Reklama

Troska biskupa J. S. Pelczara o wychowanie młodego pokolenia (1)

Niedziela przemyska 3/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ordynariusz przemyski bp Józef Sebastian Pelczar (1901-1924) w swoim nauczaniu i działalności pasterskiej bardzo często podejmował sprawę katolickiego wychowania dzieci i młodzieży. Zadanie to było niezwykle trudne i odpowiedzialne ze względu na zmieniającą się sytuację społeczno-polityczną, która obejmowała czasy niewoli narodowej, zmagania wojenne oraz pierwsze lata odradzającego się państwa polskiego. W tym okresie poważny problem stanowiło bezrobocie, zubożenie społeczeństwa i emigracja za chlebem. Wiele polskich rodzin nie posiadało podstawowych środków do życia i egzystowało w ogromnej nędzy. Problemy społeczne dotykały także nieletnich, którzy w wielu przypadkach pozbawieni opieki i możliwości kształcenia, ulegali powolnej demoralizacji. Należało więc podjąć zdecydowane kroki, mające na celu zaradzenie bolesnym zjawiskom społecznym i jednocześnie zadbać o zapewnienie młodemu pokoleniu odpowiedniej formacji religijnej, a także intelektualnej.
Biskup Pelczar doskonale wiedział, jak doniosłe znaczenie dla przyszłości Ojczyzny i Kościoła posiadało wychowanie dziatwy. Dlatego już na początku swojej pasterskiej posługi zwrócił się z gorącym apelem do kapłanów, by nie szczędzili trudu, a także czasu dla dzieci i młodzieży. Praca ta nie mogła jednak ograniczać się tylko do spraw czysto religijnych, ale musiała obejmować szerokie pola potrzeb społecznych. Ordynariusz Przemyski zdawał sobie doskonale sprawę z niebezpieczeństw, jakie czyhały na młodzież nie posiadającą duchowej opieki. Pozostawiona sama sobie, była bałamucona przez nowinkarskie hasła socjalistów i liberałów, którzy obiecywali zbudowanie raju na ziemi. Ideologie te otwarcie zwalczały religię, uważając ją za opium dla ludu. W celu przeciwdziałania poważnym zagrożeniom, należało więc szczególnie zająć się młodym pokoleniem, opierając jego wychowanie na wartościach chrześcijańskich, stanowiących zawsze mocną podporę całego życia społecznego. Dlatego Pasterz diecezji prosił rodziców, kapłanów i nauczycieli, aby przekazywali je dzieciom i młodzieży podczas procesu formacji duchowej, która dokonywała się w domu rodzinnym, kościele i w szkole.
Skuteczność ewangelizacyjnego oddziaływania Kościoła była niewątpliwie uwarunkowana postawą rodziny, która stanowiła pierwszą i najważniejszą wspólnotę wychowującą młodego człowieka. Prawdę tę bardzo często przypominał Pasterz diecezji przemyskiej, który podkreślał doniosłą rolę rodziny dla prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa. W liście pasterskim O uświęceniu życia rodzinnego skierowanym do wiernych w 1905 r. pisał, że „rodzina jest pierwszym członkiem tego wielkiego ciała, co się społeczeństwem nazywa, tak iż słusznie rzec można: jakiemi są rodziny, takiem jest społeczeństwo”. W innym znów miejscu nauczał, że rodzina „ma być pierwszą po Kościele strażniczką prawdy Bożej i prawa Bożego i pierwszą opiekunką młodego pokolenia, a temu pokoleniu dawać nie tylko byt i utrzymanie co do ciała, ale także co do duszy”. Tylko ten naród pozostaje zdrowy i silny, w którego rodzinach panuje duch chrześcijański. Przejawia się on przede wszystkim w poszanowaniu wartości religijnych, zachowywaniu wszystkich przykazań, sumiennym wypełnianiu obowiązków i zamiłowaniu do życia cnotliwego. Biada zaś narodowi, w którym życie rodzinne uległo skażeniu demoralizacją i grzechem. Biskup przypominał wszystkim Polakom, że przyszłość Ojczyzny mają budować na zdrowych moralnie i religijnych rodzinach, które pod sztandarem krzyża powinny gromadzić się wokół świątyń parafialnych. Z domów, w których nie ma formacji religijnej „wychodzą nieraz ludzie bez wiary, bez czci, bez sumienia, bez karności wszelkiej, ludzie zepsuci już w młodym wieku, co się stają hańbą i zgryzotą własnych rodzin, zakałą i plagą społeczeństwa.

cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak wypoczywali Papieże? Czy Leon XIV pójdzie w ich ślady?

2025-07-06 08:24

[ TEMATY ]

wakacje

wypoczynek

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV w Castel Gandolfo

Leon XIV w Castel Gandolfo

Wakacje to nie tylko czas relaksu i podróży. Papieże na przestrzeni lat przypominali, że to także okazja do pogłębienia życia duchowego, spotkania z drugim człowiekiem oraz kontemplacji piękna stworzenia. Takie podejście kontynuuje również Papież Leon XIV, który od dziś do 20 lipca będzie odpoczywał w letniej rezydencji w Castel Gandolfo.

Leon XIV, po raz pierwszy jako Biskup Rzymu, udaje się na wypoczynek do papieskiej willi w Castel Gandolfo, niedaleko Rzymu. 13 lipca odprawi Mszę św. w parafii św. Tomasza z Villanova, a 20 lipca w katedrze w Albano. W obie niedziele odmówi również modlitwę Anioł Pański na Placu Wolności w Castel Gandolfo.
CZYTAJ DALEJ

Markowa: rozpoczęło się Święto bł. Rodziny Ulmów

Dziękczynny Wieczór Błogosławieństw ze świadectwem Wojciecha Modesta Amaro, a wcześniej piknik rodzinny rozpoczęły w sobotę w Markowej 3-dniowe obchody Święta bł. Rodziny Ulmów. Wydarzeniu towarzyszy hasło „Małżonku kochający… Małżonko wierna…”.

W wygłoszonym wraz z żoną świadectwie Wojciech Amaro wskazywał, że adoracja Najświętszego Sakramentu w ciszy jest najlepszym lekarstwem na kłopoty współczesnych ludzi. Zastrzegł, że w modlitwie należy zaufać woli Bożej i nie zamartwiać się, czy spełni się nasza prośba. Mówił też, że o działaniu Słowa Bożego i roli świadectwa życia, jakie może złożyć każdy człowiek.
CZYTAJ DALEJ

Potrzeba powrotu do Bożych źródeł [Felieton]

2025-07-06 20:40

ks. Łukasz Romańczuk

Żyjemy w czasach, gdy wartości chrześcijańskie są niezwykle ważne i aktualne. To czasy, gdy cywilizacja euroatlantycka przeżywa okres zeświecczenia. Gdy całe narody odchodzą od Boga, gdy prawa Boże są łamane, gdy odrzucane są Przykazania Dekalogu, w tych czasach ważny jest głos świętych, takich jak św. Jan Paweł II. Arcybiskup Zygmunt Feliński – męczennik, wyjątkowa postać w historii warszawskiego Kościoła – wymienił trzy zasadnicze korzenie zła, które sprawiają, że człowiek traci orientację i odchodzi od Boga. Powiedział za św. Pawłem, że „korzenie owe to: chciwość pieniądza, pycha żywota, pożądliwość ciała – są to główne źródła zła, przez które w sposób szczególny działa szatan”, ale można się temu złu przeciwstawić.

Od początku istnienia chrześcijaństwa powstawały zakony, których duchowni – poprzez śluby jakie składają, przeciwstawiają się właśnie tym korzeniom zła. Są to śluby: ubóstwa – przeciwko chciwości pieniądza, posłuszeństwa – przeciwko pysze żywota, oraz czystości – przeciwko pożądliwości ciała). Z początku powstawały zakony pustelnicze, a z czasem zakony kontemplacyjne, takie jak benedyktyni czy cystersi. To właśnie mnisi zachowali skarby kultury antycznej przed zniszczeniem. Oni, w swoich klasztorach, odseparowani od świata, kierując się benedyktyńską zasadą „ora et labora”, tzn. „módl się i pracuj”, przepisywali księgi starożytnych filozofów, lekarzy, uczonych czy poetów. Bez ich pracy kultura antyczna, wiedza grecka, rzymska, prawo i inne zabytki kultury światowej nie przetrwałyby. To benedyktyni i cystersi uczyli Europejczyków – naszych przodków – jak uprawiać ziemię, jak budować mosty i domy, jak siać zboże, jak hodować bydło i trzodę. To oni stanęli u podstaw fundamentów cywilizacji europejskiej. Już w VI wieku tworzyli pierwsze szkoły powszechne, a następnie uniwersytety. To oni przekazywali Ewangelię – od najmłodszego do najstarszego chrześcijanina.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję