W Astanie odbył się VIII Kongres Przywódców Religii Świata i Tradycyjnych pod przewodnictwem prezydenta Republiki Kazachstanu Kasyma Żomarta Tokajewa. Zgromadził 100 delegacji z ok. 60 państw z Azji, Afryki, Europy i Ameryki, reprezentantów wielu religii (m.in. chrześcijaństwa, islamu, buddyzmu, judaizmu i hinduizmu), a także przedstawicieli organizacji międzynarodowych oraz środowisk naukowych i społecznych. Przy astańskim „okrągłym stole” zasiadł także bp Adam Bab, który w Konferencji Episkopatu Polski pełni funkcję przewodniczącego Rady ds. Ekumenizmu. W kontekście troski o aktualne i przyszłe bezpieczeństwo rozdartej wojnami ziemi, spotkanie w Kazachstanie było ważnym narzędziem w działaniach na rzecz osiągnięcia pokoju i globalnej współpracy.
Tylko współpraca
Specjalne przesłanie do uczestników Kongresu skierował papież Leon XIV. Nawiązując do hasła spotkania „Dialog religii: synergia dla przyszłości”, Ojciec Święty napisał, że „synergia oznacza współpracę między sobą, jak i z Bogiem; ta współpraca nie jest wezwaniem do zacierania różnic, lecz zaproszeniem do przyjęcia różnorodności jako źródła wzajemnego wzbogacenia”. Podkreślił, że „przyszłość, którą sobie wyobrażamy: przyszłość pokoju, braterstwa i solidarności, wymaga zaangażowania wszystkich rąk i wszystkich serc”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Odważnie o Bogu
Biskupa Adama Baba, który po raz pierwszy uczestniczył w Kongresie, zaskoczyła odwaga, z jaką uczestnicy mówili o rzeczywistości duchowej w odniesieniu do Boga. – W wystąpieniach poszczególnych delegatów nieustannie przewijała się kwestia otwartości na świat duchowy. Tu wszyscy wprost używali słowa „Bóg” i tego się nikt nie wstydził. Myślę, że jesteśmy przyzwyczajeni, iż temat wiary jako wartości społecznej dotyczącej pokoju międzynarodowego i ładu pomiędzy ludźmi, to w środowisku zachodnio-europejskim jest trochę temat tabu. Tutaj natomiast jest to bardzo wyraźnie wypowiadane, bez wstydu czy zażenowania, że jeżeli ludzie nie będą otwierać się wspólnie na wartości duchowe, na świat Boży, na transcendencję, to nasze wysiłki w kierunku pokoju i dobrego współistnienia zatrzymają się w pół drogi – powiedział w rozmowie z Niedzielą. – Zdumiewające jest też to, że na Kongresie są przedstawiciele nie tylko różnych religii, ale też różnych krajów i narodowości, które są w stanie wojny, a tu usiedli przy jednym stole, mówiąc wspólnie o wartościach, które są jednoczące, pokojotwórcze. Między nami jest wiele różnic i sporów, ale wspólnym jest „nieuzbrojone” nastawienie; jesteśmy nie przeciwko, ale w kierunku dążenia do jedności, do pokoju – dzielił się ksiądz biskup. Zwrócił uwagę, że w wielu głosach przebijała się wizja papieża Franciszka, który często podkreślał, że nasza troska o ludzi najbiedniejszych, zmarginalizowanych i wykluczonych jest istotnym wymiarem uczciwego dążenia do pokoju. – Dopóki ktoś obok nas będzie cierpiał, nie możemy być zadowoleni ze stanu relacji pomiędzy nami – powiedział bp Bab.
Miejsce spotkania
Kongres w Astanie zwoływany jest co 3 lata przez prezydenta Kazachstanu. Pierwsze spotkanie miało miejsce w 2003 r.; było odpowiedzią na ataki terrorystyczne w Stanach Zjednoczonych z 11 września 2001 r. i na pogłębiające się w świecie podziały międzycywilizacyjne i międzyreligijne. Pomysł, zrodzony podczas wizyty papieża Jana Pawła II w Kazachstanie (2001 r.), zyskał poparcie przywódców większości głównych religii świata i religii tradycyjnych. Państwo, położone w środku Eurazji, od wieków jest miejscem styku kultur i wzajemnego wzbogacania się różnych cywilizacji, gdzie pokojowo współistnieją obok siebie wszystkie główne religie i wyznania.