Reklama

Górka Lubartowska

Pierwsze prymicje

Niedziela lubelska 32/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień 7 czerwca br. to szczególna data w życiu Bogusława Marzędy, pochodzącego z Górki Lubartowskiej (parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Tarle). W tym dniu wraz z liczną grupą diakonów przyjął on święcenia prezbiteratu. Boguś - nazywany tak przez rodzinę i znajomych - wywodzi się ze skromnej rodziny, w której nigdy nie zabrakło miłości i czułości. Dzieciństwo spędził w rodzinnej wiosce, gdzie poznawał otaczający go świat, nawiązywał pierwsze przyjaźnie i wchodził stopniowo w dorosłe życie. W Górce Lubartowskiej uczęszczał do szkoły podstawowej, gdzie dał się poznać jako uczynny, solidny, życzliwy, uczciwy i niosący pomoc innym. Za swoją uczciwość, szczerość i dobroć był przez mieszkańców serdecznie lubiany. Po ukończeniu szkoły podstawowej uczył się w Liceum Ogólnokształcącym w Lubartowie, a następnie został przyjęty na studia teologiczne na KUL w Lublinie.
Niedziela 8 czerwca była wielkim przeżyciem i świętem nie tylko dla ks. Bogusława, ale również dla mieszkańców Górki Lubartowskiej. Już od wczesnych godzin rannych można było zauważyć w wiosce wielkie poruszenie, wszyscy czekali z niecierpliwością na uroczystą Mszę św. prymicyjną. Około godz. 11.00 zaczęła się formować procesja, w której uczestniczyły pierwszokomunijne dzieci, ubrane w stroje ludowe panie z Koła Gospodyń Wiejskich, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej oraz wierni z Górki i goście. Punktualnie o godz. 11.30 z domu, gdzie mieszkał i wychowywał się ks. Bogusław, wyruszyła przystrojonymi ulicami procesja. Wszyscy szli w skupieniu, dzieci sypały kwiaty, śpiewano pobożne pieśni, ze wzruszeniem patrzono na Neoprezbitera prowadzonego pod baldachimem do miejscowej kaplicy pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, gdzie o godz. 12.00 rozpoczęła się uroczysta Msza św. prymicyjna. Parafianie byli bardzo dumni ze swego parafianina, który jako pierwszy w historii Górki Lubartowskiej otrzymał święcenia kapłańskie i swą wdzięczność wyrażali w modlitwach za niego i podziękowaniach Bogu i rodzicom Neoprezbitera. Po Eucharystii ks. Bogusław podziękował "Bogu wszechmogącemu, Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu za życie, za łaskę wiary i za powołanie" oraz Matce Bożej "za opiekę w każdy czas i za orędownictwo u Boga w trudnych chwilach". W chwili modlitwy zawierzył swoje kapłaństwo Maryi - Matce Kapłanów.
Słowa wdzięczności Neoprezbiter skierował także ku tym, od których miłości i dobra doświadczył wielokrotnie: rodzicom "za dar życia, za to, że uczyliście mnie miłości do każdego człowieka. Za przekazanie mi wiary przez swoją postawę życia i odniesienia do Boga"; rodzeństwu "za ciągłą radosną obecność, całej rodzinie za pomoc i modlitwy". Ks. Bogusław podziękował także abp. Józefowi Życińskiemu, rektorowi Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, ks. Tadeuszowi Kądziołce oraz wszystkim księżom wychowawcom. Szczególne podziękowanie skierował ku księżom, którzy przygotowywali go do służby w Kościele, pomogli mu rozeznawać powołanie i umacniali go w wierności obranej drodze. Ks. Marzęda nie zapomniał także o swoich nauczycielach, wychowawcach szkolnych i katechetach oraz o kolegach i koleżankach, z którymi wzrastał. Podziękowaniem objął również wszystkich mieszkańców Górki Lubartowskiej, którzy przyczynili się do przygotowania Mszy św. prymicyjnej i zapewnił ich o pamięci w modlitwie.
Po złożonych przez ks. Bogusława Marzędę podziękowaniach nastąpiło indywidualne błogosławieństwo każdego uczestniczącego we Mszy św. prymicyjnej, po czym zaproszeni goście udali się na przyjęcie, przygotowane w remizie OSP w Leszkowicach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wolontariusz z wyrokiem sądu za "zakłócenie spokoju" dr Gizeli Jagielskiej

2025-04-30 10:21

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Karol Porwich/Niedziela

Wolontariusz Fundacji Pro-Prawo do Życia usłyszał prawomocny wyrok sądu na ponad 1000 zł grzywny za "zakłócenie spokoju" Gizeli Jagielskiej poprzez organizację publicznej modlitwy różańcowej pod wejściem do szpitala w Oleśnicy. Wyrok dotyczy różańca, w trakcie którego wolontariusze Fundacji zostali napadnięci przez agresywnego mężczyznę i musieli się bronić z użyciem gazu. Wolontariusz został skazany, a w sprawie ataku bandyty sprawę umorzono - informuje Fundacja Pro-Prawo do Życia.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu podtrzymał wyrok pierwszej instancji, zgodnie z którym Adam, koordynator akcji Fundacji Pro-Prawo do Życia w Oleśnicy, musi zapłacić ponad 1000 zł grzywny za "zakłócenie spokoju" Gizeli Jagielskiej poprzez organizację publicznej modlitwy różańcowej pod jej szpitalem.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Odznaczenie dla ks. Sławomira Kurca

2025-05-04 12:40

Archiwum ks. S. Kurca

Ks. Sławomir Kurs wśród swoich wiernych

Ks. Sławomir Kurs wśród swoich wiernych

Ks. Sławomir Kurc urodził się w Ropczycach. Po maturze wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu. Studia Seminaryjne zwieńczył obroną pracy magisterskiej na KUL-u, na wydziale z psychologii. Święcenia kapłańskie przyjął w Katedrze Rzeszowskiej z rąk Ks. Bpa Kazimierza Górnego w 1994 r.

Po święceniach posługiwał jako kapelan szpitala w Gorlicach, później wikariusz w Tarnowcu, Kolbuszowej, Gorlicach i dwa lata jako dyrektor Katolickiego Radia Via oraz Kapelan Policji Podkarpackiej. W 2004 r. wyjechał do Stanów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję