Reklama

Kamienna Góra

Nasze pielgrzymowanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny - 31 maja br. Apostolstwo Modlitwy z parafii pw. Matki Bożej Różańcowej oraz dzieci ze scholki i ich rodzice z parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Kamiennej Górze pielgrzymowali do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Opiekunem pielgrzymów był odpowiedzialny za AM w naszej parafii ks. Wiesław Florczuk, który był naszym przewodnikiem. W czasie kilkugodzinnego przejazdu do Krakowa był czas na wspólną modlitwę, rozmowę ze współpielgrzymami, zadumę oraz na wielbienie Pana Boga i Jego Matki także śpiewem, który prowadziła scholka.
W Łagiewnikach modliliśmy się przy grobie św. s. Faustyny, oddaliśmy cześć jej relikwiom oraz uczestniczyliśmy w Koronce do Bożego Miłosierdzia w nowym sanktuarium, gdzie też braliśmy udział we Mszy św. sprawowanej w naszych intencjach przez ks. Wiesława.
Po Eucharystii udaliśmy się do Tyńca, gdzie zaopiekowała się nami s. Janina Janik i miejscowe AM. Mieliśmy możliwość zwiedzenia jednego z najstarszych w Polsce klasztoru Ojców Benedyktynów, po którym oprowadził nas o. Artur. Następnie udaliśmy się w przepiękne miejsce do pobliskiego lasu, gdzie króluje Tyniecka Pani. Tam, oprócz gospodarzy, czekał już na nas krajowy dyrektor AM ks. Tadeusz Chromik SJ z Krakowa oraz grupa AM ze Słupska. Wspólnie uczciliśmy Maryję, uczestnicząc w ostatniej w tym roku majówce. Odpowiedzialny za AM w Polsce o. Tadeusz podzielił z nami wielką radość ze spotkania tak odległych od siebie (ale bliskich sobie w Sercu Jezusa i Maryi) grup apostolskich. Następnie zostaliśmy zaproszeni na pobliską polankę, gdzie gospodarze przygotowali "mały piknik"; był to nie tylko czas posilania się pysznościami przygotowanymi dla wszystkich przybyłych gości (ponad sto osób), ale okazja do radosnego spotkania ze starymi przyjaciółmi, nawiązania nowych znajomości i wzajemnego ubogacenia się dobrem, które każdy nosi w sobie. Wieczorem odbyło się jeszcze "duszpasterskie spotkanie" o. Tadeusza z ks. Wiesławem i z o. Arturem. Noc spędziliśmy u rodzin w Tyńcu.
W niedzielę 1 czerwca uczestniczyliśmy we Mszy św. w tynieckim kościele. Dopełnieniem radości z pobytu w Tyńcu było spotkanie ze znanym nam z telewizji benedyktynem o. Leonem Knabitem. O. Leon od razu zawładnął sercami naszych dzieci; i choć spotkanie było zaledwie kilkuminutowe, to zdążył nauczyć nas piosenki z benedyktyńskim hasłem "Módl się i pracuj" oraz serdecznie porozmawiać. Byliśmy mile zaskoczeni wyznaniem o. Leona, iż zna on Kamienną Górę już od 1958 r. i w ostatnim czasie też tu przyjeżdża w związku z udziałem w Spotkaniach Młodych organizowanych w Krzeszowie.
Napełnieni wielością przeżyć pożegnaliśmy Tyniec i udaliśmy się do Krakowa, aby w katedrze na Wawelu pokłonić się Panu Jezusowi i pomodlić się przy grobie św. Stanisława i św. Jadwigi oraz krótko zapoznać się z historią tego miejsca, którą przybliżył nam ks. Wiesław. Odwiedziliśmy także Kalwarię Zebrzydowską. Za przykładem Ojca Świętego, Królowej Rodzin zawierzyliśmy wszystkie nasze radości i smutki - to, co nosimy w swych sercach, aby w łączności z Ofiarą Jezusa każda chwila życia nabrała głębokiego sensu i nie była zmarnowana. W drodze do domu zatrzymaliśmy się jeszcze w Wadowicach, aby pomodlić się w bazylice i pochodzić po śladach Ojca Świętego. Do Kamiennej Góry wróciliśmy przed północą. Dziękujemy Panu Bogu za wszelkie dobro, które przez tylu ludzi stało się naszym udziałem i prosimy Go o miłosierdzie szczególnie dla tych, którzy najbardziej Go potrzebują. Niech Serce Jezusa będzie uwielbione w naszych sercach i w naszym działaniu. Niech będzie jedyną Mądrością i Mocą w naszym apostolskim trudzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Pójść za Chrystusem

2025-09-02 08:23

Niedziela Ogólnopolska 36/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Doskonale znany tekst dzisiejszej Ewangelii zachęca nas do konfrontacji z naszym podążaniem za Chrystusem. Zastanawiamy się nieraz nad naszą relacją do Boga, wiele możemy już o tym powiedzieć, ale życie nieustannie to weryfikuje i niejako wymusza na nas stanięcie w prawdzie wyrażonej nie tylko słowem, ale nade wszystko czynem. Już nieraz uświadamialiśmy sobie, że wiara i pójście za Chrystusem nie jest życiem usłanym różami, a dziś Jezus mówi nam wprost o drodze, na której trzeba dźwigać codzienny krzyż. I stoi przed nami wiele, na pozór sprzecznych, zachowań, jak choćby nienawiść do ojca, matki, żony, dzieci. Czy może nas ów tekst gorszyć? Myślę, że żadną miarą. Trzeba jednak należycie uporządkować hierarchię wartości w naszym życiu, by wiedzieć, co z czego wynika. Oczywiście, na pierwszym miejscu musi być Bóg. Potem – Jego wola względem naszego życia. To tak jakby z nieco innej strony modlitwa Ojcze nasz..., która przypomina wpierw o uświęceniu Boga, o Jego należytym miejscu w naszym życiu, o naszej otwartości na Jego wolę, a następnie dopiero wyraża prośbę o chleb powszedni, który jest symbolem doczesności. Wszystko musi być budowane na fundamencie, którym jest Bóg. Jeśli chcesz pójść za Chrystusem, musisz to uczynić bezkompromisowo. Stanąć przed nim sam na sam. Bez niczyjego wsparcia, zaplecza i zabezpieczeń. Tylko On i ja. Moje „ja” – ja sam przed Nim jestem nikim, bo wszystko, czym jestem, wynika z mojej relacji do Niego. Tym jest moja „nienawiść” do siebie samego: wyraża się w oddaniu wszystkiego Bogu – tak jak oddanie żony, dzieci, braci czy sióstr. Wszystko zaczyna się od mojej relacji do Niego. Od wzięcia tego wszystkiego jakby od nowa – w postaci krzyża obrazującego wszystko, z czym przychodzi mi żyć na co dzień. Jeśli nie przyjmę tego w duchu wiary, nie jestem uczniem Chrystusa. Cała rzeczywistość mojego ziemskiego pielgrzymowania musi być interpretowana w duchu wiary. Wszystko dzieje się po coś. Wszystko w Bożym planie ma swój sens i ma czemuś służyć. To fundament, o którym pisze dalej ewangelista Łukasz. Twoje życie musi być zaplanowane na współpracę z Bogiem. Zaczynasz budować. A jeśli już, to od początku do końca – mówiąc nieco prostym językiem: na dobre i na złe. Jestem z Nim wtedy, gdy moje życie „układa się”, ale i wtedy, gdy przychodzi moment próby. To jest nie tylko trwałe budowanie fundamentu, ale i zdolność wykończenia budowy. Jeśli w chwili próby porzucam Jezusa, to jestem człowiekiem godnym politowania albo obiektem drwin. Czym jest moja wiara tylko w chwili powodzenia, albo czym jest moja miłość tylko w dobrej, a nie złej doli? Życie nasze pozostaje ciągłym zmaganiem, walką – wygrana pozostaje tylko z Chrystusem.
CZYTAJ DALEJ

„Modlitwa wiernych” za samobójców – Kościół nie może milczeć

2025-09-07 18:44

[ TEMATY ]

Kościół

modlitwa wiernych

za samobójców

Red

W ilu polskich kościołach podczas modlitwy wiernych słyszymy wezwania za tych, którzy odebrali sobie życie? Albo za tych, którzy zmagają się z myślami samobójczymi? Odpowiedź jest łatwa do przewidzenia: w bardzo niewielu.

Niedawno wysłuchałam poruszającego wywiadu Weroniki Kostrzewy z ks. Tomaszem Trzaską, ekspertem od zapobiegania samobójstwom. Kapłan podzielił się wymownym doświadczeniem: na szkoleniu dla księży i sióstr zakonnych zapytał, kto w minionym roku słyszał w kościele modlitwę wiernych za samobójców. Spośród kilkuset osób rękę podniosło zaledwie… pięć. „Za mało modlimy się publicznie za samobójców i ich rodziny” – powiedział ks. Trzaska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję