecze z dużym prawdopodobieństwem uważano, że na premiera polskiego rządu dokonano zamachu. Podejrzenie wzięło się stąd, że rok wcześniej doszło do udaremnienia zamachu przez płk. Bohdana Kleczyńskiego. Przeprowadzona przed kilku laty na zlecenie Instytutu Pamięci Narodowej sekcja zwłok wykluczyła prawdopodobieństwo zamachu. Nadal jednak ze śmiercią generała wiąże się wiele niejasności. Ekipa ratownicza, która przybyła zaraz po wypadku, nie odnalazła ciała córki generała i trzech osób towarzyszących premierowi w samolocie, mimo iż morze w miejscu zatonięcia samolotu było bardzo płytkie. Wiele wątpliwości budzi też utajnienie na kolejne pół wieku brytyjskich dokumentów dotyczących katastrofy na Gibraltarze.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Ojca Pio

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

"Głos Ojca Pio"

Nowenna do św. Ojca Pio odmawiana między 14 a 22 września.

Święty Ojcze Pio, z przekonaniem uczyłeś, że Opatrzność mieszając radość ze łzami w życiu ludzi i całych narodów, prowadzi do osiągnięcia ostatecznego celu; że za widoczną ręką człowieka jest za-wsze ukryta ręka Boga, wstawiaj się za mną, bym w trudnej sprawie…, którą przedstawiam Bogu, przyjął z wiarą Jego wolę.
CZYTAJ DALEJ

Sobiescy w Rzymie. „Polska” wystawa w Muzeach Kapitolińskich (wywiad)

2025-09-17 12:58

[ TEMATY ]

Polska

wystawa

Sobiescy w Rzymie

Muzea Kapitolińskie

Włodzimierz Rędzioch

prof. Jerzy Miziołek

prof. Jerzy Miziołek

Jan III Sobieski jest jedną z najbardziej znanych polskich postaci historycznych – po zwycięstwie na Turkami pod Wiedniem, 12 września 1683 r., jego sława rozeszła się szeroko po świecie, zapewniając mu tytuł jednego z najważniejszych obrońców chrześcijańskiej Europy.

Jego sława dotarła szybko do Rzymu – polski król zyskał dozgonną wdzięczność papieża Innocentego XI. W Wiecznym Mieście zachowały się liczne pamiątki związane z jego wielkim triumfem militarnym: w Muzeach Kapitolińskich, w Museo di Roma, na Watykanie, ale również polskim kościele św. Stanisława. Wzniesiono również świątynię upamiętniającą zwycięską batalię, kościół Najświętszego Imienia Maryi na Forum Trajana, w którym przechowywane są pamiątki ze słynnego pola bitwy. Warto przypomnieć, że Innocenty XI ustanowił dzień zwycięskiej batalii, 12 września, świętem Najświętszego Imienia Maryi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję